Reklama

Kościół

Bez rąk, bez nóg… bez narzekania!

[ TEMATY ]

Vujicic Nick

pl.wikimedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nick Vujicic to człowiek, któremu obce są narzekanie i życie w pesymizmie. Choć przyszedł na świat bez rąk i nóg, nie stanowi to dla niego przeszkody, aby żyć w radości i dziękczynieniu Bogu.

Jego historia jest wyjątkowa. Chociaż w młodzieńczym wieku przeżywał wiele kryzysów, a w wieku szkolnym próbował nawet popełnić samobójstwo, odnalazł to, co pomogło mu powstać mimo braku kończyn. Wstał życiowo dzięki Bogu. To w Nim odnalazł moc i siłę, której nie są w stanie dać mu jego mięśnie.

„Chcę, żebyś zrozumiał, że życie to dar. Chodzi o to, żeby część po części odpakowywać je i wykorzystywać” – powiedział kilka lat temu podczas swojego przemówienia w krakowskiej Tauron Arenie. I dodał: „Jeśli nie znasz prawdy na temat swojej wartości jako osoby ludzkiej, to zaczniesz wierzyć w to, co inni ludzie myślą na twój temat. Prawda o mnie jest taka, że urodziłem się taki i nikt nie wie, dlaczego taki się urodziłem. Czasami w życiu wydarza się coś, co nie ma sensu. Ale masz wybór. Możesz się złościć na to, czego nie masz, albo być wdzięcznym za to, co masz. (...) Ja nie wiem, co się wydarzy w twoim życiu, ale nie rezygnuj. Masz wybór: albo iść dalej, albo zacząć słuchać kłamstw”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wspomniał także o nieprzywiązywaniu wagi do rzeczy tego świata. „Ja chciałem mieć ręce i nogi. Czego ty chcesz? Pieniędzy, narkotyków, seksu, pornografii, popularności? Jeśli upatrujesz szczęścia w tymczasowych rzeczach, twoje szczęście też będzie tymczasowe. Jeśli nie znalazłeś czegoś, za co warto byłoby umrzeć, to nie znalazłeś czegoś, dla czego warto byłoby żyć”.

Nick nie ukrywa, że to wiara uratowała jego życie. „Chcę, żebyś wiedział, że mnie wiara w Boga, w niebo, w zmartwychwstanie, w odpuszczenie grzechów pomogła odnaleźć spokój w sobie. (...) Chodź do kościoła, ucz się, ale nie bądź chrześcijaninem ze względu na innych chrześcijan, bądź chrześcijaninem ze względu na Jezusa”.

Miał nie mieć nic, a dziś Nick jest szczęśliwym mężem i ojcem gromadki dzieci. Dla Boga nie ma nic niemożliwego.

2023-02-25 09:00

Ocena: +10 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozmowy, które zmieniają życie..

[ TEMATY ]

Vujicic Nick

Anna Majowicz

Nick był gościem trzeciej edycji ODNOWIENIE FESTIVAL

Nick był gościem trzeciej edycji ODNOWIENIE FESTIVAL

Blisko 30 tys. osób przybyło 2 czerwca na Stadion Wrocław. Tłumy na aleję Śląską przyciągnął gość specjalny finału trzeciej edycji Odnowienie Festiwal - Nick Vujicic.

Nick jest znanym na całym świecie mówcą motywacyjnym, który w wyniku choroby genetycznej nie ma rąk ani nóg, ale ma za to wielką pasję do życia i doskonałe poczucie humoru. - Kiedy zacząłem uczęszczać do szkoły, mnóstwo dzieci pytało, co mi się przydarzyło.. odpowiadałem spokojnie, że to przez papierochy - zażartował już na początku spotkania. Wśród kilku anegdot falę śmiechu wywołała historia o samolocie. - Kiedyś przebrany za pilota witałem wszystkich pasażerów wchodzących na pokład. Powiedziałem im, że dzięki nowo odkrytej technologii mogłem zostać pilotem. To było bardzo zabawne. Większość z pasażerów oddała wtedy swoje życie Bogu - rozbawił publikę. Nick nie tylko bawił słuchaczy, ale swoim przemówieniem również mocno ich poruszył. - Kiedy podróżuje się po świecie, bez względu na to, czy posiada się ręce i nogi, czy jest się bogatym, czy biednym, zdrowym czy chorym, wszyscy szukamy tego samego - miłości, która daje nadzieje - mówił. Ewangelista wspomniał, że przez długi czas nie wierzył, że może choćby w najmniejszym stopniu decydować o tym, jak potoczy się jego los. Był przekonany, że jego ciało do niczego się nie nadaje. - Kiedy chodziłem do szkoły i przyglądałem się pełnosprawnym dzieciom, to wydawało mi się, że jako jedyny nie mam nadziei, bo jestem inny. Dzieciaki się ze mnie naśmiewały, nie chciałem uczęszczać na zajęcia. Mama mówiła, że Bóg mnie kocha i ma plan na moje życie. Mówiła, że jestem szczególny. A ja nie chciałem być szczególny. Chciałem być dokładnie taki sam, jak inni - opowiadał. W wieku 15 lat Nick zmienił podejście do swojego życia. Jak mówi zwycięstwo nad wszystkimi ograniczeniami, a także jego dzisiejsza siła, są wynikiem wiary w Boga. W końcu uświadomił sobie również swoją misję, jaką stało się wykorzystywanie niepełnosprawności do nawiązywania rozmów, które zmieniają życie.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa w tradycji Kościoła

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, inaczej Niedzielą Męki Pańskiej. Rozpoczyna ona najważniejszy i najbardziej uroczysty okres w roku liturgicznym - Wielki Tydzień.

Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści. Uroczyste Msze św. rozpoczynają się od obrzędu poświęcenia palm i procesji do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się bardzo dokładnie powtarzać wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria (chrześcijańska pątniczka pochodzenia galijskiego lub hiszpańskiego). Autorka tekstu znanego jako Itinerarium Egeriae lub Peregrinatio Aetheriae ad loca sancta. Według jej wspomnień w Niedzielę Palmową patriarcha otoczony tłumem ludzi wsiadał na osiołka i wjeżdżał na nim do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go z radością, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Zmartwychwstania (Anastasis), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Procesja ta rozpowszechniła się w całym Kościele. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego początkowo była obchodzona wyłącznie jako Niedziela Męki Pańskiej, podczas której uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj urządzenia procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jeruzalem. Z czasem jednak obie te tradycje połączyły się, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i pasja). Jednak w różnych Kościołach lokalnych procesje te przybierały rozmaite formy, np. biskup szedł pieszo lub jechał na oślęciu, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre przekazy podają też, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów.
CZYTAJ DALEJ

300 000 zł dla rodzin z Lewina Brzeskiego

2025-04-14 11:06

Magdalena Lewandowska

Symboliczne przekazanie bonu dla Lewina Brzeskiego.

Symboliczne przekazanie bonu dla Lewina Brzeskiego.

– Dla nas ten straszny kataklizm nie poszedł w zapomnienie. My o ludziach, którzy ucierpieli podczas powodzi pamiętamy – mówi abp Kupny.

Caritas Archidiecezji Wrocławskiej wraz z abp. Józefem Kupnym przekazali 300 rodzinom z Lewina Brzeskiego, poszkodowanym podczas powodzi, karty podarunkowe na łączną kwotę 300 000 zł.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję