Reklama

„Jesus”

Starcie cywilizacji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Włoski miesięcznik „Jesus” zamieszcza ciekawy reportaż o Etiopii. Dlaczego akurat o tym kraju? Włoskie zainteresowanie tym państwem Czarnego Lądu bierze się przede wszystkim z tego, że Etiopia przez długie lata była włoską kolonią. Ale to mało. Ciekawe są procesy religijne i społeczne zachodzące w tym kraju.
Etiopia, kraj o bardzo starej tradycji chrześcijańskiej, stał się celem islamskiej konkwisty. Zagrożenie - jak twierdzą politycy - odsunięto kilka miesięcy temu, gdy wojska etiopskie interweniowały w sąsiedniej Somalii, dając wsparcie rządowi tymczasowemu, zbyt słabemu, aby obronić się przed muzułmańskimi terrorystami. Z jednej strony starł więc radykalny islam, zmierzający do konkwisty Afryki, a z drugiej - Etiopia, ostatni bastion chrześcijaństwa w tej części Czarnego Lądu. To był obraz „starcia cywilizacji”, pojęcia funkcjonującego, co prawda, w języku, którego jednak większość polityków boi się jak ognia.
Znaczenie tej interwencji u sąsiadów miesięcznik nazywa testem DNA narodu, który przeszedł głęboką modyfikację w ostatnich trzydziestu latach. W tym czasie w kraju de facto wyznaniowym o orientacji chrześcijańskiej nastąpiły wielkie zmiany w statystykach religijnych. Etiopia doświadczyła - można chyba tak to nazwać - muzułmańskiej inwazji na sumienia. Konwersje kupowano za saudyjskie petrodolary. To ważny czynnik w kraju, w którym ponad połowa społeczeństwa żyje poniżej progu ubóstwa. Przy wznoszonych meczetach budowano jednocześnie bezpłatne szkoły i dyspensaria. Dziś liczba muzułmanów przewyższa w Etiopii liczbę chrześcijan. Na dodatek muzułmanie mają potężną władzę ekonomiczną, czego symbolem jest hotel Sheraton w Addis Abebie, należący do szejka Mohammada Al-Amoudiego. Czyżby zagrożenie odsunięto tylko na pewien czas?

(pr)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Extra omnes!". Rozpoczęło się konklawe

2025-05-07 17:51

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

O godz. 16:30 w Pałacu Apostolskim rozpoczęła się liturgia wejścia na konklawe. Wzięło w niej udział 133 kardynałów elektorów, a poprowadził ją – zgodnie z przepisami – najstarszy precedencją kardynał biskup – Pietro Parolin. Kardynałowie wybiorą 267. Papieża.

Liturgia rozpoczęła się znakiem krzyża i krótkimi obrzędami wstępnymi, po których kardynałowie, modląc się Litanią do Wszystkich Świętych, przeszli procesyjnie do Kaplicy Sykstyńskiej. Tam, po odśpiewaniu hymnu „Przybądź Duchu Święty” i odmówieniu modlitwy w intencji elektorów, złożyli oni uroczystą przysięgę. Najpierw wspólnie odczytali jej rotę, która dotyczy zarówno sytuacji, w której na któregoś z nich padnie wybór, jak też dochowania tajemnicy konklawe. Następnie każdy z kardynałów osobiście dopełnił przysięgi, kładąc dłoń na Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki ws. kawalerki w Gdańsku: zdecydowałem o przekazaniu mieszkania na cele charytatywne

2025-05-07 15:40

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Szymon Pulcyn

Karol Nawrocki przekazał, że razem z żoną Martą podjął decyzję, by przekazać kawalerkę w Gdańsku na cele charytatywne. Zdaniem popieranego przez PiS kandydata na prezydenta wątpliwości ws. mieszkania "mają ci, którzy nie potrafią sobie wyobrazić, że można pomagać drugiemu człowiekowi bezinteresownie".

Nawrocki w środowym oświadczeniu dla mediów stwierdził, że "zło trzeba zwyciężać dobrem". "Dlatego wczoraj podjąłem decyzję wspólnie ze swoją żoną Martą, aby przekazać to mieszkanie na cele charytatywne jednej z organizacji charytatywnych, która będzie nadal wykonywała tę misję, którą ja wykonywałem wobec pana Jerzego" - powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję