Reklama

Niedziela Sandomierska

Sandomierz/ Wernisaż wystawy „Chotyniec – Wrota do Antycznej Scytii

Złotą antyczną biżuterię oraz artefakty odkryte na terenie grodziska w Chotyńcu (Podkarpackie) można obejrzeć w Muzeum Zamkowym w Sandomierzu. W piątek odbył się tam wernisaż wystawy „Chotyniec – Wrota do Antycznej Scytii”.

[ TEMATY ]

Sandomierz

wernisaż

zamek

Wikipedia/autor: Henryk Bielamowicz na licencji Creative Commons

Zamek królewski w Sandomierzu

Zamek królewski w Sandomierzu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na wystawie można zobaczyć głównie artefakty związane z odkryciami dokonanymi podczas prac wykopaliskowych w obrębie grodziska w miejscowości Chotyniec, znajdującej się ok. 30 km na południe od Jarosławia, niedaleko granicy z Ukrainą.

W trakcie badań archeologicznych, prowadzonych od 2016 r. przez zespół naukowy z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego pod kierownictwem prof. Sylwestra Czopka, rozpoznano wiele obiektów, wskazujących na silne związki z ludnością o scytyjskim modelu kulturowym. To odkrycie wywołało sensację wśród badaczy i przesunęło granice świata scytyjskiego około 200 km na północny-zachód.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kuratorem i autorem scenariusza wystawy jest dr Wojciech Rajpold, adiunkt w Dziale Archeologicznym Muzeum Zamkowego w Sandomierzu.

"Na wystawie znajduje się ponad 140 artefaktów archeologicznych i ponad 400 przedmiotów wykonanych ze złota, m.in. sygnety wykonane z greckich monet, na których zostały przedstawione np. głowy satyra i gryfa. Prezentujemy również scytyjski miecz, odkryty w miejscowości Rozbórz w okolicach Rzeszowa" – powiedział PAP dr Rajpold.

Zaznaczył, że jednym z najważniejszych i najcenniejszych artefaktów jest - odnaleziona po raz pierwszy w Polsce - zachowana w całości grecka amfora na wino, pochodząca z miejscowości Klazomenai w Grecji (VII w. p.n.e.). Stała się ona symbolem wykopalisk w Chotyńcu.

Reklama

"Oprócz tego na wystawie możemy zobaczyć inne artefakty, w tym groty strzał, naszyjniki oraz dużą ilość fragmentów ceramiki. To wszystko zostało znalezione w tzw. zolniku, czyli miejscu pokrytym popiołem gdzie odbywały się rytualne uczty" – przekazał dr Rajpold.

"Innym interesującym obiektem jest rekonstrukcja szaty scytyjskiej księżniczki z kurhanu w Ryżanówce (Ukraina); obok Chotyńca jest to drugie najważniejsze odkrycie polskich archeologów dotyczące Scytów. Kurhan był badany jeszcze w XIX wieku, wówczas właśnie rozpoznano szczątki księżniczki" - powiedział naukowiec.

Archeolodzy wrócili do badań w Ryżnówce w 1995 roku. Wówczas odkryto tam pochówek wodza i giermka oraz nagromadzenie złotych przedmiotów.

„Kurhan z Ryżanówki stanowi pewnego rodzaju klamrę z naszymi wykopaliskami z Chotyńca. Nasze grodzisko wyznaczało w pewnym stopniu szczyt rozwoju kultury scytyjskiej i jej maksymalny zasięg oddziaływania. Z kolei kurhan w Ryżanówce był ostatnim wielkim kurhanem wodza scytyjskiego. Po trzecim wieku Scyci wycofali się na Krym, a ich kultura zanikła” – powiedział.

Celem wystawy jest pokazanie - przez pryzmat odkrytych artefaktów - związków, jakie łączyły grodzisko w Chotyńcu z terenami Scytii właściwej.

Reklama

Grodzisko w Chotyńcu archeolodzy odkryli w 2016 r. Przez kilka ostatnich lat trwały tam prace badawcze. "Udało się rozpoznać cały przebieg obwałowania, którego łączna długość wynosi ponad dwa kilometry. Całe grodzisko zajmuje obszar około 40 hektarów. Wokół rozpoznano również szereg osad, gdzie również stwierdzono materiały o scytyjskiej proweniencji. Możemy mówić o swego rodzaju całej aglomeracji, co jest dość spektakularnym odkryciem, ponieważ na terenie południowo-wschodniej Polski nie mieliśmy do tej pory stwierdzonych żadnych grodzisk oraz tak rozbudowanej sieci osadniczej" – zaznaczył dr Rajpold, który również uczestniczył w badaniach archeologicznych.

Scytowie to wojowniczy lud koczowników, który przybył do Europy ze wschodnich stepów Azji na przełomie VIII/VII wieku p.n.e. Nierozerwalnie związany był z historią Europy Środkowej i Wschodniej, a także Bliskiego Wschodu. Scytowie stworzyli kulturę, która odcisnęła swoje piętno na wielu innych ludach, zajmując obok Celtów istotne miejsce w historii zaraz za Rzymianami i Grekami.

Ekspozycja będzie udostępniona dla zwiedzających w Zamku Królewskim w Sandomierzu do 2 grudnia. W listopadzie można ją obejrzeć bezpłatnie. Wystawa będzie również jedną z atrakcji przygotowanych na tegoroczną edycję ogólnopolskiej akcji "Darmowy Listopad w Rezydencjach Królewskich".

Partnerami wystawy są Muzeum Archeologiczne w Krakowie, Muzeum Okręgowe w Rzeszowie, Muzeum w Jarosławiu Kamienica Orsettich oraz Instytut Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego. Wystawa została objęta patronatem honorowym Wiceprezesa Rady Ministrów, Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotra Glińskiego. (PAP)

Autor: Wiktor Dziarmaga

wdz/ zan/

2022-10-28 18:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pradawna tradycja

Z Dni Otwartych Winnic przeważnie korzystają osoby autentycznie zainteresowane tematyką winiarską i tacy, którzy planują założenie własnej plantacji – mówił Marcin Płochocki.

W Sandomierzu i okolicach odbyły się Dni Otwartych Winnic. Chętni mogli skorzystać ze zorganizowanych wycieczek po plantacjach, zwiedzać je i degustować wino. Wydarzenie przyciągnęło do miasta wiele osób z różnych części kraju. – Ciekawiło mnie, jak wyglądają winnice w tym rejonie kraju i jak produkuje się wino. Kupując je w sklepach często sugerujemy się tylko etykietą, a o produkcji wina warto wiedzieć coś więcej – mówiła jedna z uczestniczek wycieczki po winnicy w Darominie. Marcin Płochocki, wiceprezes Sandomierskiego Stowarzyszenia Winiarzy i właściciel winnicy w Darominie podkreślał, że takie wydarzenia nie są dla wszystkich. – Z Dni Otwartych Winnic przeważnie korzystają osoby autentycznie zainteresowane tematyką winiarską i tacy, którzy planują założenie własnej plantacji. Nie brakuje osób, które chcą po prostu poczuć klimat takiego miejsca jak winnica, odpocząć w miłej atmosferze – mówił właściciel winnicy. W powiecie sandomierskim jest 9 winnic mających pozwolenie na produkcję i sprzedaż własnego wina, wszystkie są zrzeszone w Sandomierskim Stowarzyszeniu Winiarzy. Winiarstwo w naszym rejonie odradza się od kilkunastu lat. Prekursorami uprawy winorośli i produkcji wina w Sandomierzu byli dominikanie, a pierwsze wzmianki o tym pochodzą z XIII wieku. Jednak jak podkreśla wiceprezes Sandomierskiego Stowarzyszenia Winiarzy, przez te stulecia uprawa mocno się zmieniła i ewoluowała. Ma to związek między innymi ze zmianami klimatycznymi. – Współczesnej historii winiarstwa mamy kilkanaście lat. Ale przez ten czas bardzo dużo zmieniło się w kontekście zjawisk pogodowych i klimatycznych. Sprzyjającym elementem jest to, że jest cieplej, dzięki czemu możemy sadzić, uprawiać i doprowadzać do dobrej dojrzałości szlachetne szczepy, które do tej pory nie miały szans przetrwania w Polsce takie jak: Saint Laurent, Pinot Noir, Chardonnay. Natomiast pogoda jest też rozchwiana. Bardzo rzadko obserwujmy spokojny deszcz, który w sezonie wiosennym i wczesnoletnim jest bardzo potrzebny, ponieważ powinien budować bufor w glebach, a za to mamy okresy suszy przeplatane nawalnymi burzami, które skutkują tym, że woda spływa – mówił Marcin Płochocki.
CZYTAJ DALEJ

Polska świętość w sercu Rzymu

2025-07-07 09:00

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Rzym

kaplica

Vatican Media

W rzymskim kościele św. Joachima w dzielnicy Prati znajduje się wyjątkowe miejsce, które upamiętnia duchowe i historyczne dziedzictwo Polski. To poświęcona naszemu krajowi kaplica, zaprojektowana z inicjatywy Czcigodnego Sługi Bożego o. Bernarda Łubieńskiego (1846–1933), redemptorysty, zwanego Apostołem Polski.

Kaplica polska to jedna z czternastu kaplic narodowych w kościele św. Joachima. Ich nazwy pochodzą od kraju, który przyczynił się do ich dekoracji. Kaplicę poświęconą Polsce ozdobił Attilio Palombi. Nad swoimi freskami pracował w latach 1890-1898.
CZYTAJ DALEJ

109 lat temu urodziła się Olga Maria Wojtyła – siostra przyszłego Papieża

2025-07-08 07:25

[ TEMATY ]

Karol Wojtyła

św. Jan Paweł II

Vatican Media

109 lat temu urodziła się Olga Maria Wojtyła – siostra, przyszłego Papieża Jana Pawła II. Jednak Karol Wojtyla nigdy nie poznał swej starszej siostry. Olga Maria Wojtyła urodziła się i zmarła tego samego dnia – 7 lipca 1916 roku w Białej, obecnie części Bielska-Białej. Choć dziewczynka żyła zaledwie kilkanaście godzin, jej obecność na zawsze zapisała się w historii rodziny Wojtyłów.

Olga Maria była upragnionym dzieckiem Emilii i Karola Wojtyłów. Urodziła się w samym środku zawieruchy I wojny światowej – 7 lipca 1916 roku. Niestety, zmarła tego samego dnia, zaledwie kilkanaście godzin po przyjściu na świat. W zapisach wojskowych Karola Wojtyły seniora, służącego w armii austro-węgierskiej, odnaleziono po latach adnotację w języku niemieckim: „Tochter Olga Maria, geboren und gestorben 7 VII 1916”. (Córka Olga Maria, urodzona i zmarła 7 lipca 1916 roku). Podano również przyczynę śmierci: zachłyśnięcie się wodami płodowymi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję