Reklama

Stres maturalny

Niedziela Ogólnopolska 19/2008, str. 25

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyspieszony oddech, gwałtowne bicie serca, skurcz żołądka, mdłości, chichot, potok słów, płacz, spocone dłonie, zaciśnięte pięści, trzęsące się ręce. To typowe objawy stresu, którego sprawcą może być egzamin maturalny. Matura jest jedną z najbardziej stresujących sytuacji w życiu młodego człowieka, ponieważ nadajemy jej niezwykle wysoką rangę. Znaczenie egzaminu maturalnego wynika m.in. z następujących faktów:
- otwiera on szansę na dostanie się na studia;
- umożliwia realizację planów życiowych;
- daje wymarzone świadectwo maturalne;
- jest podsumowaniem, sprawdzianem i oceną wiedzy oraz umiejętności nabytych w ciągu 12 lat nauki;
- podnosi poczucie własnej wartości i naszą wartość w oczach innych;
- jest sprawą honoru;
- jest płaszczyzną porównywania się z innymi.
A im wyższa stawka - tym wyższy poziom stresu. Jednocześnie, im trudniejsze i bardziej złożone zadanie, tym niższy poziom pobudzenia jest optymalny. Jak pogodzić te dwie prawidłowości?
Egzamin maturalny nie jest nagłym, niespodziewanym wydarzeniem. Można się do niego stopniowo przygotowywać. Robi to sam uczeń, a pomaga mu w tym szkoła. W jaki sposób pomaga nasza szkoła?
- Uczymy, jak planować własną pracę. Jest to jedna z kluczowych umiejętności zawartych w programie wychowawczym szkoły. Ma ona znaczenie np. podczas opracowywania własnego harmonogramu przygotowań do matury. Zapobiega zostawianiu wszystkiego na ostatnią chwilę, chaotycznemu i wyrywkowemu powtarzaniu materiału.
- W realizowanym programie wychowawczym ważne miejsce zajmują też umiejętności dokonywania samooceny oraz autoprezentacji. Adekwatna samoocena daje poczucie własnej wartości, świadomość mocnych i słabych stron, ale także pozwala zrozumieć, że nie możemy stawiać sobie zbyt wygórowanych celów. Dla jednych zdanie matury z minimalną wymaganą liczbą punktów będzie sukcesem, a dla innych to porażka. Autoprezentacja to sztuka wydobywania z siebie tego, co najlepsze, i umiejętność „sprzedania” tego innym. To niezwykle cenne podczas zdawania egzaminów ustnych.
- Organizujemy dodatkowe zajęcia - powtórki do matury z każdego przedmiotu. Uczeń przez udział w tych zajęciach przypomina sobie zakres wymagań egzaminacyjnych, oswaja się z zadaniami egzaminacyjnymi, poznaje zasady oceniania prac, uczy się, jak ważne jest dokładne czytanie poleceń do zadań. Poza tym zdobyta wiedza i nabyte umiejętności rozwiązywania zadań maturalnych dają uczniom poczucie swojej kompetencji, co bardzo ułatwia radzenie sobie ze stresem.
- Wiemy, że nowe budzi lęk. Przeprowadzamy więc próbny egzamin maturalny, po którym właściwa matura nie jest już zupełnie nową sytuacją. Uczeń zna układ arkusza egzaminacyjnego, wie, jak kodować pracę, umie rozplanować czas udzielania odpowiedzi.
- Realizujemy w klasach maturalnych program edukacyjny „Stres pod kontrolą”, którego celem jest zwiększenie umiejętności radzenia sobie z trudnymi sytuacjami przez młodzież.
- Umożliwiamy klasom uczestniczenie w zajęciach na temat stresu, prowadzonych przez specjalistów, gdzie uczniowie ćwiczą umiejętność redukowania stresu.
Ważny jest też udział młodzieży w zajęciach wychowania fizycznego. Ruch pomaga zużyć nagromadzoną energię, rozładować napięcie, obniżyć podatność na stres.
Kiedy uczniowie są już przygotowani na przyjęcie egzaminacyjnego stresu,... on i tak ich dopada. Jak sobie poradzić ze stresem dzień przed maturą i w samym dniu tego egzaminu? Pozostają doraźne metody.
- Oddajemy się rozrywce: oglądamy „lekki” film, słuchamy muzyki, czytamy książkę, rysujemy.
- Spacerujemy, wykonujemy ćwiczenia fizyczne.
- Bierzemy kilka głębokich oddechów.
- Przypominamy sobie zabawne sytuacje, śmiejemy się, uśmiechamy do innych.
- Wypijamy szklankę wody mineralnej, jemy lekkie śniadanie (pod warunkiem, że nasz żołądek nie jest całkiem ściśnięty), jemy coś słodkiego.
- Rozmawiamy z kimś bliskim.
- Rozmawiamy i myślimy o czymś innym niż czekający nas egzamin.
- Wykonujemy proste czynności, które odwracają naszą uwagę od przyczyny niepokoju.
- Rozluźniamy zbyt naprężone mięśnie (przejawem tego jest np. szczękościsk, bolący kark).
- Otaczamy się miłymi zapachami i uspokajającymi kolorami, np. niebieskim czy zielonym.
- Liczymy do 10 lub od 100 do 1.
- Modlimy się (świetnie działa modlitwa różańcowa, bo oprócz myśli, angażujemy też dłonie, z którymi w sytuacji stresowej często nie wiadomo co zrobić).
- Stosujemy afirmację - powtarzamy pozytywne myśli o sobie.
- Wizualizujemy, np. wyobrażamy sobie swoje ulubione miejsce.
- Głaskamy kota, przytulamy psa.
- Myślimy pozytywnie - „przecież przygotowywałem się, na pewno poradzę sobie”.
- Unikamy panikujących osób i pesymistów.
Niektórzy potrzebują bardziej ekspresyjnych metod, aby zredukować nadmierne napięcie: krzyku, „energetycznych” kolorów, worka treningowego. Muszą jednak pamiętać, że ich stres nie może krzywdzić innych.
Uczeń przygotowany intelektualnie, fizycznie i duchowo na odparcie stresu egzaminacyjnego może przystąpić do matury z większą wiarą w swój sukces.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp. P. Kleszcz: O śpiewie, który jednoczy świat

2025-10-05 09:49

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Zacheusz Rąpała OFM

Bp Kleszcz w sanktuarium MB Piotrkowskiej

Bp Kleszcz w sanktuarium MB Piotrkowskiej

W liturgiczne wspomnienie św. Franciszka z Asyżu w sanktuarium Matki Boskiej Piotrkowskiej rozlegały się słowa znane od ośmiuset lat – pochwała stworzenia – Pieśń Słoneczna świętego Franciszka. To właśnie o niej mówił w głoszonym kazaniu franciszkanin bp Piotr Kleszcz.

Kazanie nie było wykładem teologicznym, lecz było opowieścią o zachwycie nad światem – o tym, że każda kropla wody, każdy powiew wiatru i każdy człowiek są śpiewem Boga. – Franciszek nie widział już świata oczami, ale sercem – mówił biskup. – Był niewidomy, a jednak widział więcej niż my, zapatrzeni w ekrany telefonów. Wierni słuchali słów biskupa w ciszy, w której dało się niemal usłyszeć szmer odmawianej modlitwy.
CZYTAJ DALEJ

Pierwsze dłuższe wystawienie na widok publiczny ciała św. Franciszka z Asyżu

2025-10-04 17:24

[ TEMATY ]

Asyż

Vatican News

Św. Franciszek z Asyżu. Fragment obrazu przypisywanego Cimabue w dolnym kościele Bazyliki św. Franciszka w Asyżu. Druga połowa XIII wieku. Według tradycji jest to obraz najbardziej zbliżony do rzeczywistych rysów fizycznych Franciszka z Asyżu.

Św. Franciszek z Asyżu. Fragment obrazu przypisywanego Cimabue w dolnym kościele Bazyliki św. Franciszka w Asyżu. Druga połowa XIII wieku. Według tradycji jest to obraz najbardziej zbliżony do rzeczywistych rysów fizycznych Franciszka z Asyżu.

Jak poinformowało biuro prasowe franciszkańskiej wspólnoty w Asyżu, w ramach obchodów 800. rocznicy śmierci św. Franciszka, przypadającej w 2026 r., odbędzie się historyczne wydarzenie, na które zaproszeni są pielgrzymi z całego świata. Po raz pierwszy szczątki świętego będą widoczne dla wszystkich w dniach 22 lutego do 22 marca przyszłego roku. Będzie możliwość m. in. zwiedzania grupowego, w tym z polskim tłumaczeniem.

Oficjalne informację tę ogłoszono 4 października – w dniu wspomnienia św. Franciszka, patrona Włoch. W komunikacie podkreślono, że to niezwykły dar i szczególne zaproszenie do modlitwy. Wydarzenie oparte będzie na ewangelicznym motywie ziarna, które obumiera, aby przynieść owoce miłości i braterstwa. Zachęci do refleksji nad życiem świętego, który 800 lat po śmierci nadal przynosi owoce i inspiruje wielu.
CZYTAJ DALEJ

Konkurs Chopinowski/ Podczas wieczornej sesji w niedzielę wystąpi trzech Polaków

2025-10-05 14:46

[ TEMATY ]

konkurs

Carmen Gonzáles Fraile/The Morgan

Podczas niedzielnej wieczornej sesji przesłuchań I etapu Konkursu Chopinowskiego melomani będą mogli m.in. usłyszeć występy aż trzech Polaków - Adama Kałduńskiego, Antoniego Kłeczka oraz Mateusza Krzyżowskiego. We wtorek wieczorem dowiemy się, kto zakwalifikował się do II etapu.

Wieczorną sesję przesłuchań I etapu Konkurusu Chopinowskiego, która rozpocznie się o godz. 17, otworzy Xiaoyu Hu z Chin. Urodził się 22 kwietnia 2005 r. Naukę gry na fortepianie rozpoczął w wieku pięciu lat. Jako dziewięciolatek został przyjęty do klasy Xiangyu Mao w szkole muzycznej przy Konserwatorium w Szanghaju. Dziś jest studentem Mishy Namirovskiego w Centralnym Konserwatorium Muzycznym w Pekinie. Mimo młodego wieku ma na koncie I nagrodę w Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym w Shenzhen oraz I nagrodę w XV Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym Irmlera. Występował z orkiestrą Filharmonii w Qingdao oraz na takich scenach, jak Shenzhen Concert Hall czy Bechstein Concert Hall. Na przestrzeni lat pochwał i wsparcia udzielili mu m.in. Angela Hewitt, Matti Raekallio, Jörg Demus, Yukio Yokoyama i Robert Shannon.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję