Bydgoszcz: Seminarium Duchowne przeniesione do Poznania
„Te Deum” na zakończenie roku akademickiego wybrzmiało w Wyższym Seminarium Duchownym im. bł. bp. Michała Kozala w Bydgoszczy. Decyzją ordynariusza uczelnia przechodzi restrukturyzację swej organizacji i sposobu funkcjonowania. Dalszą formację alumni będą kontynuować w Poznaniu.
Przy podejmowaniu decyzji wzięto pod uwagę: wymogi uniwersyteckie co do liczby studentów na zajęciach oraz zalecenia kongregacji względem liczby kleryków w seminariach.
Bydgoskie seminarium powołał w 2004 roku ówczesny ordynariusz diecezji biskup Jan Tyrawa. Pierwszym rektorem został ks. prof. Wojciech Szukalski. Zgromadzenie Ducha Świętego w swoim seminarium w Bydgoszczy, użyczyło wówczas gościny bydgoskim klerykom. Przełomowy był rok 2007, kiedy seminarium przeniosło się do budynków przy ul. Grodzkiej, które diecezja otrzymała od władz miasta. Wówczas na wszystkich rocznikach naukę rozpoczęło 57 kleryków. Nad ich rozwojem czuwało pięciu moderatorów.
– Seminarium zaznaczyło się na duchowej i kulturowej mapie Bydgoszczy – powiedział rektor ks. dr Marcin Puziak, przypominając najważniejsze wydarzenia w historii uczelni. Przez mury seminarium przeszło łącznie prawie 180 kleryków. Księżmi w diecezji bydgoskiej zostało 79. – Taka jest nasza historia. Mamy za co dziękować Bogu, bo wydarzyło się wiele pięknych rzeczy – dodał ks. dr Marcin Puziak.
Reklama
Dziękując rektorowi, który z dniem 30 czerwca będzie proboszczem parafii w Panigrodzu, bp Włodarczyk przypomniał, że przepracował on w seminarium 15 lat, najdłużej ze wszystkich moderatorów. – Najpierw przez siedem lat jako ojciec duchowny, a potem przez osiem jako rektor – dodał bp Włodarczyk. – Przypadło ci trudne doświadczenie prowadzenia seminarium w okolicznościach lawinowego spadku liczby kleryków a także moderatorów, drastycznych wzrostów wymogów uniwersyteckich i różnych innych trudności – mówił bp Krzysztof Włodarczyk.
Spotkanie było okazją do podziękowania wielu osobom świeckim i duchownym, którzy byli związani z seminarium. W modlitwie pamiętano również o tych, którzy odeszli do wieczności.
Nowym prefektem i opiekunem kleryków został ks. Paweł Białczyk, wyświęcony na kapłana w 2016 roku. W budynkach przy ul. Grodzkiej nadal swoją siedzibę będą miały: Prymasowski Instytut Kultury Chrześcijańskiej oraz Izba Pamięci Męczenników Diecezji Bydgoskiej. Decyzją biskupa ordynariusza działalność rozpocznie również Centrum Edukacyjno-Formacyjne, którym będzie kierował ks. dr Paweł Hoppe, pełniący do 27 sierpnia posługę ojca duchownego.
Wśród wielu ścieżek dorastania do dojrzałego życia w Kościele jawi się instytucja wyjątkowa – Niższe Seminarium Duchowne. Ma ona charakter szkoły ponadgimnazjalnej – w Polsce liceum ogólnokształcącego. Zadaniem placówki jest wychowanie mężczyzny dojrzałego – gotowego odpowiedzieć na wezwanie Boże
Czy warto pójść do Niższego Seminarium? Czy taki wybór przyniesie korzyść młodemu człowiekowi? Pochylimy się nad Niższym Seminarium Duchownym w Częstochowie – ostatniej w Polsce instytucji prowadzonej przez Kościół diecezjalny, mieszczącej się w duchowej stolicy narodu przy ul. Piotrkowskiej 17. Wychodzi ono naprzeciw zarówno ludziom młodym, którzy żywią w sobie pragnienie całkowitego oddania Chrystusowi, jak i wciąż rozeznającym swoje powołanie – wychowuje ich, aby czy to w kapłaństwie, czy też w życiu małżeńskim, najdoskonalej odpowiedzieli na głos Pański. Szczyci się wieloma świętymi kapłanami oraz osobami świeckimi, które, podjąwszy dalsze studia, dobrze służą innym (w szkole obowiązuje program liceum ogólnokształcącego z rozszerzonymi przedmiotami humanistycznymi; zdaje się maturę państwową, która pozwala na kontynuowanie nauki na świeckich uczelniach).
Chcemy powiedzieć, że odnawiamy nasze zaangażowanie w służbę Ojcu Świętemu i Jego Piotrowej Posłudze – zawsze dla chwały Bożej, dobra Kościoła i zbawienia dusz – zaznaczył watykański Sekretarz Stanu, kard. Pietro Parolin w słowach pozdrowień skierowanych do Leona XVI, które wygłosił na początku audiencji dla papieskich przedstawicieli. W spotkaniu uczestniczyło 98 nuncjuszy apostolskich oraz 5 stałych obserwatorów.
Na początku przemówienia kard. Parolin wskazał, że wygłoszone pozdrowienie jest przede wszystkim „pozdrowieniem modlitewnym” początku pontyfikatu Leona XIV. Hierarcha zapewnił o modlitewnych pamięci i wsparciu.
Wczoraj zapomniałem powiedzieć o jednym ze świętych, który towarzyszył nam przez cala drogę. Gdy rozpoczynaliśmy wędrówkę z Sutri na placu była figura tego świętego. Podobnie w kościele, w którym sprawowaliśmy Mszę świętą tak żeby jego obraz i figura. Święty ten jest bardzo charakterystyczny ponieważ obok jego nóg jest świnia. Patrząc oddali na tę figurę myślałem że to Święty Roch a zwierzę pod jego stopami to pies. Przyjrzałem się jednak bliżej okazało się że jest to prosiaczek.
A wspomnianym świętym jest święty Antoni Opat, znany także jako Pustelnik. Swoje wspomnienie liturgiczne ma 17 stycznia a dlatego jest ukazywany z prosiaczkiem ponieważ według pewnej historii, gdy podróżował drogą morską pewna locha przyniosła do niego chory prosię, on uczynił na nim znak krzyża. Prosię wyzdrowiało. Co ciekawe dzisiejszy dzień, także jest z prosiakiem w tle. A związany jest on z sanktuarium, które mijaliśmy po drodze. Santuario Madonna della Sorbo. Swoje początki sakralne to miejsce ma w 1427 roku, kiedy to papież Marcin V przekazał to miejsce karmelitom. Według miejscowych opowieści krąży historia o objawieniu Matki Bożej i dlatego jest w tym miejscu kult maryjny Historia opowiada o człowieku z jedną ręką, który pasł świnie w dolinie Sorbo. Pewnego dnia, szukając jednej z zabłąkanych świń, znalazł ją w pobliżu jarzębiny, gdzie ukazała mu się Madonna. Maryja sprawiła, że ręka młodzieńca odrosła i powiedziała do niego: „Idź do wsi i przekonaj ich, aby zbudowali sanktuarium na tym wzgórzu. Każdy, kto przyjdzie tu w procesji, otrzyma moją łaskę. Jeśli ci nie uwierzą, pokaż im swoją rękę”. Nie znając tej historii, mogę powiedzieć, że Via Francigena pomaga, aby tę prośbę zrealizować. Do sanktuarium prowadzi 14 krzyży, na których znajdują się tabliczki z numerami stacji. Pierwszy krzyż czyli pierwsza stacja jest już około 3,5 km od sanktuarium. To idealny dystans, aby między poszczególnymi stacjami rozważać te ważne wydarzenia, związane z misterium naszego zbawienia. Idąc między stacjami była idealna przestrzeń, aby te 14 stacji odnieść do życia swojego oraz wydarzeń, które dzieją się obecnie w Kościele, świecie, czy też w sposób szczególny mnie dotykają. Takie myśli wypływające z serca i wlewające nadzieję. Żałuję tylko, że nie udało mi się ich nagrać, bo chętnie bym do nich jeszcze wrócił, a pamięć niestety bywa ulotna.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.