Reklama

Głoszenie królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia

Niedziela Ogólnopolska 42/2007, str. 16-17

Carl Heinrich Bloch, „Kazanie na Górze” (fragment)

Carl Heinrich Bloch, „Kazanie na Górze” (fragment)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tajemnicą światła jest nauczanie Jezusa, w czasie którego głosi On nadejście królestwa Bożego i wzywa do nawrócenia (por. Mk 1, 15), odpuszczając grzechy tym, którzy zbliżali się do Niego z ufnością (por. Mk 2, 3-13; Łk 7, 47-48), dając początek tajemnicy miłosierdzia, którą On sam będzie realizował aż do skończenia świata, szczególnie poprzez powierzony Kościołowi sakrament pojednania.
Z listu apostolskiego Jana Pawła II „Rosarium Virginis Mariae” z 16 października 2002 r.

Można powiedzieć, że praktycznie cała publiczna działalność Jezusa z Nazaretu była podporządkowana zapowiadaniu rychłego nadejścia królestwa Bożego („Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!” - Mk 1, 15). Grecki termin „basileia”, którego używają w oryginalnym tekście Ewangeliści, w języku polskim oddaje zarówno rzeczownik „królestwo”, jak i „panowanie”. Można zatem mówić, że Jezus Syn Boży, wzywając słuchaczy do nawrócenia, obwieszcza jednocześnie nastanie „basileia tou theou”, czyli panowania Boga w sercach ludzi, którzy uwierzyli słowom i czynom Syna Człowieczego.

Idea Bożego królestwa

Reklama

W historii starożytnego państwa Izrael prawdziwym królem narodu wybranego był nie kto inny, lecz zawsze sam Bóg. Nawet gdy pod koniec pierwszego tysiąclecia przed Chr. zaczęła się tworzyć monarchia izraelska z wybranymi ludźmi namaszczanymi na króla (Saul, Dawid, Salomon), zawsze to Bóg pozostawał prawdziwym panem i władcą. Jemu też przypisywano zwycięstwa, które wcześniej najpierw sędziowie (por. Księga Sędziów), a potem królowie odnosili nad wrogami. Panowało bowiem powszechne przekonanie, że to sam Bóg walczy za Izraelitów.
Po podziale i upadku obu izraelskich królestw, północnego w VIII stuleciu i południowego w VI wieku przed Chr., oraz przesiedleniu znacznej części mieszkańców na terytoria babilońskie zaczęto tęsknić za monarchią. Wtedy też zainicjowane zostało pragnienie i oczekiwanie na pojawienie się Bożego wysłannika, namaszczonego przez Boga pomazańca, który odrestauruje Dawidowe królestwo.
Wśród wielu mesjańskich koncepcji w pierwszych dwóch stuleciach po Chr. na pierwszy plan wybiła się idea mesjasza - króla. Ów władca miał pokonać znienawidzonych okupantów, czyli w tamtym czasie Rzymian. Jego zwycięskie ramię i armia miały zapewnić narodowi żydowskiemu trwały pokój i niezależność.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jezusowa wizja królestwa

Wizja królestwa zaprezentowana przez Jezusa diametralnie odbiegała od ówczesnych militarnych wyobrażeń (por. choćby J 18, 36). Najlepiej odzwierciedlają ją liczne wypowiadane przez Niego przypowieści. Właśnie w nich objawia On uczniom tajemnice królestwa, w którym wszystko „dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy, nasienie kiełkuje i rośnie, sam nie wie jak” (Mk 4, 26 n.). Królestwo zaś „jest jak ziarnko gorczycy (…) najmniejsze ze wszystkich (…) wyrasta i staje się większe od innych jarzyn (…), tak że ptaki podniebne gnieżdżą się w jego cieniu” (Mk 4, 31 n.).
Jezus bardzo jasno charakteryzuje priorytety swojej misji ogłaszania nadejścia królestwa Bożego. Czyni to w synagodze w rodzinnym Nazarecie, mówiąc o sobie, że Duch Boży „namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana” (Łk 4, 18 n.).
W Kazaniu na Górze (por. Mt 5, 3-11) zaś ogłasza niejako manifest Bożego królestwa, który - jak to chce wielu komentatorów - jest kodeksem nowej chrześcijańskiej moralności. Według Jezusowych błogosławieństw ma bowiem żyć i postępować każdy, kto chce wejść w podwoje Jego królestwa.

Nawrócenie ku Bogu

Reklama

Warunkiem przyjęcia w szeregi uczniów Pana jest akt nawrócenia się. Ewangeliści oddają je greckim terminem „metanoia”, który oznacza autentyczną i całkowitą odmianę sposobu myślenia i postępowania. Jezus porównuje owo nawrócenie do postawy prezentowanej przez dzieci. Mówi wprost: „Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego” (Mt 18, 2).
Oczywiście, nie chodzi tutaj o postawę dziecięcej naiwności. Chodzi o szczerą i niezakłamaną otwartość na Bożą łaskę i drugiego człowieka. Takie podejście przejawia się w miłosnym otwarciu na bliźniego i Boga. Tylko wtedy można mówić o głębokim i całkowitym nawróceniu się ku Bogu i czynieniu dzieł miłosierdzia (por. Mt 25, 35 nn.).

Nadejście królestwa

Ostateczne objawienie się Boga na końcu czasów jeszcze nie nastąpiło. Chrześcijanie żyją więc, używając teologicznej nomenklatury, w eschatologicznym napięciu między „już” i „jeszcze nie” pełni Bożego królestwa.
Sam zaś Jezus, „zapytany (…), kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział (…): «Królestwo Boże nie przyjdzie w sposób dostrzegalny; i nie powiedzą: ´Oto tu jest´ albo: ´Tam´. Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest»” (Łk 17, 20 n.). Jemu współcześni doświadczali Bożej obecności przez cuda, które działy się za sprawą Proroka z Galilei.
Królestwo Boże może być już „pośród” nas tylko wtedy, gdy będziemy w naszym życiu realizować Jezusowe wskazania, każdego dnia stosując się do Jego nauczania. Ono zaś zawiera się w nakazie miłości Boga i bliźniego. Praktyczną natomiast jego wykładnią są słowa: „Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie” (Mt 7, 12).

Rola Maryi

Matka Jezusa od samego początku Jego publicznych wystąpień jest sercem blisko Syna, przechowując w Nim wszystko, co Go dotyczyło (por. Łk 2, 51). Zawsze pozostając w cieniu, towarzyszy Mu milczącą obecnością aż do Golgoty, gdzie staje się Matką wszystkich wierzących (por. J 19, 25 nn.).
W rodzącej się zaś gminie chrześcijańskiej towarzyszy najbliższym uczniom i uczennicom Pańskim, trwając z nimi „jednomyślnie na modlitwie” (Dz 1, 14). Dogmatyczna tradycja kościelna podpowiada, że Maryja staje się dla nas wzorem do naśladowania w budowaniu Bożego panowania w ludzkich sercach.

2007-12-31 00:00

Oceń: +2 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany kapłanów 2025 r.

2025-05-19 08:45

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Bp Pękalski: nie traćcie ani chwili dla tego, co nie podoba się Panu Bogu!

2025-05-30 18:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

- Oby po bierzmowaniu wasza wiara nie osłabła i byście nigdy o sobie nie mówili: „jestem wierzący, ale niepraktykujący”! – mówił bp Ireneusz Pękalski do grupy młodzieży podczas udzielania bierzmowania w parafii Najświętszego Zbawiciela w Łodzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję