Reklama

Jedziemy na wakacje

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trwa okres wakacyjno-urlopowy. Ogromne rzesze ludzi przemieszczają się po świecie, nawiązują różne kontakty, cieszą się pięknem przyrody. Dobrze jest, gdy człowiek umie pracować, ale i gdy umie wypoczywać. Ma to zresztą potwierdzenie w Piśmie Świętym, które mówi, że gdy Pan Bóg dokonał dzieła stworzenia, odpoczął. Dlatego jako katolicy mamy dzień święty, a także czas wakacji i urlopu wypoczynkowego, by poddać refleksji to, co dotychczas robiliśmy, nabrać dystansu do różnych dręczących nas problemów i odnowić siły do dalszej pracy. Chodzi więc o to, by dobrze zagospodarować czas wolny, by nie odizolować się w tym czasie od Boga, który jest właściwym odniesieniem tej refleksji, dystansu i źródłem siły.
Okres wakacyjny można nazwać szczególnym czasem świętym, który jest w jakimś sensie zaplanowany przez Boga. Pamiętam konferencję abp. Ignacego Tokarczuka, który mówił, że w czasie wolnym dokonuje się często wiele złego, że ludzie popełniają wtedy wiele grzechów i przestępstw, bo zapominają o Bogu. To pewien paradoks, bo skoro sam Pan Bóg ustanawia czas wolny i daje człowiekowi możliwość odpoczynku, to człowiek powinien niejako dokonać konsekracji tego czasu i wykorzystać go na odnowę siebie. Tymczasem dzieje się coś zupełnie przeciwnego. Dlatego przed wyjazdem na wakacje trzeba się dobrze zastanowić, gdzie i z kim się je spędzi i czy to będzie dobry wybór.
Kościół przywiązuje dużą wagę do dobrego zagospodarowania czasu wolnego, powstaje specjalne duszpasterstwo wczasowe i jest wiele inicjatyw, spośród których można dokonywać różnych wyborów. Gdy dawniej niemalże jedyną formą wakacyjnego wypoczynku z Bogiem były pielgrzymki, zwłaszcza te na Jasną Górę, dziś mamy najrozmaitsze możliwości wakacyjnych rekolekcji, wczaso-rekolekcji czy - tak modnego ostatnio - wypoczynku w klasztorze. Niemal masowo już pielgrzymuje się do sanktuariów świata, wędruje się szlakami świętych, tak popularyzowanych przez Jana Pawła II. Zdarza się też, że znakomity konferencjonista zamieszkuje w jakimś miejscu wczasowym i ludzie wiedzą, że będzie tam głosił nauki rekolekcyjne - specjalnie więc przyjeżdżają, by tam odbyć ćwiczenia duchowe. Bo czasu wolnego zmarnować nie wolno.
Ale też, poszukując odniesień religijnych, trzeba być w okresie wakacyjnym szczególnie ostrożnym, gdyż swoją działalność nasilają wtedy przeróżne sekty. Szukają one ludzi otwartych na nadprzyrodzoność, tylko że wykorzystują to do swoich celów. Mam przed sobą książkę, którą wydaliśmy w Bibliotece „Niedzieli”, autorstwa bp. Zygmunta Pawłowicza, pt. „Leksykon Kościołów, ruchów religijnych i sekt w Polsce”. To ciekawa pozycja naukowa, z której czytelnik zorientuje się, z jaką sektą może się spotkać na wakacjach, kto składa mu określone propozycje, dotyczące odejścia od Kościoła tradycyjnego. Myślę, że każdy duszpasterz powinien się z tą książką zapoznać. Mogą się bowiem zdarzać przypadki, że przyjdą do niego ludzie, prosząc o pomoc, i kapłan może im wiele wytłumaczyć, pomóc w rozwiązaniu problemu lub zapobiec nieszczęściom.
Wakacje, urlopy, czas wolny - to piękny, ciekawy i ubogacający czas, ale ma swoje niebezpieczeństwa i swoje problemy. Dlatego trzeba się również modlić do swojego Anioła Stróża, by czuwał nad nami, byśmy umieli przebrnąć przez różne strome ścieżki i pozostać wiernymi Bogu i Kościołowi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Julia Osęka, delegatka z USA na Synod o synodalności: Leon XIV przedstawił się jak brat

2025-05-09 16:24

[ TEMATY ]

rozmowa

Synod o Synodalności

Papież Leon XIV

PAP/ANDREA SOLERO

Leon XIV nawet w papieskich szatach przedstawił się nam jako brat, jako pielgrzym, jako ten, który szuka Chrystusa - mówi w rozmowie z KAI Julia Osęka, studentka fizyki i teologii na Uniwersytecie św. Józefa w Filadelfii, która była najmłodszą uczestniczką Synodu o synodalności jako delegatka Ameryki Północnej. Opowiada o swoich spotkaniach z nowym papieżem, jego stylu pracy i nadziejach związanych z początkiem pontyfikatu.

Dawid Gospodarek (KAI): Kiedy po raz pierwszy usłyszałaś o kard. Robercie Prevoście? Julia Osęka: Jesienią 2023 roku, kiedy to rywalizujący z moim uniwersytetem Villanova University opublikował post o nominacji kardynalskiej ich absolwenta — biskupa Roberta Prevosta. Szybkie wyszukiwanie w Google pocieszyło mnie informacją, że młody Robert nie grał w koszykówkę przeciwko moim Saint Joe’s Hawks, ale za to studiował matematykę — swój człowiek. Data konsystorza została wyznaczona na 30 września — tylko dzień przed rozpoczęciem pierwszej sesji Synodu o synodalności, w której brałam udział jako delegatka z Ameryki Północnej. Kilka dni później, stojąc w kolejce do kontroli bezpieczeństwa na lotnisku w Filadelfii, zamieniłam kilka zdań ze znajomymi augustianami, którzy wybierali się do Rzymu tym samym lotem co ja, żeby świętować razem z ich współbratem. Wspominali go ciepło, jako dobrego współbrata, administratora, misjonarza i generała ich zakonu. Pomyślałam wtedy, że dobrze mieć w naszym Kościele kardynałów, którzy mają nie tylko doktoraty i tytuły, ale też dobrych kumpli z Filadelfii - to dobrze świadczy o człowieku. Na konsystorz ostatecznie nie poszłam, wybrałam warsztaty z grupą z Taizé w ramach spotkania młodych przed modlitwą ekumeniczną, która odbyła się wieczorem 30 września 2023, otwierając tym samym zgromadzenie generalne Synodu o synodalności. Teraz myślę, że gdyby papież Leon mógł wybrać, to pewnie też poszedłby z nami na te warsztaty.
CZYTAJ DALEJ

Twórca pierwszej reguły

Niedziela Ogólnopolska 19/2023, str. 20

[ TEMATY ]

Św. Pachomiusz Starszy

commons.wikimedia.org

Św. Pachomiusz Starszy

Św. Pachomiusz Starszy

Ojciec Pustyni, ojciec monastycyzmu.

Urodził się w Esneh, w Górnym Egipcie. Jego rodzice byli poganami. Kiedy miał 20 lat, został wzięty do wojska i musiał służyć w legionach rzymskich w pobliżu Teb. Z biegiem czasu zapoznał się jednak z nauką Chrystusa. Modlił się też do Boga chrześcijan, by go uwolnił od okrutnej służby. Po zwolnieniu ze służby wojskowej przyjął chrzest. Udał się na pustynię, gdzie podjął życie w surowej ascezie u św. Polemona. Potem w miejscowości Tabenna prowadził samotne życie, jednak zaczęli przyłączać się do niego uczniowie. Tak oto powstał duży klasztor. W następnych latach Pachomiusz założył jeszcze osiem podobnych monasterów. Po pewnym czasie zarząd nad klasztorem powierzył swojemu uczniowi św. Teodorowi, a sam przeniósł się do Phboou, skąd zarządzał wszystkimi klasztorami-eremami. Pachomiusz napisał pierwszą regułę zakonną, którą wprowadził zasady życia w klasztorach. Zobowiązywał mnichów do prowadzenia życia wspólnotowego i wykonywania prac ręcznych związanych z utrzymaniem zakonu. Każdy mnich mieszkał w oddzielnym szałasie, a zbierano się wspólnie jedynie na posiłek i pacierze. Reguła ta wywarła istotny wpływ na reguły zakonne w Europie, m.in. na regułę św. Benedykta. Regułę Pachomiusza św. Hieronim w 402 r. przełożył na język łaciński (Pachomiana latina). Koptyjski oryginał zachował się jedynie we fragmentach.
CZYTAJ DALEJ

Maryi Jasnogórskiej polecamy Ojca Świętego Leona XIV

Ojca Świętego Leona XIV wstawiennictwu i opiece Najświętszej Maryi Panny polecają na Jasnej Górze paulini oraz pielgrzymi. Za nowym papieżem modlą się o jedność i pokój w ludzkich sercach i w świecie. W pielgrzymce przybyli przedstawiciele Straży Granicznej z biskupem Polowym Wojska Polskiego Wiesławem Lechowiczem.

Radość z wyboru nowego papieża wyraził rzecznik Jasnej Góry o. Michał Bortnik. – Ta radość potęguje jeszcze bardziej naszą radość wielkanocną. Dzień po zmartwychwstaniu Chrystusa odchodzi papież Franciszek, przychodzi nowy papież, Leon XIV z Chrystusowym pozdrowieniem pokoju, z tymi pierwszymi słowami zmartwychwstałego Chrystusa skierowanymi do apostołów. Nowy papież mówi nam, by ten pokój nieść światu, by budować mosty, być ludźmi dialogu, nie zapominać o tych najbardziej potrzebujących – powiedział o. Bortnik. Paulin zauważył też, że w tych pierwszych słowach Leon XIV połączył nauczanie trzech ostatnich papieży: Franciszka, który zwracał uwagę na peryferia Kościoła, i dwóch wielkich chrystocentrycznych teologów św. Jana Pawła II i Benedykta XVI, którzy uczyli patrzenia na Chrystusa w drugim człowieku. – Kolejny papież, powiedzielibyśmy, kontynuator przede wszystkim nauczania Chrystusowego. On będzie nam Chrystusa głosił, będzie Go wskazywał – mówił rzecznik Jasnej Góry i podkreślił, że jest to wielka misja jednoczenia się w Kościele Chrystusowym, bo „jeżeli jesteś chrześcijaninem, to należysz do Kościoła, bo Kościół to również ty”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję