"Aby byli jedno". Ruszyły przygotowania do Przystanku Jezus 2023
Choć plany i szkice programu kolejnej edycji Przystanku Jezus (PJ) powstawały już od kilkunastu tygodni, to oficjalnie w miniony piątek, 14 kwietnia, przygotowania ruszyły pełną parą. W sanktuarium w Skrzatuszu odbyło się spotkanie zespołu koordynującego tegoroczną PJ z gospodarzem diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej biskupem Zbigniewem Zielińskim i biskupem Edwardem Dajczakiem, duchowym ojcem „przystankowej rodziny”. Tegoroczny Przystanek rozpocznie się 31 lipca i potrwa do 5 sierpnia.
Atmosfera jedności, jaką wprowadzili księża biskupi, i zawołanie biskupie nowego ordynariusza diecezji umocniły w organizatorach przekonanie, że pomysł na hasło tegorocznego Przystanku nie jest dziełem przypadku. „Aby byli jedno”(por. J 17,22) – to wołanie Jezusa z Jego modlitwy za uczniów stanie się tematem i przewodnim hasłem 23. edycji Przystanku Jezus.
Podczas spotkania w Skrzatuszu biskup Zbigniew Zieliński nie tylko udzielił zgody na organizację wydarzenia, ale wyraził także gotowość włączenia się osobiście w działania Przystanku. Biskup Edward Dajczak podjął się także wygłoszenia rekolekcji, które jak co roku będą przygotowaniem dla ewangelizatorów do dzielenia się Ewangelią z uczestnikami Festiwalu Pol’and’Rock.
Kończąc spotkanie w Skrzatuszu biskupi udzielili błogosławieństwa na wszystkie zadania związane z organizacją i przebiegiem tegorocznej edycji Przystanku Jezus.
Po spotkaniu z pasterzami diecezji odbyły się spotkania organizacyjne z burmistrzem Czaplinka Panem Marcinem Naruszewiczem oraz z gospodarzami Salezjańskiego Ośrodka Wychowawczego w Trzcińcu, który w tym roku znowu stanie się bazą Przystanku Jezus.
Za kilka tygodni ruszą zapisy dla ewangelizatorów. Organizatorzy już dzisiaj zachęcają do zaplanowania wakacji tak, by dni od 31.07 – do 5.08. rezerwować na wspólne spotkanie i posługę w czasie Przystanku Jezus 2023.
- Dlaczego Bóg wybiera was do ewangelizacji? Bo jesteście najmniejsi! A jak nie jesteście najmniejsi, to nigdzie nie idźcie! – mówił do młodych abp Grzegorz Ryś. W drugim dniu Przystanku Jezus – rekolekcji przygotowujących do ewangelizacji w Kostrzynie nad Odrą - podczas Mszy świętej sprawowanej pod przewodnictwem abp. Rysia rozważano fragment ewangelii zawierający przypowieści o ziarnku gorczycy i zakwasie.
W dzisiejszym fragmencie mowa jest o kimś, kto przyjął ziarnko gorczycy – najmniejsze ze wszystkich i posiał je tak, że stało się ono ogromnym drzewem. O kim Jezus mówi? Kto przyjmuje to, co jest najmniejsze, aby zasiać z taką nadzieją, że wyrośnie wielkie drzewo? Kto to jest? – pytał metropolita łódzki. – Odpowiedź jest jedna. On taki jest. Bóg w Jezusie taki jest, że przyjmuje ziarno, żeby posiać i zobaczyć wzrost wielkiego drzewa – tłumaczył arcybiskup. Przywołując postać Szawła z Tarsu, abp Ryś wskazał na niego jako na tego, który sam o sobie mówi – Jestem najmniejszy z grona apostołów i niegodny nazywać się apostołem, bo prześladowałem Kościół Boga. Bóg przyjmuje to, co małe i wtedy pokazuje o co idzie w królestwie Boga. Bo królestwo Boga jest rzeczywistością miłosierdzia, jest rzeczywistością miłości bezinteresownej, miłości niezasłużonej. Ta nasza nędza otwiera nas na wielkość Boga! – podkreślił kaznodzieja.
Robiąc wiosenne porządki, niejeden z nas doszedł do wniosku, że ma w domu zdecydowania za dużo rzeczy… Otaczamy się nadmiarem. Nie miała tego problemu Matka Małgorzata Łucja Szewczyk, która od św. Franciszka z Asyżu uczyła się ubóstwa. Charakteryzowała ją wewnętrzna wolność, dyspozycyjność, energiczność, prostota. W młodości dużo wycierpiała, ale nie rozpamiętywała własnego bólu. Jak małż, do którego wpadnie ziarenko piasku, otula je masą perłową, tworząc perłę, tak Małgorzata, to, co było w jej życiu bolesne, oddała Chrystusowi, a On przemienił to i obdarzył ją szczególną wrażliwością na ludzkie cierpienie. Dziś swoją Założycielkę naśladuje blisko 600 Sióstr Serafitek ze Zgromadzenia Córek Matki Bożej Bolesnej. Przygotowują się właśnie do czerwcowej beatyfikacji Matki Małgorzaty w krakowskim sanktuarium Bożego Miłosierdzia.
Na budynku rektoratu Uniwersytetu Łódzkiego przy ulicy Gabriela Narutowicza w Łodzi zawisła tęczowa flaga – symbol ruchu LGBTQ+. Władze uczelni przekonują, że jej wywieszenie to znak „otwartości, bezpieczeństwa i różnorodności”.
Czerwiec to tzw. Pride Month (Miesiąc Dumy). Środowiska LGBTQ+ organizują w tym okresie wydarzenia, które mają pokazywać je na zewnątrz i promować „różnorodność, tolerancję i równość”. Z tej okazji władze UŁ postanowiły pokazać, że uczelnia również jest tolerancyjna i inkluzywna. W ramach obchodów Miesiąca Dumy postanowiły wywiesić na gmachu rektoratu tęczową flagę. „Czerwiec to miesiąc widoczności, wsparcia i solidarności ze społecznością osób LGBTQ+. W tym czasie – ale i każdego innego dnia w roku – Uniwersytet Łódzki przypomina, że jesteśmy przestrzenią otwartą, różnorodną i bezpieczną dla wszystkich osób studiujących, doktoryzujących się i pracujących w uczelni – niezależnie od tożsamości płciowej, orientacji psychoseksualnej, pochodzenia czy przekonań” – napisano na oficjalnym profilu uniwersytetu na Facebooku.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.