Reklama

Nowe rozmaitości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Przyjaciele”

Kolega Donalda Tuska z boiska, partii i miasta, prezydent Sopotu Jacek Karnowski chciał wykorzystać stanowisko służbowe do osiągnięcia korzyści majątkowej, mówiąc prościej: domagał się łapówki albo jeszcze inaczej: zapragnął się skorumpować. Niestety, inny kumpel z boiska, partii i miasta, niejaki Julke nagrał go. Stosunki międzyludzkie w Platformie przypominają jako żywo relacje braterstwa i przyjaźni panujące w Biurze Politycznym KC PZPR.

Mocne kwity

Julke o całej sprawie opowiedział premierowi, jak w piłkę grali. No i co na to premier? Wzorem swojego poprzednika Leszka Millera (chodzi o aferę Rywina) - nic. Poszedł tylko do prokuratury, żeby się przekonać, czy Julke się odważył. Odważył się. Jaki stąd wniosek? Nie żartuje. Musi mieć wyjątkowo mocne kwity.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co do joty

O Beacie Sawickiej słuch zaginął, za to jej słowa wypełniają się co do joty. Rusza prywatyzacja szpitali. Przy okazji trzeba będzie zrobić korektę w Słowniku języka polskiego, bo do tej pory było tak, że szpital było to miejsce, w którym leczyło się ludzi, a teraz będzie to placówka, która ma przede wszystkim zarabiać pieniądze na wykonywaniu usług medycznych. Jak któraś będzie nieopłacalna, to nie będzie się jej wykonywać. Proste.

Drzewo genealogiczne

PSL sprywatyzował cichcem KRUS. W instytucji znajdują zatrudnienie ciotki, wujkowie, szwagrowie, zięciowie ludowców. Właśnie tworzone jest drzewo genealogiczne pracowników tej wyjątkowej ubezpieczalni.

(pr)

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rekolekcje Kurii Rzymskiej: nadmierna aktywność ucieczką od tematu śmierci

2025-03-12 19:49

[ TEMATY ]

VATICAN NEWS

Vatican News

W siódmym rozważaniu podczas rekolekcji wielkopostnych dla Kurii Rzymskiej, o. Roberto Pasolini mówił m.in. o „iluzji nieśmiertelności”, którą proponuje współczesny świat, zachęcając do nadmiernej aktywności w wielu dziedzinach życia i odsuwania myśli o kresie życia i jego znaczeniu.

W środowym popołudniowym rozważaniu rekolekcyjnym o. Roberto Pasolini OFM Cap podjął m.in. temat „iluzji nieśmiertelności” podsycanej przez postęp i dobrobyt. Zwrócił uwagę, że prowadzi ona do która ignorowania ograniczeń ludzkiej kondycji i uproczywego odsuwania myśli o śmierci. Przejawia się to m.in. w hiperaktywności w wielu aspektach życia i lękiem przed podejmowaniem definitywnych decyzji.
CZYTAJ DALEJ

Jak ks. Alojzy Orione pojmował świętość?

Niedziela Ogólnopolska 30/2008, str. 20-21

Autorstwa Bbruno z włoskiej Wikipedii/pl.wikipedia.org

Ks. Orione w czasie ataku na Polskę w 1939 r. rozłożył polską flagę na ołtarzu w sanktuarium Matki Bożej Czuwającej w Tortonie, ucałował ją i zachęcał swoich współbraci do podobnego gestu. Następnie umieścił flagę w swoim pokoju.

Gdy analizujemy historię życia człowieka otaczanego opinią świętości, budzą się refleksje dotyczące jego duchowości. Pojawiają się pytania: Co było dla niego ważne? Jakim wartościom przypisywał naczelne miejsce, a co uznawał za mniej istotne? Na ile jego świętość jest dziełem i łaską samego Stwórcy, a na ile własnym wysiłkiem i pragnieniem osobistej z Nim współpracy? Nie jest możliwa empiryczna odpowiedź na postawione wyżej pytania, natomiast realne jest przybliżenie zasad i reguł, które święty uważał za cenne, a których przestrzeganie doprowadziło do jego kanonizacji. Droga wyznaczona przez świętego, wraz z zasadami na niej obowiązującymi, jest aktualna pomimo upływu czasu. Ten uniwersalizm świętości staje się wartością argumentującą potrzebę refleksji nad duchowością świętych - w tym przypadku nad duchowością św. Alojzego Orione - założyciela zgromadzeń zakonnych: Małego Dzieła Boskiej Opatrzności i Sióstr Małych Misjonarek Miłosierdzia.
CZYTAJ DALEJ

USA: Pies postrzelił swojego właściciela

2025-03-13 09:13

[ TEMATY ]

USA

broń

pies postrzelił

właściciel

Tennessee

Adobe Stock

Amerykański pitbulterier

Amerykański pitbulterier

Roczny pitbull imieniem Oreo przez przypadek postrzelił swojego właściciela z jego własnej, niezabezpieczonej broni - poinformowała policja z Memphis w amerykańskim stanie Tennessee. Mężczyznę opatrzono w szpitalu, rana nie zagraża jego życiu.

Policja przekazała, że łapa psa utknęła w kabłąku spustowym broni i kiedy zwierzę usiłowało ją uwolnić, niechcący nacisnęło spust. Stróżom prawa nie udało się odzyskać narzędzia zbrodni - do wypadku doszło, kiedy ofiara znajdowała się w łóżku z przyjaciółką, a ta w panice zbiegła, zabierając broń ze sobą.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję