Reklama

Kościół

Papież przyjął na audiencji nieformalną delegację ukraińską

Prawie 2 godziny trwała audiencja u Franciszka dla 4-osobowej nieformalnej delegacji ukraińskiej. Wzięli w niej udział: Denys Kolada – konsultant ds. dialogu z organizacjami w Ukraińskim Kościele Greckokatolickim (UKGK), prof. Myrosław Marynowycz – prorektor Ukraińskiego Uniwersytetu Katolickiego (UUK) we Lwowie, pochodzący z Mariupola Jewhen Jakuszew i osobisty przyjaciel papieża, argentyński pastor Alejandro, dzięki któremu odbyło się to spotkanie. Do audiencji doszło 8 czerwca w Domu św. Marty w Watykanie.

[ TEMATY ]

Watykan

Włodzimierz Rędzioch

Dom św. Marty w Watykanie

Dom św. Marty w Watykanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Według Marynowycza rodak Ojca Świętego boleje nad tym, że w społeczeństwie ukraińskim niektórzy odbierają “kroki Jego Świątobliwości niejednoznacznie".

Prof. Marynowicz zaznaczył, że rozmawiano w duchu szacunku, ale też bardzo otwarcie m.in. o przyczynach krytycznego nastawienia wielu Ukraińców do stanowiska Watykanu wobec obecnej wojny rosyjsko-ukraińskiej i o niektórych krokach solidarności ze strony papieża.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Goście wskazywali np., że “Rosja strzela nie tylko pociskami, ale także kłamliwymi informacjami” i przez długi czas na Ukrainę patrzono przez okulary rosyjskie, w tym również tu, w Watykanie. “Toteż chrześcijański wybór na rzecz pokrzywdzonego oznacza, że niesprawiedliwe jest spoglądanie na niego przez pryzmat propagandy informacyjnej agresora i nadszedł czas, aby Watykan wypracował własną politykę ukraińską, która nie będzie pochodną jego polityki rosyjskiej” – stwierdził Marynowycz.

Podziel się cytatem

Zauważył przy tym, że przez długi czas “Ukraińcy byli narodem ciemności a dziś prosimy papieża, aby pomógł nam stać się narodem światła”. “Naród nasz nie mógł być podmiotem swej historii, teraz jednak za wysoką cenę wywalcza sobie to prawo. Dotychczas inne narody uważały Ukraińców za tych, którzy stwarzają problemy, wzywamy więc papieża, aby zobaczył, że możemy być częścią rozwiązania tych problemów” – oświadczył prorektor uczelni lwowskiej.

Jego zdaniem wielu strachliwych Europejczyków robi wielką pomyłkę, pragnąc uwolnić Rosjan od odpowiedzialności, przerzucając winę za wojnę na Putina. Owszem winę ponosi przede wszystkim kierownictwo tego kraju, ale zbrodni wojennych dopuszczają się żołnierze rosyjscy a tamtejszy naród, który w większości pochwala tę wojnę, ponosi za nią swą odpowiedzialność. Toteż kochać Rosjan oznacza właśnie ujawnienie przed nimi rozmiarów ich zbrodni, sprawienie, aby przerazili się tego, co zrobili oraz ukierunkowanie ich dusz ku szczerej pokucie przed Bogiem i ludźmi – mówił Marynowycz.

Oznajmił również, że uczestnicy spotkania poprosili Ojca Świętego, aby poparł on chęć Ukrainy do stania się pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej, “jako że Ukraińcy swoją krwią udowodnili wierność wartościom europejskim”. Papież odparł, że najbliższą okazją do rozmowy na ten temat będzie jego spotkanie z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen (odbyła się 10 bm.).

Reklama

Znając uwrażliwienie gospodarza spotkania na dostawy broni lotniczej dla ich kraju, Ukraińcy przypomnieli, że ich ojczyzna jako pierwsza wyrzekła się broni jądrowej, Rosja zaś miała gwarantować jej bezpieczeństwo i integralność terytorialną, w rzeczywistości zaś wyszła przeciw niej z wojną. Do 2014 Ukraina zmniejszyła liczebność swego wojska z pół miliona do 150 tysięcy żołnierzy, ale to jej tylko zaszkodziło. Toteż dzisiaj ma ona prawo bronić się, na co papież odpowiedział, że każdy naród i pojedynczy człowiek ma prawo do samoobrony, w przeciwnym wypadku będzie podobny do samobójcy.

W rozmowie poruszono też m.in. sprawę Mariupola i jego obrońców jako symbolu cierpień Ukraińców w tej wojnie. “Papież obiecał nam, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby pomóc w pomyślnej wymianie internowanych obrońców miasta” – napisał profesor.

Oznajmił, że po wysłuchaniu swych gości Franciszek zabrał głos, wymieniając wszystkie swe kroki, wychodząc od jednoznacznego pragnienia poparcia Ukraińców – “ofiar tej okrutnej i niesprawiedliwej wojny”. Przypomniał zwłaszcza, że natychmiast po wybuchu wojny zadzwonił do prezydenta Zełeńskiego, a potem rozmawiał z nim jeszcze dwukrotnie, udał się do ambasady rosyjskiej przy Watykanie, “aby w ten nietypowy sposób zwrócić uwagę świata” na wojnę, chciał wyjechać do Moskwy, aby w rozmowie z Putinem wezwać go do powstrzymania wojny, “ale grzecznie mu odmówiono”. Przypomniał, że wielokrotnie przyjmował w Watykanie dzieci ukraińskie i wzywał Włochów, aby poczuwali się do moralnego obowiązku wspierania matek ukraińskich, które uciekły przed wojną, dwukrotnie wysyłał na Ukrainę kardynałów, i to nie dlatego, że sam nie chciał tam pojechać, ale aby pokazać swe zainteresowanie jej problemami oraz odmówił uzgodnionego wcześniej spotkania z patriarchą moskiewskim Cyrylem w Jerozolimie.

Odnosząc się do swej ewentualnej podróży na Ukrainie, Franciszek zaznaczył, że bardzo tego pragnie, ale główną przeszkodą na tej drodze jest obecnie jego choroba kolan, wskutek czego lekarze stanowczo zabraniają mu nawet myślenia o jakichkolwiek wyjazdach. Odwołano już nawet jego wizytę w Afryce na początku lipca. Ale zapewnił, że gdy tylko podróż na Ukrainę stanie się możliwa, to przyjedzie, i to do Kijowa, a nie na granicę z Ukrainą, jak niektórzy mu doradzają.

Reklama

Pod koniec rozmowy poruszono też sprawę wyjaśnienia katolickiej nauki o “wojnie sprawiedliwej” i “pokoju sprawiedliwym”. Uczestnicy audiencji wyrazili celowość ostatecznego przedstawienia tego tematu być może w postaci specjalnego dokumentu kościelnego. Ojciec Święty przyznał, że jest to ważne zagadnienie i zgodził się, że taka jasność jest potrzebna.

Na zakończenie odmówiono dwie modlitwy: o jak najszybsze wyzdrowienie Franciszka, który następnie pomodlił się ze wszystkimi o pokój na Ukrainie.

2022-06-13 07:10

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tajpej: Watykan pragnie otworzyć swoje biuro w Pekinie

[ TEMATY ]

Watykan

Adobe Stock

Watykan pozostając jedynym państwem europejskim posiadającym nuncjaturę na Tajwanu, stara się otworzyć stałe przedstawicielstwo w stolicy ChRL, Pekinie – pisze powodując się na jezuicki magazyn „America” dziennik „Taiwan news”.

Przypomniano, że papież Franciszek wyraził zgodę na o dwa lata tajnego porozumienia, które Stolica Apostolska zawarła z Pekinem w sprawie mianowania biskupów katolickich. Przypomniano, że tekst tego dokumentu ma nadal charakter niejawny, ale jest on krytykowany jako niewyważony, a na Tajwanie budzi obawy o zmianę statusu relacji dyplomatycznych. Przytoczono opinię watykańskiego korespondenta magazynu „America”, który twierdzi, że władze ChRL odmówiły zgody na otwarcie przedstawicielstwa Stolicy Apostolskiej w Pekinie.

CZYTAJ DALEJ

Łomża: zakończyło się zgromadzenie plenarne COMECE

2024-04-19 20:41

[ TEMATY ]

Unia Europejska

COMECE

Łomża

pixabay.com

W Łomży zakończyło się trzydniowe (17-19 kwietnia) wiosenne zgromadzenie plenarne Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE). W 20. rocznicę rozszerzenia Unii Europejskiej, delegaci konferencji biskupich z 27 państw Unii Europejskiej wysłuchali głosów krajów Europy Środkowej i Wschodniej w świetle nadchodzących wyborów europejskich.

Zgromadzenie składało się z trzech sesji, które koncentrowały się wokół procesu integracji Unii Europejskiej, jej postrzegania z perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej oraz przyszłych kierunków w obliczu wyzwań geopolitycznych.

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję