Reklama

Krakowskie spotkanie z Ojcem Świętym

Niedziela przemyska 44/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed północą, 17 sierpnia, sprzed Domu Katolickiego "Roma" odjechały dwa pełne autokary wiozące roześmianych RAM-owców i ich przyjaciół na spotkanie z Ojcem Świętym. Wczesnym rankiem dojechaliśmy do Krakowa, gdzie czekała nas jeszcze piesza wędrówka w kierunku Błoni. W końcu dotarliśmy do naszego sektora B-2. Dokoła dało się zauważyć transparenty z różnych miejsc Polski, nawet bardzo odległych. Z chwili na chwilę robiło się coraz bardziej tłoczno. Wszystkich łączył ten sam cel - chęć wspólnej modlitwy z naszym Papieżem.
Rozpoczęła się Eucharystia, podczas której zostały beatyfikowane cztery osoby. Byliśmy bardzo szczęśliwi i dumni, gdyż wśród nich znalazł się również przemyślanin ks. Jan Balicki. Podczas homilii Papież podkreślił znaczenie Bożego Miłosierdzia w naszym życiu. Szczególnie w XXI w., kiedy "...człowiek często żyje, jakby Boga nie było, a nawet stawia samego siebie na Jego miejscu. Uzurpuje sobie prawo Stwórcy do ingerowania w tajemnicę życia ludzkiego. Usiłuje decydować o jego zaistnieniu, wyznaczać jego kształt przez manipulacje genetyczne i w końcu określać granice śmierci".
Może właśnie dlatego Pan Jezus przez świadectwo skromnej zakonnicy św. Faustyny oraz nowych błogosławionych i innych świętych XX w., pokazuje nam źródło ukojenia i nadziei, jakie jest w odwiecznym miłosierdziu Boga.
Papież powiedział, że trzeba aby Jego orędzie o miłosiernej miłości zabrzmiało z nową mocą. Świat potrzebuje tej miłości. "Nadszedł czas, aby orędzie o Bożym miłosierdziu wlało w ludzkie serca nadzieję i stało się zarzewiem nowej cywilizacji - cywilizacji miłości".
Te słowa najbardziej zapadły mi w pamięci, gdyż jest to poważne zadanie dla nas, młodych. Żyjemy w trudnych czasach. Jest dużo zła, którym jesteśmy bombardowani ze wszystkich stron. Media robią wszystko, aby to zło jak najbardziej uwypuklić. Ale myślę, że pomimo tego, że zło jest bardziej krzykliwe, jest też dużo dobra, którego doświadczamy w codziennym życiu. Przykładami są Ci nowi błogosławieni i wielu świętych, którzy jeszcze niedawno żyli wśród nas. To byli tacy sami ludzie jak my, zmagający się ze swoimi wadami, słabościami i kłopotami dnia codziennego.
Myślę, że wśród nas żyje wielu ludzi naśladujących tych świętych w zwykłym, codziennym życiu. Może nigdy nie zostaną wyniesieni na ołtarze, ale nagroda czeka ich taka sama, jak tych znanych. Przyszło nam żyć w czasach pontyfikatu Papieża-Polaka, który niewątpliwie jest wielkim świadkiem Bożego miłosierdzia. Zobowiązuje nas to do podejmowania trudu stawania się świadkami Bożego miłosierdzia w codziennym życiu. To zadanie dla wszystkich ludzi wierzących, ale chyba szczególnie dla młodzieży, gdyż to my za chwilę będziemy zakładać rodziny i podejmować decyzje, które w mniejszym lub większym stopniu wpłyną na losy kolejnych pokoleń. Możemy się przyczynić do budowania nowej cywilizacji, nazywanej przez Papieża cywilizacją miłości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co tak naprawdę powiedzieli biskupi na Jasnej Górze?

Emerytowany biskup pomocniczy Częstochowy Antoni Długosz poprowaidził w piątek (11 lipca br.) modlitwę Apelu Jasnogórskiego.

„Matko Boża, Ty wiesz, że Polacy zdali egzamin, kiedy trzeba było otworzyć drzwi dla milionów uciekających Ukraińców. A w imię miłości bliźniego potrafili zapłacić najwyższą cenę za pomoc Żydom” – powiedział biskup Antoni Długosz. Podkreślił jednocześnie, że przyjmowanie nielegalnych migrantów nie leży w interesie Polski i nie mieści w porządku miłosierdzia. Duchowny mówił o modlitwie za obrońców polskich granic.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Najświętsze Serce Pana Jezusa, ratuj!

2025-07-08 07:36

Niedziela Ogólnopolska 28/2025, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Bliżej Życia z wiarą

Archiwum prywatne

Mąż Gabrieli poważnie zachorował. Lekarze nie dawali mu praktycznie żadnych szans na przeżycie. Kiedy sytuacja była po ludzku beznadziejna, wydarzył się cud.

Historia zaczęła się w 2018 r. 34-letni wówczas Marek poważnie zachorował. Państwo Rośkowie byli wtedy rodzicami trójki dzieci: 7-letniej Mai, 4-letniego Filipa i 3-miesięcznego Tomka. Choroba mężczyzny była dla rodziny olbrzymim zaskoczeniem.
CZYTAJ DALEJ

Castel Gandolfo: trzech kleryków pomaga w letniej rezydencji papieskiej

2025-07-16 12:51

[ TEMATY ]

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

trzech kleryków

letnia rezydencja

PAP

Papież Leon XIV w Castel Gandolfo

Papież Leon XIV w Castel Gandolfo

Przyjmowanie grup, witanie gości lub pielęgnacja ogrodu - trzech kleryków zajmuje się obecnie tymi zadaniami w Castel Gandolfo. Trzej kandydaci do kapłaństwa z Meksyku zgłosili się na ochotnika na miesiąc, aby pomóc w zapewnieniu sprawnego przebiegu pobytu papieża Leona XIV w letniej rezydencji papieskiej.

Ich zadania obejmowały już prace ogrodnicze i czyszczenie fontanny. Trzej młodzi mężczyźni przyjęli również grupy odwiedzających „Borgo Laudato si”, ośrodek zainicjowany przez papieża Franciszka na terenie papieskiej rezydencji w Castel Gandolfo, który oferuje kursy holistycznej ekologii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję