Reklama

102 lata wspaniałego życiorysu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

My, również imieniem świętego Józefa ochrzczeni, innego, a mianowicie Józefa Obrembskiego, kapłana wileńskiego, w duchu braterskim pozdrawiamy i składamy gratulacje z okazji szczęśliwego doczekania 100 lat życia. Mając na uwadze niezliczone wprost jego zasługi na niwie posługi duszpasterskiej w Archidiecezji Wileńskiej, spodziewamy się szczodrej zapłaty Boskiego Mistrza w Jego Królestwie i doczesnej najobfitszej szczęśliwości.
Z wielkim uznaniem i miłością udzielamy naszego apostolskiego błogosławieństwa.
Benedykt XVI, papież
Watykan, 18 marca 2006 r.

Kard. Henryk Gulbinowicz w przedmowie do książki Jana Sienkiewicza „Żywot jak słońce” pisze o nim: „Patriarcha Polaków Wileńszczyzny”. „Król Polaków na Litwie” - mówią księża.
9 lutego 2008 r. w Pucku, w wigilię 88. rocznicy zaślubin Polski z morzem i 66. rocznicy rozpoczęcia masowej wywózki Polaków na Sybir przez Sowietów, ks. prał. Obrembski, wraz z Tygodnikiem Katolickim „Niedziela” i byłym ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą, został uhonorowany nagrodą Polskiego Stowarzyszenia Morskiego-Gospodarczego im. Eugeniusza Kwiatkowskiego „Animus et semper fidelis”.
Ks. prał. Józef Obrembski, od lat zasłużenie nazywany Patriarchą Kapłanów Wileńszczyzny, jest jej niekwestionowanym autorytetem moralnym. Służenie słowem i czynem Bogu, ludziom i Ojczyźnie jest najcenniejszym dziedzictwem 102 lat ziemskiego życia ks. prał. Obrembskiego. Wielu z nas, nieznających bezpośrednio Księdza Józefa, pewnie zada sobie pytanie, kim jest, że tak wielu dostojników Kościoła katolickiego dziękuje mu za przeżyte 100 lat?
Ks. prał. Józef Obrembski urodził się 19 marca 1906 r. w Skarzynie Nowym w ziemi łomżyńskiej. Gimnazjum ukończył w Ostrowi Mazowieckiej. W 1926 r. wyjechał do Wilna. Wstąpił na Wydział Teologiczny Uniwersytetu Stefana Batorego i do seminarium duchownego. Metropolita wileński abp Romuald Jałbrzykowski udzielił mu wiosną 1932 r. święceń kapłańskich i skierował do pracy w Turgielach. W 1932 r. Mszę św. prymicyjną odprawił w Wysokiem Mazowieckiem. Gdy Sowieci wyrzucili abp. Jałbrzykowskiego z Wilna, ks. Obrembski zapytał go, co robić. - Pilnuj wiary i Kościoła - usłyszał. Pozostał na Wileńszczyźnie. Pilnował.
Turgiele to pierwsza jego parafia przed II wojną światową. Zapisał się tu nie tylko jako duszpasterz, nie tylko katechizował w szkołach, na ambonie i w konfesjonale, ale rozwinął szeroką działalność społeczną. Zakładał spółdzielnie i koła rolnicze, organizował kursy kroju i szycia, podjął się także budowy domu parafialnego. Nauczał mieszkańców nowoczesnego uprawiania roli; oddał się bez reszty młodzieży, jako kapelan całego dekanatu. Pomagał mu w tych dziełach parafianin - gen. Lucjan Żeligowski.
Niestety, wybuch II wojny światowej nie pozwolił ks. Obrembskiemu dokończyć wspaniałych dzieł, które zaczął w Turgielach. Mimo potęgi militarnej okupanta niemieckiego Polacy nie godzą się być niewolnikami. Rodzi się natychmiast podziemne państwo. Powstaje największa podziemna armia świata - Armia Krajowa. Ks. Obrembski, oczywiście, jest z nią. Turgiele, niewątpliwie dzięki nauczaniu miejscowej ludności przez ks. Józefa Obrembskiego, stały się na Wileńszczyźnie centrum ruchu oporu. Plebania zaś była schronieniem dla wielu ściganych żołnierzy AK czy księży. Przez dłuższy czas gestapo zbierało informacje o ks. Obrembskim, o jego powiązaniach z AK. Kiedy uznało, że ma wystarczająco dużo dowodów, postanowiło go aresztować i wysłać do Ponar. Dwa razy miał już tam jechać. I dwa razy wyrwał go z rąk gestapo Eiberg, niemiecki oficer, z pochodzenia Austriak, katolik, który w pobliskim majątku pilnował sowieckich jeńców. To on poręczył za Księdza, sam ryzykując życie. Czy mu się udało przetrwać wojnę - nie wiadomo. Ksiądz był potrzebny Panu Bogu i Ojczyźnie, skoro wyszedł prawie cudem, uratowany z rąk, które umiały tylko uśmiercać.
Po zakończeniu II wojny światowej i wkroczeniu bolszewików na Wileńszczyznę ks. Obrembski miał możność wyjazdu do PRL. Nie skorzystał z niej, pozostał wśród swoich. W 1950 r. Sowieci wyrzucili go z Turgieli. Znalazł się w starej drewnianej plebanii w Mejszagole, oddalonej od Wilna ok. 30 km. Tu również, jak za okupacji niemieckiej w Turgielach, znaleźli u niego schronienie kapłani z Wileńszczyzny, profesorowie z seminarium, księża greckokatoliccy poszukiwani przez Sowietów.
Tu także ks. Obrembski był prześladowany. Zawsze jednak znajdował sposób na wyjście z trudnych sytuacji. Gdy zabroniono katechizować młodzież, zostawał z nią w kościele „tylko na rozmowę”. Gdy zabroniono organizować pielgrzymki do Kalwarii, informował parafian, że w następną niedzielę wyjeżdża i będzie w Kalwarii. Co więc był winien, że cała parafia przypadkiem też się tam znalazła?
Wieczorami na plebanii odbywały się seminaria dla młodych nauczycieli i studentów. Po zakończeniu mówił do nich: „Wychodźcie parami, mówcie, że dawaliście na zapowiedzi”. Zawsze znalazł się ktoś życzliwy i pomagał duszpasterzowi. Raz pomocy udzielił mu miejscowy Żyd Zinger. - Panie ksiądz, jutro na Sumie będzie dwóch komisarzy - ostrzegał. Innym razem mieli go wywieźć na Syberię. Ale miłosierdzie Boże było silniejsze.
Taki właśnie jest uwielbiany przez Polaków na Wileńszczyźnie ks. prał. Józef Obrembski. Jakże nam są dziś potrzebni tacy kapłani!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Były rugi pruskie, są …rugi warszawskie. Stołeczny Ratusz zakazuje symboli religijnych w urzędach podległych Prezydentowi

2024-05-16 10:55

[ TEMATY ]

Warszawa

korepetycje z oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

MEN prowadzi ofensywę wobec nauczania religii w szkołach, MSWiA, któremu podlegają sprawy wyznaniowe - próbuje ograniczyć środki na Fundusz Kościelny. W sukurs organom władzy centralnej idzie największy polski samorząd. Właśnie Prezydent m.st. Warszawy wydał zarządzenie zakazujące umieszczania krzyży w urzędach.

W zarządzeniu nr 822/2024 czytamy o potrzebie równego traktowania wynikającej z przyjętej przez Radę Warszawy „Polityki różnorodności społecznej m.st. Warszawy”.

CZYTAJ DALEJ

Rodzice niepełnosprawnych dzieci w Sejmie: aborcja nie jest rozwiązaniem

2024-05-16 16:10

[ TEMATY ]

sejm

rodzice

niepełnosprawność

Adobe Stock

Na wysłuchaniu publicznym w sprawie projektów zmierzających do liberalizacji przepisów aborcyjnych oprócz organizacji pozarządowych uczestniczą także rodziny z dziećmi niepełnosprawnymi. - Znam kilkaset rodzin, które mają dzieci z niepełnosprawnościami i Zespołem Downa i oni sobie radzą. To nie jest rozwiązanie problemu - mówiła jedna z matek, Marta Witecka.

Po serii wystąpień przedstawicieli organizacji pozarządowych rozpoczęła się część dla osób indywidualnych. Ta część wysłuchania publicznego potrwa kolejne kilka godzin, gdyż do zabrania głosu zapisało się ponad 300 osób.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Sarah do prezbiterów diecezji włocławskiej: bądźcie ludźmi Boga i ludźmi modlitwy

2024-05-16 19:49

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

diecezja włocławska

Copyright Niedziela/Wlodzimierz Rędzioch

- Uważnie obserwujmy Kościół, jakim dzisiaj jesteśmy, a stwierdzimy, że on dużo mówi, a mało się modli. Zajmuje się sprawami niebędącymi w jego kompetencji, a zaniedbuje właściwą sobie misję, którą jest głoszenie Jezusowej Ewangelii - mówił kard. Robert Sarach do prezbiterów diecezji włocławskiej, przybyłych 16 maja do sanktuarium św. Józefa w Sieradzu.

Emerytowanego prefekta Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów powitał biskup włocławski Krzysztof Wętkowski. Obok biskupa diecezjalnego i biskupa seniora Stanisława Gębickiego, w wydarzeniu uczestniczyło około 300 prezbiterów. W programie dorocznej diecezjalnej pielgrzymki kapłanów znalazła się konferencja, adoracja Najświętszego Sakramentu i Msza św.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję