Reklama

Sól ziemi

Ślepy zaułek

Niedziela Ogólnopolska 15/2009, str. 31

Jan Maria Jackowski
Dziennikarz, pisarz - eseista i publicysta, autor 9 książek i ponad 700 artykułów z zakresu problematyki artystyczno-kulturalnej, społecznej i politycznej, mediów, historii idei oraz zagadnień cywilizacyjnych, opublikowanych w 35 ty

Jan Maria Jackowski<br>Dziennikarz, pisarz - eseista i publicysta, autor 9 książek i ponad 700 artykułów z zakresu problematyki artystyczno-kulturalnej, społecznej i politycznej, mediów, historii idei oraz zagadnień cywilizacyjnych, opublikowanych w 35 ty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie milkną echa głośnej wypowiedzi Ojca Świętego Benedykta XVI, który podczas rozmowy z dziennikarzami na pokładzie samolotu w drodze do Afryki odniósł się do problemu AIDS. Stwierdził: „To jest tragedia, której nie można przezwyciężyć tylko pieniędzmi, nie można pokonać dystrybucją prezerwatyw, które wręcz zwiększają problemy”. Papież potwierdził nauczanie Kościoła, który zaleca wierność małżeńską lub abstynencję seksualną.
Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Wypowiedź Benedykta XVI wywołała wyjątkową agresję i wściekłe ataki liberalnych mediów na całym świecie. Do boju ruszyli nawet niektórzy politycy europejscy. Belgijski parlament debatował nad bezprecedensową rezolucją wzywającą rząd do oficjalnej reakcji na słowa Papieża i wezwania nuncjusza apostolskiego w Brukseli celem złożenia noty protestacyjnej. W jednej z poprawek chciano nawet zobowiązać rząd do odwołania belgijskiego ambasadora przy Stolicy Apostolskiej.
Jednak nie tylko doświadczenia afrykańskie, ale również europejskie wskazują, że „ideologia kondoma” to ślepy zaułek. Na przykład w Wielkiej Brytanii nawet stosunki płciowe uczniów stanowią, jak pisał o. Daniel Ange, „oficjalnie aprobowany sport i czynnik adaptacji społecznej”. I są tego skutki. W Anglii jest najwięcej, bo aż 39 tys. ciąż wśród nieletnich dziewcząt w całej Europie. Lansowana przez apologetów hasła „róbta co chceta” promocja prezerwatywy, miała być remedium na „niechciane dzieci”. Tymczasem, mimo gigantycznej akcji jej propagowania w 1969 r., dzięki jednej z najbardziej liberalnych w świecie ustaw aborcyjnych, odnotowano 55 tys. zarejestrowanych zabiegów przerwania ciąży, a w 2007 r. było to już 216 tys. I nadal następuje komercjalizacja prenatalnego holocaustu, gdyż od przyszłego roku ma być wprowadzona możliwość nieograniczonego reklamowania w mediach prezerwatyw i klinik aborcyjnych.
Fałszywe jest przekonanie, że można bezkarnie żyć na zasadzie „więcej luzu, a mniej strachu” i uprawiać „bezpieczny seks”, którego fetyszem jest prezerwatywa. „Gdyby brać do końca serio - jak zauważył znawca problemu - tego rodzaju zalecenia, należałoby «bezpieczny seks» uprawiać w fartuchach i maskach chirurgicznych, gumowych rękawiczkach i okularach ochronnych”. Prezerwatywa nie daje gwarancji i stosowane jest nawet pojęcie „condom roulette”; po pierwsze dlatego, że prezerwatywy mogą ulec mechanicznym uszkodzeniom, po drugie, materiał, z którego się je wytwarza, ma niejednorodną strukturę i posiada liczne mikropory. Dr John Kelley z Wielkiej Brytanii wykazał np., że 40 proc. osób chorujących w jego kraju, zaraziło się wirusem HIV podczas stosunku z użyciem prezerwatywy. Liczbę tę potwierdzają dane Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
Jedyną racjonalną strategią działania jest powrót do sprawdzonych przez wieki wzorów i norm etycznych, o które dopomina się Benedykt XVI. Zdają sobie z tego sprawę globalne elity. W poufnym raporcie Banku Światowego na temat AIDS już przed kilkunastu laty dyskretnie przestrzegano, że stosowanie prezerwatywy będzie miało o wiele mniejsze znaczenie dla powstrzymania tej choroby niż wierność małżeńska. Hałaśliwy sprzeciw wobec wezwań Kościoła do przestrzegania zasad etyki seksualnej trzeba zatem nazwać po imieniu. Jest to po prostu agresja, która w odpowiedzi choćby na pośrednią krytykę jest oznaką poczucia winy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prof. Janusz Kawecki: Rola mediów katolickich jest szczególna, bo są niezależne od polityki

2025-10-03 11:52

[ TEMATY ]

prof. Janusz Kawecki

rola mediów katolickich

niezależne

czynniki polityczne

kapitał

Łukasz Brodzik

Przewodniczący Zespołu Wspierania Radia Maryja - prof. Janusz Kawecki

Przewodniczący Zespołu Wspierania Radia Maryja - prof. Janusz Kawecki

Rola mediów katolickich jest bardzo szczególna, ponieważ są one niezależne z jednej strony od czynników politycznych, a z drugiej od kapitału - mówi w wywiadzie dla portalu niedziela.pl Przewodniczący Zespołu Wspierania Radia Maryja - prof. Janusz Kawecki.

Prof. Kawecki, który w latach 2016–2022 był członkiem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji podkreślił, że gdyby media katolickie były powiązane z jakimś kapitałem krajowym, czy zagranicznym, byłoby to jednocześnie zamknięciem drogi do mówienia prawdy w zgodzie ze społecznym nauczaniem Kościoła:
CZYTAJ DALEJ

Czy jesteśmy gotowi przyznać, że jesteśmy nieużyteczni?

2025-09-30 07:06

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Damian Burdzań

Druga kwestia poruszona przez Jezusa dotyczy służby. Każe nam mówić: Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać. Czy są to rzeczywiście nasze słowa? Czy jesteśmy gotowi przyznać, że jesteśmy nieużyteczni?

Apostołowie prosili Pana: «Dodaj nam wiary». Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: „Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze”, a byłaby wam posłuszna. Kto z was, mając sługę, który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z pola: „Pójdź zaraz i siądź do stołu”? Czy nie powie mu raczej: „Przygotuj mi wieczerzę, przepasz się i usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem ty będziesz jadł i pił”? Czy okazuje wdzięczność słudze za to, że wykonał to, co mu polecono? Tak i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono, mówcie: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać”».
CZYTAJ DALEJ

Pierwsza kobieta arcybiskupem Canterbury

2025-10-03 21:34

© CBCEW/Marcin Mazur

Canterbury

Canterbury

Biskup Londynu Sarah Mullally zostanie pierwszą w historii kobietą na stanowisku arcybiskupa Canterbury - poinformował w piątek Downing Street. Nominację 63-letniej duchownej zatwierdził król Karol III.

Mullally obejmie urząd 106. arcybiskupa Canterbury podczas ceremonii 25 marca 2026 roku w katedrze Canterbury. Zastąpi na tym stanowisku Justina Welby'ego, który podał się do dymisji w listopadzie 2024 roku w związku ze skandalem dotyczącym nieprawidłowości w prowadzeniu dochodzenia w sprawie nadużyć seksualnych w Kościele.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję