Reklama

Bez abonamentu nie będzie misji

Niedziela Ogólnopolska 24/2008, str. 32

Czesław Ryszka
Pisarz i polityk, publicysta „Niedzieli”, poseł AWS w latach 1997-2001, od 2005 - senator RP; www.ryszka.com

Czesław Ryszka<br>Pisarz i polityk, publicysta „Niedzieli”, poseł AWS w latach 1997-2001, od 2005 - senator RP; www.ryszka.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Senat przegłosował poselski projekt ustawy przygotowanej przez Platformę Obywatelską, zwalniającej emerytów i rencistów, a także osoby niepełnosprawne oraz niezdolne do pracy z płacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego. Ustawa sprytnie solidaryzuje się z emerytami i rencistami, ale z pewnością nie jest to projekt społecznie sprawiedliwy, ponieważ z płacenia abonamentu będzie zwolniony dobrze uposażony emeryt mundurowy, a pozostawia się ten obowiązek biednej rodzinie wielodzietnej. A poza tym, od nowego roku PO zapowiada zniesienie abonamentu radiowo-telewizyjnego, dlatego obecne zwolnienia są czystym populizmem, działaniem pod publiczkę. Jeśli już chce się społeczeństwo odciążyć od płacenia jakiegoś podatku, to nie za cenę ataku na media publiczne, zwłaszcza ucierpi Polskie Radio, które w 70 proc. utrzymuje się z abonamentu (można było sprawę abonamentu uregulować na różne sposoby, np. oddać go wszystkim płacącym z powrotem w postaci odpisu od podatku).
Dlatego, jak sądzę, nie chodzi w ogóle w tej ustawie o przyjście komukolwiek z pomocą, ale o stopniową likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego, a w konsekwencji najpierw o osłabienie, a potem sprzedaż mediów publicznych. Świadczy o tym wypowiedź premiera Donalda Tuska, który na początku marca wyraził się wprost: „Abonament jest ciężarem archaicznym”. Zadziwiające słowa, ponieważ abonament, czy różne jego rodzaje, jest niemal we wszystkich krajach UE, to po prostu europejski standard finansowania mediów publicznych, który uniezależnia media publiczne od budżetu państwa, od wpływów i decyzji polityków. W zamian za abonament media publiczne spełniają powinności misyjne, czyli rozwijają kulturę, uczą patriotyzmu, bronią tradycyjnych wartości, a także aktywnie włączają się w życie publiczne i kulturalne, na przykład wspierają instytucje charytatywne, akcje społeczne, mają udział w produkcji filmów, organizacji imprez kulturalnych, festiwali czy konkursów artystycznych.
Ktoś powie, że nie widzi różnicy między mediami publicznymi a stacjami prywatnymi, komercyjnymi. Owszem jest, widać ją bodaj w serwisie informacyjnym. W tej drugiej zawsze jako pierwszą nagłaśnia się wiadomość o jakimś wypadku i śmierci ludzi, skandalach obyczajowych, co z punktu widzenia przekazu społecznego nie ma praktycznie żadnego znaczenia. Dla stacji prywatnej zawsze sensacja staje się czołową informacją. Powstaje pytanie, czy nie ma ważniejszych spraw do prezentowania? Właśnie media publiczne zachowują gradację informacji, kierują się polską racją stanu, w nich znajdziemy m.in. informacje religijne, tak ważne dla większości Polaków. Stąd likwidacja abonamentu to prosta droga do narzucenia nam tabloidowego myślenia o świecie, czyli czegoś gorszego aniżeli dawne zachowanie partyjnych cenzorów, którzy pilnowali głównie przewodniej roli PZPR i sojuszu ze Związkiem Sowieckim. Stacje komercyjne walcząc o zysk, o widzów i słuchaczy, nie liczą się z wartościami i moralnością, nie interesują się historią i kulturą. Dla nich parady gejów, burdy kibiców sportowych, pożary, morderstwa i pobicia są ważniejsze od rocznic państwowych czy nawet spraw gospodarczych. Dlatego płacąc abonament na media publiczne - czyli na trzy programy TVP, Telewizję Polonia, na ośrodki telewizji regionalnej oraz ogólnopolskie rozgłośnie radiowe i 17 rozgłośni regionalnych - zależy nam na realizacji ich misji publicznej, a nie pogoni za zyskiem i reklamami.
Prawdą jest, że wpływy z abonamentu pokrywają tylko 1/3 kosztów związanych z realizacją misji. Resztę pokrywa dochód z reklam. Ale prawdą jest i to, że abonament opłaca zaledwie 43 proc. prywatnych użytkowników oraz 5 proc. firm. Dlatego należałoby się zastanowić, jak poprawić jego ściągalność, a nie doprowadzać do likwidacji. Co gorsza, już obecny polityczny spór o abonament pociągnął za sobą finansowe konsekwencje. Wielu tych, którzy regularnie opłacali abonament, przestało płacić w momencie, gdy politycy Platformy zapowiedzieli wspomniane zwolnienia. Tylko w pierwszym kwartale br. wpływy zmniejszyły się o 60 milionów zł. Uderzy to w oddziały terenowe telewizji i radia, ograniczone zostaną produkcje teatralne i filmowe, a na koniec roku będą zwolnienia z pracy.
PO zapowiada, że „misja” będzie finansowana z budżetu państwa w postaci grantów na konkretne projekty. Oczywiście, może tak być, ale dlaczego nie mówi się od razu, skąd znajdzie się miliard złotych w budżecie? A nawet jak się pieniądze znajdą, czy taka dotacja będzie zgodna z przepisami unijnymi, które są bardzo restrykcyjne w kwestii „pomocy publicznej”, czyli przekazywania budżetowych pieniędzy na wspieranie instytucji Skarbu Państwa. Przypomnę, że abonament istniał w momencie przystępowania Polski do Unii, dlatego nowa forma finansowania będzie wymagała niezwykle trudnych negocjacji w Brukseli. Skoro o tym się nie mówi, to znaczy, że dąży się do likwidacji mediów publicznych, a przynajmniej do ich poważnego osłabienia na rzecz nadawców prywatnych. Nawet jeśli uda się taki fundusz na rzecz „misji” mediów publicznych utworzyć, to - jak sądzę - o te same granty upomną się także stacje komercyjne, i będą miały do tego prawo.
Krótko mówiąc, za likwidacją abonamentu ukrywają się rozwiązania prywatyzacyjne, „misyjny” pozostałby tylko drugi program, dotowany z budżetu, całkowicie podległy rządowi. Jak z tego widać, Platformie nie chodzi o to, jaka ma być telewizja, tylko o to, jak wygrać ją dla swojej partii. A że przy okazji zostanie zniszczona „misja”, abonament, kogo to obchodzi. Okaże się wkrótce, że w mediach będą dominowały tylko sympatyzujące z PO stacje prywatne. Broniąc abonamentu, nie zapominam, że TVP to przerośnięty moloch, że nie wypełnia za dobrze wspomnianej misji publicznej, że należy ją zreformować. Jednak każde inne finansowanie mediów publicznych, zwłaszcza z budżetu państwa, jeszcze bardziej uzależni je od bieżącej władzy i polityki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zapadły decyzje w sprawie tegorocznych kanonizacji Acutisa i Frassatiego!

2025-06-13 10:27

[ TEMATY ]

kanonizacja

bł. Pier Giorgio Frassati

bł. Carlo Acutis

Vatican Media

W Watykanie podjęto decyzje o najbliższych kanonizacjach. 7 września w poczet świętych zaliczeni zostaną Karol Acutis i Piotr Jerzy Frassati, a 19 października Ignacy Choukrallah Maloyan, Piotr To Rot, Wincenta Maria Poloni, Maria z Góry Karmel Rendiles Martínez, Maria Troncatti, Józef Grzegorz Hernández Cisneros i Bartłomiej Longo.

Decyzje w sprawie kanonizacji zapadły na konsystorzu, który dziś rano odbył się w Watykanie. Poprzedziło go wspólne odmówienie modlitwy brewiarzowej pod przewodnictwem Ojca Świętego. Był to pierwszy w tym pontyfikacie konsystorz w sprawach kanonizacyjnych.
CZYTAJ DALEJ

Rocznica drugiego objawienia w Fatimie: Ważniejsza treść objawień, a nie fakt, że się wydarzyły

2025-06-13 07:58

[ TEMATY ]

Matka Boża Fatimska

objawienia fatimskie

Adobe Stock

Rocznica objawień fatimskich pozwala nam dostrzec bardziej treść tych objawień, a nie ich fakt, że się wydarzyły – mówi w rozmowie z Family News Service ks. dr Krzysztof Czapla SAC – dyrektor Sekretariatu Fatimskiego na Krzeptówkach w Zakopanem. 13 czerwca przypada kolejna rocznica drugiego objawienia Matki Bożej w Fatimie.

Od 13 maja do 13 października 1917 roku w Cova da Iria Maryja ukazywała się Łucji dos Santos oraz rodzeństwu – Hiacyncie i Franciszkowi Marto. Za ich pośrednictwem Matka Boża wzywała ludzi do modlitwy różańcowej, nawrócenia oraz podjęcia pokuty.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę bp. Andrzeja Przybylskiego: Uroczystość Najświętszej Trójcy

2025-06-13 12:46

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Marian Florek

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Tak mówi Mądrość Boża: «Pan mnie zrodził jako początek swej mocy, przed dziełami swymi, od pradawna. Od wieków zostałam ustanowiona, od początku, przed pradziejami ziemi. Przed oceanem zostałam zrodzona, przed źródłami pełnymi wód; zanim góry zostały założone, przed pagórkami zostałam zrodzona. Nim glebę i pola uczynił, przed pierwszymi skibami roli. Gdy niebo umacniał, z Nim byłam, gdy kreślił sklepienie nad bezmiarem wód; gdy w górze utwierdzał obłoki, gdy źródła wielkiej Otchłani umacniał, gdy morzu ustawiał granice, by wody z brzegów nie wystąpiły; gdy ustalił fundamenty ziemi. I byłam przy Nim mistrzynią, rozkoszą Jego dzień po dniu, cały czas igrając przed Nim. Igrając na okręgu ziemi, radowałam się przy synach ludzkich».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję