Reklama

W podzięce kapłanom

Oświadczenie Senatorów Prawa i Sprawiedliwości skierowane do Narodu Polskiego w związku z Rokiem Kapłańskim

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Trwa Rok Kapłański, ogłoszony przez Ojca Świętego Benedykta XVI, zbliża się Wielki Czwartek, najważniejsze święto kapłanów Kościoła katolickiego, dlatego Senatorowie z Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość wyrażają wdzięczność duchownym Kościoła katolickiego, którzy na przestrzeni wieków odegrali wyjątkową rolę w historii naszego państwa, mieli ogromny wpływ na kształtowanie się naszej państwowości i tożsamości narodowej.
Duchowni katoliccy, zarówno zakonni, jak i diecezjalni, od początku angażowali się w prace dla rozwoju naszego państwa: uczyli miejscową ludność uprawy ziemi, hodowli, rzemiosła. Otwierali szkoły parafialne i przyklasztorne, widząc w oświacie możliwość rozwoju społeczeństwa, a tym samym budowy silnego, nowoczesnego państwa i odpowiedzialnego, świadomego narodu. Dobitnym tego przykładem było np. Collegium Nobilium i działalność księży Stanisława Konarskiego, Hugona Kołłątaja czy Stanisława Staszica. Kapłani byli głównymi twórcami Komisji Edukacji Narodowej i wypracowanej przez nią reformy oświaty, która miała tworzyć podstawy nowoczesnego państwa.
Kiedy przyszły zabory i czasy niewoli, jedyną formą zachowania wartości kulturowych był przekaz w ramach kultu religijnego. Dzięki Kościołowi i kapłanom przetrwała w pamięci Polaków świadomość Konstytucji 3 Maja, ponieważ obchodzono ten dzień jako święto kościelne.
Zawsze w historii, kiedy sprawy państwa i narodu groziły upadkiem, Kościół poprzez swych kapłanów apelował do Polaków o przebudzenie, stał na straży moralności, zasad i wartości. Wybitnym tego przykładem u zarania dziejów był św. Stanisław ze Szczepanowa, który krytykę władcy kierującego się własnymi korzyściami przypłacił życiem. Inny obrońca wartości i tradycji narodowych - ks. Piotr Skarga w „Kazaniach sejmowych” piętnował narodowe wady, bronił Rzeczypospolitej. W podobny sposób postępowało wielu duchownych, którzy dobro państwa i narodu, dążenie do prawdy i wolności stawiali na równi z duszpasterską troską o zbawienie wiernych.
Do takich wybitnych postaci z pewnością należy św. abp Zygmunt Szczęsny Feliński, którego dewizą życia i „jedyną ambicją było pozostawać zawsze w prawdzie, być moralnie jak brylant przezroczystym”. Trudno nie wspomnieć kard. Aleksandra Kakowskiego, który włączył się w tworzenie państwa po uzyskaniu niepodległości w 1918 r. Z kolei Prymas Polski kard. August Hlond tworzył struktury Kościoła na ziemiach zachodnich Polski po II wojnie światowej, dając Polakom tam osiadłym poczucie stabilności. Podobnie kardynał książę Adam Sapieha był ceniony za odwagę zarówno wobec okupanta niemieckiego, jak i później wobec władz komunistycznych. Nie sposób nie wymienić kard. Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia, dzięki któremu Polska, Polacy byli w stanie przeciwstawić się komunistycznemu zniewoleniu, kard. Władysława Rubina czy abp. Józefa Gawliny i wielu innych kapłanów na ziemiach polskich i w świecie.
Kapłani Kościoła katolickiego wpisali się złotymi zgłoskami w rozwój kultury, literatury i sztuki. Nie tylko przez mecenat, przez budowanie świątyń i pałaców, które do dziś są powodem do narodowej dumy, ale również przez samodzielną twórczość artystyczną. To dzięki Janowi Długoszowi poznajemy początki tworzenia się państwa i narodu. Wybitny poeta bp Ignacy Krasicki w swej twórczości piętnował wady Polaków, a wielki poeta „od biedronek” - ks. Jan Twardowski uczył „kochać ludzi, bo tak szybko odchodzą”.
Kapłani Kościoła katolickiego nigdy nie opuścili Narodu w jego najtrudniejszych chwilach. Poprzez śmiałe wyznawanie swej wiary i wierność Ewangelii dawali jednocześnie wyraz swego patriotyzmu. Często przypłacili to niewolą, zsyłką, cierpieniem, a nawet śmiercią na polu walki. Wystarczy wymienić tu św. Andrzeja Bobolę, dla którego wyrzeczenie się wiary było tożsame z wyrzeczeniem się polskości. Zginął okrutną męczeńską śmiercią. Podobnie ks. Stanisław Brzóska, generał, nieugięty bojownik sprawy narodowej w czasie powstania styczniowego, został skazany na karę śmierci przez powieszenie. Bohaterską śmierć na polu walki w czasie wojny bolszewickiej poniósł ks. Ignacy Skorupka, który w stule i z krzyżem w ręku poprowadził polski oddział do ataku. Abp Nowowiejski nie skorzystał z propozycji władz niemieckich, nie opuścił swej diecezji, zginął w obozie koncentracyjnym.
Kapłani stojąc w obronie prawdy wolności, sprawiedliwości, rozwoju moralnego, często narażali swoją osobistą wolność czy nawet życie. Prymas Polski Stefan Kardynał Wyszyński i wielu innych biskupów i kapłanów w okresie niewoli komunistycznej gotowi byli poddać się torturom, prześladowaniom, więzieniom, lecz pozostali wierni Kościołowi i narodowi. Męczennikami naszych czasów są księża: Władysław Gurgacz, Jerzy Popiełuszko, Stanisław Suchowolec, Sylwester Zych, Stefan Niedzielak i wielu innych. Oddali życie, przeciwstawiając się złu, domagając się prawdy, wolności i sprawiedliwości. Bez ich bohaterstwa nie byłoby wielkiego ruchu „Solidarności”, nie bylibyśmy dziś wolnym, suwerennym narodem w Europie.
Bez tak pięknej karty życia polskich kapłanów nie byłoby wielkiego, największego z kapłanów i Polaków, chluby naszego narodu, niekwestionowanego autorytetu moralnego o wymiarze światowym -
Karola Wojtyły, Ojca Świętego Jana Pawła II. (…).
Refleksja nad tym, a zarazem wyrażenie wdzięczności polskim kapłanom w Senacie Rzeczypospolitej są w pełni uzasadnione. Pragnąc docenić pracę, zaangażowanie i poświęcenie dla Ojczyzny, jako Senatorowie Prawa i Sprawiedliwości składamy Kapłanom Kościoła katolickiego podziękowanie za wspólną przeszłość i budowanie Rzeczypospolitej Polskiej. Jak również za ciągłą walkę o rodzinę i wartości, bez których nie ma Polskości.

Oświadczenie podpisali następujący senatorowie: Janina Felińska (autorka inicjatywy), Stanisław Zając, Czesław Ryszka, Dorota Arciszewska-Mielewczyk, Grzegorz Banaś, Ryszard Bender, Przemysław Błaszczyk, Jerzy Chróścikowski, Zbigniew Cichoń, Lucjan Cichosz, Grzegorz Czelej, Władysław Dajczak, Wiesław Dobkowski, Jan Dobrzyński, Stanisław Gogacz, Henryk Górski, Tadeusz Gruszka, Witold Lech Idczak, Piotr Kaleta, Stanisław Karczewski, Maciej Klima, Stanisław Kogut, Norbert Krajczy, Waldemar Kraska, Bronisław Korfanty, Kazimierz Jaworski, Krzysztof Majkowski, Adam Massalski, Władysław Ortyl, Bohdan Paszkowski, Stanisław Piotrowicz, Zdzisław Pupa, Sławomir Sadowski, Tadeusz Skorupa, Wojciech Skurkiewicz, Kazimierz Wiatr, Grzegorz Wojciechowski.
Warszawa, Wielki Czwartek 2010 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Oto nadchodzi dzień

2025-11-10 13:58

Niedziela Ogólnopolska 46/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Listopad zachęca nas wszystkich do refleksji nad przemijalnością i tajemnicą ludzkiej egzystencji i śmierci. Bez względu na naszą wrażliwość, wszystko w wymiarze duchowym i świeckim przypominało nam o uroczystości Wszystkich Świętych i Dniu Zadusznym. Nic, co jest na tym świecie, nie będzie trwało wiecznie. Nie jesteśmy w stanie stworzyć czy uczynić czegokolwiek, co by nie uległo zniszczeniu. Choćby było trwałe jak kamień, i tak ulegnie unicestwieniu. Nie przetrwa. Myśli te nieraz mogą napawać nas lękiem. Każdy chciałby być gotowy na dzień, w którym nastąpi przysłowiowy koniec. Ów lęk przez wielu jest wykorzystywany do szerzenia zamętu, wzbudzania trwogi i innych negatywnych uczuć.

Jezus przygotowuje swoich uczniów, a zatem i każdego z nas na dni ostateczne. W aspekcie nie tylko końca świata, ale i naszego bycia na ziemi tu i teraz. Zakładając, że każdy z nas jest świątynią, możemy powiedzieć, iż każdy może być przyozdobiony pięknem duchowym – dobrymi uczynkami i wieloma innymi walorami duchowymi, wydającymi się nie do zniszczenia. Ale jako żywa świątynia będziemy także poddawani próbie, polegającej na tym, że nasza wiara będzie stawiana przed różnymi wyzwaniami. Przyjdzie na każdego z nas taki czas, że nawet „kamień na kamieniu nie pozostanie na miejscu” w naszym życiu duchowym. Stąd potrzeba naszej czujności, zwłaszcza wtedy, kiedy czujemy się mocni i „nie do ruszenia”. W każdej próbie jednak powinniśmy być stali w naszym zaufaniu do Pana Boga. Jezus przestrzega nas przed „głosicielami dobrej nowiny” z nutą sensacji i wyłącznością na prawdę i zbawienie. Nasza wiara musi być niewzruszona. Jezus nie niesie sensacji, ale przynosi pokój. Bądź zatem wierny i stały w drodze, po której zmierzasz. Świat bowiem nie niesie pokoju, ale przynosi wojnę. Twoja wierność zostanie poddana próbie przez prześladowanie. Niekoniecznie musi ono mieć wymiar spektakularny. Czasem będą to czynić najbliżsi przez okazywanie pogardy, śmiech, kpiny, wytykanie czy inne formy upokorzenia. We wszystkim tym Jezus oczekuje od nas ufności. On w mocy Ducha Świętego będzie przy nas. Da nam niewzruszoną pewność obranej przez nas drogi, bez względu na to, z kim przyjdzie się nam zmierzyć. Może nawet wobec ludzi staniemy się całkowicie samotni i w wymiarze światowym wyobcowani, ale musimy pamiętać, że właśnie wtedy Bóg jest przy nas. Taką postawą ocalimy swoje życie.
CZYTAJ DALEJ

Dziś przyszedł czas na ludzi żyjących według Ewangelii,

2025-11-16 12:00

ks. Łukasz Romańczuk

Kościół katolicki jest dziś przeszkodą dla tych, którzy dążą do stworzenia społeczeństw bez wiary i bez zasad moralnych, dlatego jest przedmiotem ustawicznego ataku ze strony ateistycznego liberalizmu. W zwalczaniu Kościoła dozwolone są wszelkie środki – oszczerstwa, oskarżania czy wymyślone zarzuty. Media posługują się rzekomymi ludźmi kościoła – czasem nawet duchownymi, fałszywie zatroskanymi o jego kondycję, tymczasem ludzie ci celowo werbowani są przez różnych dziennikarzy jedynie po to, żeby atakować i ośmieszać Kościół oraz jego naukę. 

Czasem aż nie chce się wierzyć, że tak mocno można nienawidzić Polski i Kościoła. „Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mojego imienia” [Mt 10,22]. „Jeśli mnie prześladowali, to i was będą prześladowali” [J 15,20]. Są to słowa, które wypowiedział Jezus. Wiemy, że dzieje Kościoła świadczą o prawdziwości powyższych słów. Miliony męczenników we wszystkich wiekach jego historii, także i w naszych czasach są to ofiary nienawiści do wszystkiego co Chrystusowe. Chrystus był ukrzyżowany, jednak nadal cierpi – jest cały czas krzyżowany w swoich wyznawcach. Czasem błędem w postawie nawet samych katolików jest ich skrajny subiektywizm. Traktują naukę Chrystusa i zasady moralne selektywnie, akceptują to co odpowiada ich poglądom, a czasem słabościom w dziedzinie życia seksualnego, zapominają o tym ze chrześcijaństwo nie jest tworem ludzkim lecz dziełem i darem Bożym. I można go nie przyjąć, ale nie można tej rzeczywistości zmieniać i pomniejszać. Są zwolennicy konsumpcjonizmu, którzy zacieśniają horyzont swojej wiedzy o Kościele tylko do ram życia na tej ziemi. Uważają, że Kościół jest jedną z wielu instytucji usługowych, w których załatwia się rejestrację chrztów ślubów i zgonów. Niechęć do Kościoła wyrasta również z nieznajomości nauki chrześcijańskiej i z braków moralnych u ludzi. Pan Jezus ostrzega jednak: „Biada światu z powodu zgorszeń. Muszą wprawdzie przejść zgorszenia, lecz biada człowiekowi przez którego dokonuje się zgorszenia” [Mt 18.7]. Nienawiść do Kościoła w sercach wielu ludzi budzi zły duch, który dysponuje licznymi środkami mas-mediów, które wykorzystują ludzkie słabości ukazując fałszywy obraz chrześcijaństwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję