Reklama

Wiara

5 czerwca

#LudzkieSerceBoga: Serce Jezusa godne chwały poza nabożeństwem

Serce Jezusa, wszelkiej chwały najgodniejsze… Znów natykamy się na „oczywistą oczywistość”, że Jezusowi należy się wszelka chwała. Nikogo z nas nie trzeba do tego przekonywać. Warto jednak i w przypadku tego wezwania „pozmagać się” z tym, co wydaje nam się tak oczywiste, że niemal banalne.

[ TEMATY ]

#LudzkieSerceBoga

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Serce Jezusa, wszelkiej chwały najgodniejsze… Znów natykamy się na „oczywistą oczywistość”, że Jezusowi należy się wszelka chwała. Nikogo z nas nie trzeba do tego przekonywać. Warto jednak i w przypadku tego wezwania „pozmagać się” z tym, co wydaje nam się tak oczywiste, że niemal banalne.

Skupienie na Sercu Jezusa jest w rzeczywistości skupieniem na Jego człowieczeństwie. Pięknie ujęła to św. Teresa Wielka, pisząc, że „jest wolą Boga, abyśmy jeśli chcemy podobać się Bogu i otrzymywać odeń wielkie łaski, otrzymywali je za pośrednictwem Najświętszego Człowieczeństwa Chrystusa, w którym nieskończony Bóg, jak sam powiada, znajduje upodobanie”. Pozostając wiernymi temu „kluczowi”, przyjrzyjmy się chwale, jaką Jezus odbiera w swoim człowieczeństwie. Na kartach Ewangelii widzimy jak wielokrotnie otrzymuje i przyjmuje On wyrazy czci i szacunku. Nie zabiega o nie, a w niektórych sytuacjach wydaje się wręcz ich unikać. Jednocześnie jednak – a z biegiem wydarzeń coraz częściej i dotkliwiej – doświadcza odmowy uznania lub wręcz zaprzeczenia swojej godności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Można by przywołać wiele przykładów sytuacji jednego i drugiego rodzaju. Zwróćmy jednak uwagę na jedną tylko, ale za to znamienną w interesującym nas kontekście, ewangeliczną scenę. Ma ona miejsce podczas obiadu, na który Jezus został zaproszony przez pewnego faryzeusza. W pewnym momencie do domu wchodzi kobieta powszechnie znana jako grzesznica. Klęka u nóg Jezusa, obmywa je własnymi łzami, wyciera włosami, całuje i namaszcza olejkiem. Gdy gospodarz gorszy się, że Jezus na to wszystko pozwala, On odpowiada mu przykładem o dłużnikach, którym darowano diametralnie różne sumy, a potem wprost czyni mu wyrzut: „Wszedłem do twego domu, a nie podałeś Mi wody do nóg; ona zaś łzami oblała Mi stopy i swymi włosami je otarła. Nie dałeś Mi pocałunku; a ona, odkąd wszedłem, nie przestaje całować nóg moich. Głowy nie namaściłeś Mi oliwą; ona zaś olejkiem namaściła moje nogi” (Łk 7,44-46). Jezus, który wielokrotnie unika składanych Mu wyrazów czci i uwielbienia, tutaj sam zwraca uwagę swojemu gospodarzowi na jawne uchybienie podstawowym zasadom grzeczności i gościnności, właściwym kulturze, w której obaj funkcjonują. Właściwie nigdzie indziej w Ewangelii Jezus nie „domaga się” tak bardzo wprost oznak szacunku, jak w tym jednym miejscu. Nie chodzi jednak o jakąś nadzwyczajną cześć, ale o to, co jeden człowiek winien jest drugiemu w ramach bazowych zasad kształtujących życie społeczne. Jezus czyni swojemu gospodarzowi wyrzut nie dlatego, że ten nie rozpoznał i nie uczcił w nim mesjasza, proroka, nauczyciela; ale dlatego, że nie uszanował go po prostu jako swojego gościa, zwykłego człowieka.

Reklama

Wstańmy więc z kolan, wyjdźmy z kościoła, w którym śpiewamy czerwcową litanię i przyjrzyjmy się naszym codziennym wzajemnym relacjom. To ich przecież dotyczy Jezusowe zapewnienie, że „cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40). Jakie przełożenie na nasze odniesienie do bliźnich w najprostszych powszednich sytuacjach (i do samych siebie) ma owo regularnie wyśpiewywane przez nas stwierdzenie, że Serce (człowieczeństwo) Jezusa jest „wszelkiej chwały najgodniejsze”?

Doprawdy nie idzie jedynie o kindersztubę i savoir-vivre, ale – jak widać – o samą Ewangelię. Może dziś warto postarać się (a nie kosztuje to przecież nie wiadomo jakiego wysiłku), by wydarzyła się ona choćby w jednym geście, spojrzeniu, skinieniu; w jednym „proszę”, „dziękuję” lub „przepraszam”, które już dawno powinno zostać komuś powiedziane?

Podziel się cytatem

Reklama

Dzięki współpracy z Katolicką Rozgłośnią Radiową FIAT w Częstochowie rozważania są dostępne w wersji dźwiękowej.


Promuj akcję na swojej stronie internetowej

Wklej kod na swojej stronie internetowej (750px x 200px)

#LudzkieSerceBoga
<a href="https://www.niedziela.pl/ludzkieserceboga"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-ludzkieserceboga-750x200.jpg" alt="niedziela.pl - #LudzkieSerceBoga" /></a>

Wklej kod na swojej stronie internetowej (300px x 300px)

#LudzkieSerceBoga
<a href="https://www.niedziela.pl/ludzkieserceboga"><img src="https://www.niedziela.pl/download/banerludzkieserceboga-300x300.jpg" alt="niedziela.pl - #LudzkieSerceBoga" /></a>

Jeżeli potrzebujesz banera o innym rozmiarze lub umieściłeś baner, napisz do nas: internet@niedziela.pl

2023-06-04 21:00

Ocena: +60 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#LudzkieSerceBoga: Sprawiedliwa jest tylko miłość

[ TEMATY ]

#LudzkieSerceBoga

Adobe Stock

Serce Jezusa, sprawiedliwości i miłości skarbnico… Wezwanie to wydaje się nie wymagać zbyt rozbudowanego komentarza. Warto jednak wiedzieć, że to, co w polskim tekście zostało oddane dostojnie brzmiącym słowem „skarbnica”, w łacińskim oryginale oznacza tyle, co „pojemnik”, „magazyn”, a więc po prostu przestrzeń służącą do przechowywania czegoś celem wydobycia tego w odpowiednim momencie.

To każe nam zapytać samych siebie, czy nasze serca są bardziej magazynami różnego rodzaju dóbr, z których owe dobra potrafimy we właściwym momencie wydobyć, czy raczej przypominają kasy pancerne, w których dobra się gromadzi, ale wydobyć je stamtąd wcale nie tak łatwo. Założyciel Ruchu Światło-Życie, czyli słynnej „Oazy”, sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki ukuł kiedyś dość trafny termin „sytej cnoty”. Chodziło mu o przypadek człowieka, który rzetelnie zabiega i troszczy się o to, by być porządnym, nienagannym, wręcz doskonałym, wypełnionym różnego rodzaju duchowymi i moralnymi „sprawnościami” i… to mu wystarcza. Własna „doskonałość” syci go i satysfakcjonuje. Tyle, że inni nic z tego nie mają. A nawet wręcz przeciwnie – taki „dokonały” potrafi być nie tylko nieczuły, ale wręcz okrutny i „rozdeptać” kogoś słabszego od siebie pod względem moralnym czy duchowym, wychodząc z założenia: „skoro ja mogę, to inni też mogą”.

CZYTAJ DALEJ

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ

Kim była Helena Kmieć?

2024-04-20 16:02

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Świecka misjonarka Helena Kmieć została zamordowana w Boliwii

Świecka misjonarka Helena Kmieć została zamordowana w Boliwii

Rozpoczyna się proces beatyfikacyjny świeckiej misjonarki i wolontariuszki Heleny Kmieć, zamordowanej 24 stycznia 2017 r. podczas misji w Cochabambie w środkowej Boliwii. Zginęła od ciosów nożem podczas napadu na ochronkę dla dzieci. W chwili śmierci miała zaledwie 25 lat. - Ona pokazuje, że w XXI w. świętość ludzi młodych jest możliwa i jest realna - mówi KAI przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży bp Grzegorz Suchodolski. W piątek 10 maja o godz. 10.00 w Kaplicy pałacu Arcybiskupów Krakowskich odbędzie się pierwsza sesja trybunału, która tym samym oficjalnie rozpocznie proces wyniesienia Heleny na ołtarze.

Kim była Helena Kmieć?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję