Reklama

Jak czytać Pismo Święte?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poszukując celu jakiejś biblijnej księgi bądź jej konkretnego fragmentu, trzeba nam koniecznie uwzględnić gatunek literacki (była o nich mowa w poprzednich częściach tego cyklu), w którym autor wyraził Boże przesłanie. Wśród ludzi zajmujących się Pismem Świętym panuje powszechne przekonanie, że każdemu literackiemu rodzajowi można przypisać specyficzny cel. Owo zamierzenie wydaje się łatwe do sprecyzowania, jeśli czytelnikowi uda się jasno określić gatunek literacki analizowanego tekstu.
Biorąc pod uwagę przypowieści, można je porównać do wystrzeliwanych słownie strzał, które zmierzają do bardzo wyraźnie zamierzonego celu. On to właśnie ma przyciągnąć naszą uwagę. Nie wolno nam jej rozpraszać na nieistotne szczegóły lub też absorbować jej drugorzędnymi celami. Trzeba nam zawsze poszukiwać celu głównego. Okoliczności i trudności, jakie napotyka taka literacka strzała, nie powinny nam go przysłonić.
Jako przykład może posłużyć słynna przypowieść z Drugiej Księgi Samuela (12, 1-7), gdzie Boży prorok Natan opowiada królowi Dawidowi historię o bogaczu i biedaku, któremu ten pierwszy zabiera ukochaną owieczkę (w rzeczywistości jest nią Batszeba, żona Uriasza Chittyty, której król zapragnął). Uważna lektura tego tekstu prowadzi do wniosku, że punktem łączącym ową parabolę z rzeczywistością jest akt przemocy popełniony bez żadnego motywu przez kogoś silniejszego na kimś słabszym i bezbronnym. Nie sposób znaleźć żadnych obiektywnych powodów, które by ów czyn usprawiedliwiały.
Reszta szczegółów, o których traktuje też to opowiadanie, tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia (np.: motyw chleba czy kubka, sypianie u boku gospodarza). One służą tylko do tego, aby uczynić opowiadanie bardziej wiarygodnym i poruszającym. W konsekwencji słuchacz (w tym przypadku władca) nie może powiedzieć nic innego, jak tylko wykrzyknąć: „…człowiek, który tego dokonał, jest winien śmierci” (w. 5). Analogia tkwiąca w złu uczynionym słabszemu pozwala prorokowi na podsumowującą ripostę w w. 7: „…Ty jesteś tym człowiekiem” (Dawid bowiem de facto kazał zamordować Uriasza, a Batszebę wziął za żonę - por. rozdz. 11).
Dlatego też poszukiwanie nauk, które wynikają z narracyjnych szczegółów obrazu odmalowanego w przypowieści, które nie mają bezpośredniego odniesienia do jej podstawowego celu, oznacza wyjście poza zamierzenie twórcy tej paraboli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Grecja: biskupi krytykują przekształcenie kościoła w Stambule w meczet

2024-05-17 16:25

[ TEMATY ]

Grecja

meczet

Stambuł

Smuldur/pixabay.com

Grecki Kościół Prawosławny skrytykował niedawne przekształcenie w meczet kościoła w stambulskiej Chorze, poinformował serwis informacyjny wiedeńskiej fundacji ekumenicznej Pro Oriente. W oświadczeniu wydanym przez Stały Synod Kościoła, który zebrał się w tych dniach w Atenach pod przewodnictwem arcybiskupa Hieronima, biskupi wyrazili głębokie zaniepokojenie. Zwrócili uwagę, że decyzję tureckiego rządu należy rozpatrywać w kontekście kilku podobnych wydarzeń w ostatnich latach: Hagia Sophia w Stambule (2020), Hagia Sophia w Trapezuncie (2013) i Hagia Sophia w Nicei/Izniku (2011) również zostały już przekształcone w meczety.

Prawosławni biskupi Grecji stwierdzili, że historyczne zabytki chrześcijańskie zostały w ten sposób przekształcone z miejsca światowego dziedzictwa w „symbol sprawowania władzy”, który oznacza separację i podział.

CZYTAJ DALEJ

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Żył w latach 1591 – 1657. Należał do zakonu jezuitów. Nazywany jest apostołem prawosławnych.

CZYTAJ DALEJ

Eksperci: Zarządzenie prezydenta stolicy ws. symboli religijnych narusza Konstytucję RP

2024-05-17 19:16

[ TEMATY ]

konstytucja

wolność religijna

prezydent Warszawy

flickr.com

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie chce symboli religijnych w publicznych przestrzeniach stołecznych urzędów. "Urząd jest świecki i jest neutralny światopoglądowo i religijnie, takich symboli, w przestrzeniach wspólnych, tam, gdzie przyjmowani są klienci urzędu, nie powinno być" - przekonuje rzeczniczka urzędu. Zdaniem Łukasza Bernacińskiego z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, zarządzenie prezydenta stolicy narusza gwarantowaną konstytucyjnie wolność sumienia i religii. Profesor UKSW, politolog ks. Piotr Mazurkiewicz ocenia z kolei, że takie inicjatywy nie mają nic wspólnego z neutralnością lecz są próbą ateizowania przestrzeni publicznej.

Stołeczne urzędy bez symboli religijnych

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję