Reklama

Do Aleksandry

Uwaga, samotnicy po pięćdziesiątce!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szanowna i Droga Pani Aleksandro!
Bardzo Pani dziękuję za prowadzenie działu „Chcą korespondować”, w tym za dwukrotne opublikowanie listu p. Krystyny z Krakowa i Pani zachętę do organizowania spotkań osób samotnych. Po pierwszej publikacji nawiązałem korespondencje z p. Krystyną, a po powtórnej („Niedziela” nr 21) zgłaszam propozycję spotkania samotników w Kalwarii Zebrzydowskiej (tam przed laty mieszkałem i byłem ministrantem), obok figury Matki Bożej w sąsiedztwie Domu Pielgrzyma - w dniu 30 sierpnia br. o godz. 11.00. Proponuję wspólne modlitwy, rozmowy, spacer (ew. spotkanie w salce), posiłek i wymianę adresów.
Na te spotkania zapraszam osoby samotne w wieku abrahamowym, czyli po pięćdziesiątce, które nie założyły rodziny (może panny i kawalerów w wieku „poborowym” do małżeństwa oraz wdowy i wdowców zwoła ktoś inny). O liczbie uczestników, przebiegu spotkań i następnych terminach zamierzam napisać do rubryki „Chcą się spotkać”.
Proszę przyjąć „Dziedzictwo” mojej parafii.
Łączę serdeczne pozdrowienia. Szczęść Boże!
Krzysztof z gór

Oto więc pierwsze konkretne zaproszenie do spotkań. Mam nadzieję, że wkrótce nadejdą inne. Co prawda, nie mamy jeszcze rubryki „Chcą się spotkać”, ale być może kiedyś powstanie...
A „Dziedzictwo”, o którym pisze pan Krzysztof, to po prostu czasopismo religijno-społeczne, wydawane przez Stowarzyszenie „Dziedzictwo św. Jana Sarkandra” w Cieszynie. Wypełnione jest treściami związanymi z lokalną społecznością, ale zawiera również wiele mądrych i pięknych myśli oraz rozważań. Szczególnie zainteresowała mnie rybryka pt. „Czasy się zmieniają i my się zmieniamy”. Jest to kącik dla odważnych - jak zaznacza Redakcja. Bo zamieszczone są w nim po trzy zdjęcia jednej osoby: w wieku młodzieńczym, dojrzałym i - bardzo dojrzałym. W nadesłanym numerze zamieszczone są zdjęcia trzech pań (czyżby nie było odważnych panów?): pani Alicja (19 lat, 61 i 88), pani Ewa, córka Alicji (22, 38, 67) i pani Krystyna (20, 40, 65). Niesamowite! Oczywiście, jest i komentarz:
- kobieta w wieku 20 lat ma taką twarz, jaką dał jej Pan Bóg
- w wieku 40 lat taką, jak dbała o siebie
- a gdy ma 60 lat - wygląda tak, jak żyła.
Wszystkie Panie ze zdjęć musiały żyć pięknie, bo i pięknie wyglądają. Interesujące jest zestawienie zdjęć Pani Alicji: jako 19-latka jest smutna, jako 61-latka - poważna, ale już jako 88-latka - uśmiechnięta. I kto mówi, że starość musi być smutna?

Aleksandra

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pozwólmy sobie na częstsze przyjmowanie znaków od Boga

2025-02-13 11:20

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażynak Kołek

Rozważania do Ewangelii Łk 11, 29-32.

Środa, 12 marca. Wielki Post
CZYTAJ DALEJ

Węgry/ Projekt zmiany konstytucji: umocnienie tradycyjnego małżeństwa, nazewnictwo płci i ochrona gotówki

2025-03-12 14:49

[ TEMATY ]

Węgry

pixabay.com

Do węgierskiego parlamentu trafił wniosek o piętnastą nowelizację ustawy zasadniczej. Zmiany będą dotyczyć określenia małżeństwa, wychowania dzieci czy nazewnictwa płci. Mowa też o konstytucyjnej ochronie gotówki, możliwości odbierania obywatelstwa czy bezterminowym stanie wyjątkowym.

We wtorek wieczorem przedstawiciele rządzącej na Węgrzech partii Fidesz złożyli w parlamencie projekt piętnastej już nowelizacji konstytucji. Tym razem skupia się ona przede wszystkim na kwestiach ideologicznych i pojęciowych. Sporo miejsca poświęcono kwestiom rodzinnym. W projekcie znalazł się m. in. następujący zapis: "Węgry chronią instytucję małżeństwa jako wspólnoty życia, ustanowionej między mężczyzną i kobietą na podstawie dobrowolnej decyzji, a rodzinę jako podstawę przetrwania narodu".
CZYTAJ DALEJ

30 lat temu zmarł Franciszek Gajowniczek, za którego życie oddał o. Kolbe

2025-03-13 07:06

[ TEMATY ]

św. Maksymilian Kolbe

Franciszek Gajowniczek

pl.wikipedia.org

Franciszek Gajowniczek

Franciszek Gajowniczek

30 lat temu zmarł Franciszek Gajowniczek, za którego w niemieckim obozie Auschwitz życie oddał polski franciszkanin ojciec Maksymilian Kolbe. Odszedł 13 marca 1995 roku. Przeżył 94 lata. Spoczął na cmentarzu klasztornym w Niepokalanowie.

Gajowniczek urodził się 15 listopada 1901 roku we wsi Strachomin koło Mińska Mazowieckiego. Później mieszkał w Warszawie. Miał żonę i dwóch synów. Był zawodowym żołnierzem w stopniu sierżanta. Walczył w kampanii wrześniowej broniąc między innymi twierdzy Modlin. Po jej upadku dostał się 28 września 1939 roku do niewoli, z której zbiegł w październiku. Próbował przedostać się na Węgry, ale został zadenuncjowany do Gestapo przez Słowaczkę. Niemcy uwięzili go w Zakopanem oraz w Tarnowie. 8 września 1940 roku został umieszczony w KL Auschwitz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję