Globalny kryzys finansowy dotknął także niektóre wspólnoty chrześcijańskie. Kłopoty ma Kościół anglikański w Melbourne - informował „The Age”. Dziennik z Antypodów opisał problemy z domknięciem budżetu anglikańskiej wspólnoty. Brakuje pieniędzy, żeby kontynuować pracę wielu instytucji prowadzonych przez diecezję.
Główną przyczyną tego stanu rzeczy jest światowy kryzys bankowy, ponieważ dotychczasowy budżet w dużej mierze opierał się na zyskach z inwestycji finansowych. Kierujący diecezją przyznali, że do finansowego kryzysu przyczyniły się także błędy w zarządzaniu ze strony samego Kościoła. Synod anglikańskiej diecezji w Melbourne przyjął budżet na sześć miesięcy przyszłego roku, zakładając ponad milion dolarów australijskich deficytu. Teraz trzeba ciąć wydatki. Na razie znaleziono oszczędność na 560 tys. dolarów. Zostaną uzyskane kosztem uniwersytetów, duszpasterstwa szpitalnego oraz departamentu komunikacji społecznej.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu