Reklama

Odsłony

Piszę, by zrozumieć...

Niedziela Ogólnopolska 2/2009, str. 24

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

A może jest tak, że piszemy nie tyle po to, by wyrazić, ale by zrozumieć siebie piszącego?

*

Im jest coś trudniejsze do wyrażenia, ale jakoś istotne, niepokojące, powracające w nas, tym bardziej nie może być to przemilczane. Najlepiej więc to napisać, czyli trwale wysłowić. Jakoś tak bowiem jest, że nie tyle myśląc, co zapisując swoje myśli, zaczynamy im nadawać jakiś niepowtarzalny charakter i zabarwienie. Poszukując, dobierając, mocując się jakby z opornymi słowami - zaczynamy oswajać w sobie jakieś żywioły, przeczucia, myśli niedomyślane, jakby wciąż jeszcze niezrozumiałe, więc i nie nasze. Jak to pisał Brandstaetter: „Boże nauki, serc i intuicji, pragnę odnaleźć nici, które łączą serce z sercem, zjawisko ze zjawiskiem (...) abym mógł wreszcie zrozumieć i pojąć, jak żyć…”. I tak się łączy słowa w zdania, zdania w wypowiedzi, wypowiedzi w opowieść czy spowiedź życia. - Myślę, że człowiek, który nie usiłuje siebie wysłowić, nie mieszka w sobie, nie dotyka swojej tajemnicy, nie chwyta swojej tożsamości, a więc żyje trochę na niby, na zewnątrz siebie, czyimiś słowami, cudzym (masowym częściej) życiem... Jego życie jest jakoś nieważne, bez większego znaczenia, a on jakby bez imienia, którym ktoś go może wyodrębnić, wyrazić, dookreślić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

*

W „Wiosennej piosence” (Tove Jansson) Włóczykij, wędrując, czuje, jak pod kapeluszem dojrzewa mu powoli piosenka mająca składać się w jednej części z nadziei, w dwóch - z wiosennej tęsknoty, a której resztę stanowić ma zachwyt nad wędrowaniem - tym, że jest on sam i że jest mu ze sobą dobrze. Gdy zapada wieczór, Włóczykij zapala ognisko, siada przy nim w milczeniu, oczekując na dopełnienie się piosenki. Ale jego ulubione milczenie przy ognisku przerywa mu jakieś takie nic, nitka istna, stworzonko, które jest tak małe, że się nie nazywa, więc prosi go o nadanie mu imienia... Włóczykij tak na odczepnego rzuca mu jako imię Ti-ti-uu (odgłos ptaka nocnego), czym go niezmiernie uszczęśliwia. Za chwilę Ti-ti-uu znika, a Włóczykij traci swoją piosenkę i zasypia. Rano wędrując dalej, niespodziewanie zaczyna tęsknić za tym, którego oswoił. Wraca więc na tamto miejsce, szuka go i gdy wreszcie spotyka go, słyszy: „Kiedy nie miałem imienia, biegałem i najwyżej przeczuwałem to czy owo na temat tego czy owego, a wydarzenia trzepotały wokół mnie, ale nic nie było prawdziwe. Teraz jestem osobą, która należy do siebie i wszystko, co się dzieje, ma znaczenie. Nie dzieje się bowiem w ogóle, ale wydarza się mnie, Ti-tu-uu. A Ti-ti-uu patrzy na sprawy tak albo inaczej. Muszę się więc śpieszyć i żyć - tyle się czasu zmarnowało”. I znika, a Włóczykij zaczyna to rozumieć i wtedy znów zaczyna dojrzewać jego piosenka.

*

Ktoś powiedział, że cali jesteśmy utkani ze swojego języka albo cali w nim. On nas określa. Każde moje słowo ma swoiste, różne od innych doświadczenia, skojarzenia, zabarwienia. Trzeba więc długo szukać najbardziej własnych słów, pojęć, metafor, ale i niedomówień, niemych brzmień między słowami, a nawet wymownych milczeń, żeby powoli pojmować siebie, ale przez to i innych poprzez ich słowa. Mimo to zawsze pozostanie jednak przestrzeń niewysłowiona, w której może zacząć wybrzmiewać Słowo, które było na początku, i słowo mojego imienia, którego jeszcze nie znam (zna je Bóg), ale które mi objawi, więc myśląc, pisząc, mówiąc - włączam nasłuchiwanie duszy i serca.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Debata pro-life w Parlamencie Europejskim: „Prawdziwy wybór oznacza prawdziwe wsparcie”

2025-10-16 19:47

[ TEMATY ]

debata

pro‑life

parlament europejski

Przemysław Radzyński/Polska Federacja Ruchów Obrony Życia

15 października w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się debata pro-life

15 października w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się debata pro-life

W Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się 15 października debata pro-life „Prawdziwy wybór oznacza prawdziwe wsparcie” („Real Choice Means Real Support”). - Mamy nadzieję, że ten nasz głos zostanie usłyszany i wzięty pod uwagę w tej bardzo poważnej debacie, która dotyczy przyszłości Europy - czy chce być cywilizacją życia czy śmierci? Czy chce finansować turystykę aborcyjną czy wspierać macierzyństwo? Im szybciej sobie uświadomimy, że tylko życie ma przyszłość, tym większa szansa, by uratować Europę przed śmiercią - mówi prezes Jakub Bałtroszewicz, który z ramienia Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia i Fundacji JEDEN Z NAS był częścią polskiej delegacji.

Celem konferencji „Prawdziwy wybór oznacza prawdziwe wsparcie” było podkreślenie jak ważne jest wsparcie kobiet w ciąży, zwłaszcza tych, które znajdują się w trudnej sytuacji osobistej i materialnej, aby miały możliwość opowiedzenia się za życiem. W trakcie wydarzenia doświadczeniem podzieliły się kobiety z różnych krajów, które przeszły osobiście przez takie trudne sytuacje. Uczestnicy konferencji podkreślali wartość życia ludzkiego i silny głos Europejczyków za życiem.
CZYTAJ DALEJ

Dzień Papieski w Jakubowie

2025-10-17 13:36

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

XXV Dzień Papieski

Karolina Krasowska

Po Mszy w św. posadzony został Dąb Świętego Jana Pawła II, pobłogosławiony przez JE kard. Stanisława Dziwisza, podczas audiencji w Krakowie, dla delegacji parafialnej na czele z ks. kan. Stanisławem Czerwińskim, która miała miejsce 23 września.

Po Mszy w św. posadzony został Dąb Świętego Jana Pawła II, pobłogosławiony przez JE kard. Stanisława Dziwisza, podczas audiencji w Krakowie, dla delegacji parafialnej na czele z ks. kan. Stanisławem Czerwińskim, która miała miejsce 23 września.

W Sanktuarium św. Jakuba w Jakubowie 12 października uroczyście obchodzono 25. Dzień Papieski. Uroczystościom dziękczynnym za dar miłosiernego pontyfikatu św. Jana Pawła II przewodniczył kustosz ks. kan. Stanisław Czerwiński.

Mszę św. ubogacił pięknym śpiewem Chór Camino pod batutą znakomitego mistrza Jakuba Wleklika z parafii św. Jana Chrzciciela w Lesznie. Świadectwo o Świętości Życia św. Jana Pawła II Wielkiego wygłosił Ambasador IHRC gen. Zbigniew Gretka – Międzynarodowy Siewca Pontyfikatu św. Jana Pawła II.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję