Rozważanie II:
Spróbujmy sobie wyobrazić, jakie byłoby chrześcijaństwo, gdyby Apostołowie po Zesłaniu Ducha Świętego pozostali zamknięci w Wieczerniku? Gdyby nie zostawili swojego żydowskiego świata i nie poszli w nieznane? Jak wyglądałoby chrześcijaństwo, gdyby św. Paweł przestraszył się pogańskiej Grecji, gdyby Piotr, jak pisze Sienkiewicz w Quo vadis, uciekł z Rzymu, ogarniętego totalitarną władzą cesarza Nerona? Lęk, trwoga mogą paraliżować ludzkie działania, mogą również stanowić przeszkodę w realizacji Bożych planów. Powiedział przez laty Jan Paweł II, że Kościół nie może pozwolić sobie, aby wykorzystywano go do podsycania nastrojów antyeuropejskich. Kościół zawsze popierał integrację narodów Europy, bo wszystko, co ludzi łączy, co wprowadza pokój, co służy prawdziwemu dobru człowieka, jest zgodne z wolą Bożą. Chociaż Jan Paweł II krytycznie ocenia niepokojące zjawiska występujące w Europie, popiera działania na rzecz jedności, aby ludzie lepiej się poznali, aby byli sobie bliżsi, aby stali się braćmi. Z otwartością serca i umysłu słuchajmy tego, co mówi Papież o Europie. Spoglądajmy w przyszłość bez lęku, jak Apostołowie. Europa potrzebuje świadectwa wiary, światła Ewangelii. Wiara i miłość zwyciężyły pogański Rzym. Świadectwo wiary i miłości polskich chrześcijan są dziś potrzebne Europie. Bardziej niż nasza ziemia, bardziej niż nasze ręce do pracy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu