Reklama

Świat

S.O.S. dla Ziemi Świętej. PKWP z wizytą w Betlejem

Polska sekcja PKWP przebywa z wizytą w Ziemi Świętej. Chce zwrócić uwagę na potrzeby chrześcijan i wskazać na ich zaangażowanie na rzecz pokoju. „Spotkamy się z nimi, wysłuchamy ich historii, pokażemy im, że pamiętamy o nich” – mówi ks. prof. Waldemar Cisło. Około 60 rodzin z Betlejem korzysta ze wsparcia z Polski poprzez kampanię S.O.S. dla Ziemi Świętej.

[ TEMATY ]

Pomoc Kościołowi w Potrzebie

Betlejem

Biuro Prasowe PKWP Polska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. prof. Waldemar Cisło, kiedy wiele lat temu przebywał w Ziemi Świętej, zapytał jednego z żyjących tam chrześcijan Zachariasza Tabasha: „Skoro z roku na rok jest trudniej, a ma pan amerykańską wizę, to dlaczego nie wyjedzie pan do USA, gdzie na pewno życie będzie łatwiejsze?”. Padła odpowiedź: „Proszę księdza, wyjadę ja, wyjedzie cała moja rodzina, to kto tutaj zostanie z Jezusem?”.

Rozmowa, do której doszło w Betlejem, dała początek realizowanej przez Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie kampanii S.O.S. dla Ziemi Świętej. Pamiątki, figurki, różańce i ozdoby choinkowe, jakie na miejscu produkują chrześcijanie, od 2006 roku znajdują miejsce w polskich domach. „Chrześcijanie nie chcą żebrać, chcą pracować, a kupując ich rękodzieło, pomagamy zatrzymać w Betlejem ostatnich świadków Chrystusa” – wyjaśnia ks. prof. Waldemar Cisło.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Raport pt. „Prześladowani i zapomniani?”, wydany przez PKWP, stawia znak zapytania przy pytaniu o przyszłość wspólnoty chrześcijańskiej w Palestynie i Izraelu. Bez pracy, bez szansy na godne życie, często ze strachu przed przemocą i grupami ekstremistów, wierzący w Chrystusa opuszczają Ziemię Świętą. W grudniu ubiegłego roku patriarchowie i zwierzchnicy Kościołów w Jerozolimie alarmowali o „systematycznej próbie wyparcia chrześcijan”. Winą obarczali radykalne grupy, które po 2012 roku – obok napaści fizycznych i słownych na księży i osoby duchowne – dewastowały i profanowały miejsca święte.

Kiedy na inaugurację roku akademickiego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim przebywał ks. abp Pierbattista Pizzaballa, łaciński patriarcha Jerozolimy, zwracał uwagę, że „chrześcijanie Ziemi Świętej często są obcymi na swojej ziemi”. Przekonywał wtedy, że „ich rany domagają się szacunku, zwłaszcza, że przez wieki zachowali swoją wiarę pośród niechrześcijańskiej większości”.

Pomoc Kościołowi w Potrzebie chce pójść za tym przesłaniem patriarchy. Ks. prof. Waldemar Cisło wspólnie z grupą dziennikarzy przebywa w Ziemi Świętej, by dać Polakom szansę z bliska zobaczyć, jak żyją wierzący w Chrystusa. „Planujemy spotkać się z nimi, wysłuchać ich historii, pokazać im, że pamiętamy o nich” – zauważa dyrektor sekcji polskiej PKWP. Dodaje, że „naszych Sióstr i Braci nie można zamykać w jednym haśle +prześladowani+ czy +cierpiący+”. „Za takim określeniom kryją się ludzkie twarze i dramaty” – mówi.

Reklama

Wykładowca UKSW zwraca uwagę na widoczne nie tylko w statystykach ślady emigracji chrześcijan. „Nie tak dawno w Betlejem byli w stanie wybrać swojego burmistrza. Dzisiaj, ze względu na malejącą liczbę, nie są w stanie tego uczynić” – podkreśla. Kampania S.O.S. dla Ziemi Świętej, która wspiera wierzących w Chrystusa, gwarantuje pracę dla ok. 60 rodzin. Produkty wytwarzane przez chrześcijan można nabyć poprzez stronę pkwp.org, ale też w biurach PKWP w całej Polsce: Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu i Krakowie.

Ks. prof. Cisło tłumaczy, że „w  etnicznej i religijnej mieszance, jaką jest Bliski Wschód, ludzie popierają się często w ramach wspólnot”. Wierzący w Chrystusa doświadczyli tego, gdy w Ziemi Świętej nie było pielgrzymów. „Muzułmanie pozwalniali wtedy chrześcijan. A franciszkanie, którzy prowadzą hotel i dom pielgrzyma w Betlejem, choć zmniejszyli pensje o połowę, to nikogo nie zwolnili” – zauważa dyrektor sekcji polskiej PKWP. Wylicza to jako jeden z przykładów, które obrazują trudną sytuację chrześcijan. Bez wsparcia z zewnątrz, kolejni z nich mogą wyjechać.

Wykładowca UKSW obrazuje też, jak chrześcijanie potrafią wspierać muzułmanów. Nie musi szukać daleko. Wierni objęci kampanią S.O.S. dla Ziemi Świętej – przy wytwarzaniu np. różańców – dają też pracę muzułmańskim kobietom, co pokazuje ich otwartość i chęć niesienia pokoju w regionie od lat naznaczonym wojną. „Ich obecność to podtrzymywanie przesłania o wzajemnym szacunku i tolerancji. Pomagając chrześcijanom, pomagamy całej społeczności, bo wiemy, że chrześcijanie podzielą się z innymi dobrem, jakie otrzymają” – mówi dyrektor sekcji polskiej PKWP.

Choć wierzący w Chrystusa są mniejszością w Ziemi Świętej, to ich zaangażowanie obejmuje prowadzenie ponad 100 szkół katolickich, a także schronisk, szpitali, sierocińców i miejsc opieki dla niepełnosprawnych.

Według łacińskiego patriarchy Jerozolimy, „to w szkołach zaczyna się praca na rzecz pokojowego współistnienia, gdzie należy uczyć szacunku i tolerancji”. Przesłanie chrześcijan o pokoju dało się dostrzec, gdy w czasie silnych napięć między muzułmanami i żydami, proboszczowie wyszli z inicjatywą zorganizowania spotkań służących uspokojeniu nastrojów. Na miejscu pracuje ok. 100 księży diecezjalnych, ok. 600 zakonników i ok. tysiąca sióstr.

2022-11-26 10:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: "Noc Świadków" w solidarności z Kościołem Prześladowanym

[ TEMATY ]

Pomoc Kościołowi w Potrzebie

Joanna Adamik/Archidiecezja Krakowska/www.diecezja.pl

"Noc Świadków" - w solidarności z prześladowanymi chrześcijanami zorganizowana została 9 listopada w Krakowie przez Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie we współpracy z Parafią pw. Wniebowzięcia NMP. Wieczorna Eucharystia, której przewodniczył metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski rozpoczęła obchody XI Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym.

„Noc świadków” rozpoczął flashmob na Rynku Głównym, który miał za zadanie uświadomić zebranym, że męczeństwo za wiarę jest aktualnym problemem współczesnego świata. Jak wyjaśnia Aleksandra Mętel z Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, pomarańczowe stroje, w które byli ubrani mężczyźni, są znakiem solidarności z osobami prześladowanymi przez takie organizacje, jak np. Państwo Islamskie. Używają oni strojów więziennych, aby upokorzyć prześladowanych. W ten sposób Stowarzyszenie chce upamiętnić ich męczeńską śmierć. – Jest to kolejna tego typu akcja organizowana w Krakowie. Działamy w ten sposób, bo chcemy oddziaływać na różne zmysły i korzystać ze środków przekazu, jakie daje nam współczesny świat. Odwołujemy się do słuchu, do wzroku, również trochę szokujemy, bo niestety dzisiejszy świat posługuje się informacjami drastycznymi, szokującymi – wtedy dopiero jesteśmy w stanie wywołać jakąś reakcję w ludziach – powiedziała Aleksandra Mętel.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Camillo Ruini: Musimy zwrócić Kościół katolikom

2025-05-01 09:26

[ TEMATY ]

konklawe

kard. Camillo Ruini

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Camillo Ruini - zdjęcie z kwietnia 2025 r.

Kard. Camillo Ruini - zdjęcie z kwietnia 2025 r.

Kard. Camillo Ruini skończył niedawno 94 lata. Pomimo podeszłego wieku i problemów z poruszaniem się pozostaje uważnym obserwatorem życia Kościoła i sytuacji we Włoszech i na świecie.

Przez wiele lat ten najbliższy współpracownik Jana Pawła II był jedną z najbardziej wpływowych osobistości w Kościele we Włoszech. 1 lipca 1991 r. Jan Paweł II mianował go swoim wikariuszem dla diecezji rzymskiej oraz archiprezbiterem Bazyliki św. Jana na Lateranie - funkcje te pełnił do 2008 r. Od 1986 r. był sekretarzem generalnym Konferencji Episkopatu Włoch, a w 1991 r. został jej przewodniczącym – był nim aż do marca 2007 r. Przez wiele lat przewodniczył też projektowi kulturalnemu Konferencji Episkopatu. Jako wikariusz Rzymu był jednym z głównych organizatorów Roku Jubileuszowego 2000.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję