Reklama

Bilans po roku

Niedziela Ogólnopolska 1/2007, str. 28

Czesław Ryszka
Pisarz i polityk - od 15 lat związany z „Niedzielą”, poseł AWS w latach 1997-2001, obecnie senator PiS

Czesław Ryszka<br>Pisarz i polityk - od 15 lat związany z „Niedzielą”, poseł AWS w latach 1997-2001, obecnie senator PiS

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jaki był miniony rok w polityce? W mediach rozlał się na ten temat ocean wypowiedzi, oczywiście, głównie negatywnych. Wyrażają ją ci sami, którzy od lat uprawiają „pranie mózgów”, a ostatnio interes narodu polskiego zlał im się wyłącznie z aferami: „begergate”, którą przypisano PiS-owi, „nazistowską”, w którą próbowano wmanewrować LPR, oraz „seksaferą”, która trwa nadal w Samoobronie. Te afery - w opinii mediów - mają decydować o naszym życiu publicznym, doprowadzić do upadku rządu i PiS-u.
Absolutnie nie zgadzam się z taką cenzurką. Miniony rok bowiem - powiedzmy sobie uczciwie - był jednym z najlepszych w ciągu siedemnastolecia III RP. Bo, przypomnę, w jakim trudzie rodziły się sukcesy: najpierw mieliśmy rząd mniejszościowy, później rząd wspierany przez pakt stabilizacyjny, a dopiero na końcu udało się zawrzeć trudną koalicję z LPR-em i Samoobroną. Koalicję, która nie mogła się podobać, ale czy bez tej koalicji byłaby możliwa m.in. likwidacja WSI lub powołanie CBA?
W gospodarce był to rok wysokiego wzrostu gospodarczego, umocnienia się pozycji złotówki, znakomitej sytuacji w eksporcie - mimo blokady na handel mięsem z Rosją, znacząco spadło też bezrobocie. Wzmocniła się pozycja Polski na arenie międzynarodowej, głównie w Unii Europejskiej. Lech Kaczyński był pierwszym prezydentem, który reprezentował Polskę na szczycie UE w Lahti. Wymieniano go potem w gronie pięciu polityków unijnych, którzy „uratowali honor Europy” podczas rozmowy z prezydentem Rosji Władimirem Putinem (chodzi o odważne podjęcie tematu praw człowieka w Czeczenii i wtrącania się Rosji w wewnętrzne sprawy Gruzji). Wyrazem uznania dla naszej polityki zewnętrznej było nasze weto na handel UE z Rosją, a w następstwie tego rezolucja Parlamentu Europejskiego, który wezwał UE do solidarności z Polską, dyskryminowaną, zdaniem eurodeputowanych, w sporze handlowym z Rosją.
Równie ważna była polska inicjatywa, tak rządu, jak kancelarii prezydenta, o wspólnym europejskim bezpieczeństwie energetycznym. Właśnie z myślą o naszym bezpieczeństwie prowadzono rozmowy o dywersyfikacji dostaw gazu z Norwegii i z Azji, zdołaliśmy zakupić litewską rafinerię Możejki, zapadły też decyzje dotyczące mostu energetycznego między Polską a Litwą oraz budowy wspólnej elektrowni atomowej. Z kwestią Unii Europejskiej wiąże się także sprawa wykorzystania środków unijnych. Jak są wykorzystywane, widać to już stopniowo na krajowych budowach i drogach. W nowym roku ruszy budowa autostrad - aby tak się stało, parlament uchwalił ustawę o specjalnych spółkach autostradowych.
Można by wymieniać dalej liczne osiągnięcia rządzących, ale i tak media będą kreować wizerunek braci Kaczyńskich jako polityków słabych i mało pracowitych. Dlatego pozwolę sobie wspomnieć dalsze pozytywy. Krytykuje się np. prezydenta za małą aktywność na arenie międzynarodowej. Tymczasem Lech Kaczyński odbył w pierwszym roku swojej prezydentury 23 podróże zagraniczne, m.in. był dwukrotnie w USA, Wielkiej Brytanii, Watykanie czy Izraelu. Ostatnie spotkanie Trójkąta Weimarskiego było politycznym sukcesem Kaczyńskiego. Co ważne, dzięki tym podróżom dokonuje się przeorientowanie w polskiej polityce zagranicznej: kończy się w niej epoka „układnego patrona” Bronisława Geremka i można mieć nadzieję, że zniknie z MSZ funkcjonujący tam aparat państwowy z lat PRL-u. Czekamy obecnie na ambasadorów z wysokimi kwalifikacjami, również na to, że będą całkowicie lojalni wobec naszego państwa, naszych narodowych interesów.
Polski prezydent jest profesorem, a więc bardziej fachowcem niż ulubieńcem tłumów i kamer. Dlatego częściej korzysta z możliwości przekazania do Sejmu własnego projektu ustawy. M.in. czeka na rozpatrzenie i uchwalenie prezydencki projekt ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy, która zwiększy ochronę praw pracownika. Natomiast ostatnia nowelizacja tzw. ustawy lustracyjnej była piętnastą inicjatywą legislacyjną prezydenta.
Osobną kwestią są odznaczenia państwowe. Tu dokonuje się prawdziwe umocnienie polskiej świadomości historycznej i patriotycznej. Do tej pory funkcjonował wąski salon ludzi, którzy nawzajem się nagradzali, upewniając wszystkich o swojej wiekopomnej roli. Prezydent Kaczyński dostrzegł innych bohaterów, przyznaje najwyższe odznaczenia osobom bardzo zasłużonym dla Polski, które przez 16 lat z różnych powodów, osobistych czy też politycznych, były pomijane przy tych wyróżnieniach. Stąd najwyższe odznaczenia państwowe od Lecha Kaczyńskiego odebrali m.in. wybitni duchowni: kard. Andrzej M. Deskur, abp Ignacy Tokarczuk, abp Kazimierz Majdański, a także Anna Walentynowicz, Andrzej Gwiazda, matka ks. Jerzego Popiełuszki - Marianna czy pośmiertnie matka Grzegorza Przemyka - Barbara Sadowska.
Jeśli przypomnę, że był to rok bardzo niespokojny politycznie, pełen bezlitosnych ataków opozycji, dążącej do obalenia rządu, to wymienione osiągnięcia są prawdziwym darem Opatrzności. Życzmy sobie, aby w 2007 r. rządzący doczekali się bardziej przyjaznych mediów i konstruktywnej opozycji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarły papież Franciszek był jasnogórskim pielgrzymem

2025-04-21 11:09

[ TEMATY ]

Jasna Góra

śmierć Franciszka

Karol Porwich/Niedziela

Zmarły dziś papież Franciszek to jasnogórski pielgrzym. W Narodowym Sanktuarium Polaków, podczas jedynej tu pielgrzymki, zachęcał, by nieustanie przychodzić do Maryi, Tej która wskazuje drogę do Chrystusa „i pomaga tkać w życiu pokorną i prostą treść Ewangelii”. W 2016 roku pod przewodnictwem papieża Franciszka odbyło się na Jasnej Górze narodowe dziękczynienie za chrzest Polski w 1050. rocznicę. Pielgrzymka ta była też osobistym życzeniem Franciszka i wypełnieniem pragnienia Pawła VI, któremu przyjazd na Millenium uniemożliwiły ówczesne władze.

Podziel się cytatem Franciszek nawiązał w homilii do 1050. rocznicy Chrztu Polski. Powiedział, że wspaniale jest podziękować Bogu, który podążał z polskim narodem i towarzyszył mu w wielu sytuacjach. Papież podkreślał również, że Bóg jest konkretny i przebywa z ludźmi w konkretnych sytuacjach: - Także Wasza historia, uformowana przez Ewangelię, Krzyż i wierność Kościołowi, była świadkiem pozytywnego wpływu autentycznej wiary, przekazywanej z rodziny do rodziny, z ojca na syna, a zwłaszcza przez matki i babcie, którym trzeba bardzo dziękować - mówił wówczas Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

To znak, że papież odszedł w okresie wielkanocnym

Gdy odszedł Jan Paweł II – też był kwiecień – to moje pierwsze skojarzenie po śmierci Franciszka, które kieruje serce do roku 2005. Też był to okres Świąt Wielkanocnych. Zauważmy: wybór Franciszka był oceniany jako zapowiedź nowego stylu, jako nowy powiew.

Umarł w czasie Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, w poniedziałek wielkanocny, czyli w czasie tak bardzo wiążącym się z odnowieniem właśnie. Z odrodzeniem. Z życiem, które tylko zmienia się, nie kończy. To z pewnością wymowny znak dla świata. Także dla Kościoła, który nadal trwa, także w okresie sede vacante, bo został założony przez Zmartwychwstałego Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Bp Nykiel, współpracownik papieża Franciszka wspomina zmarłego Ojca Świętego

- Ja go wspominam jak dobrego Ojca - tak o zmarłym Ojcu Świętym mówi portalowi niedziela.pl Biskup Krzysztof Nykiel, współpracownik papieża Franciszka.

Biskup posługujący w Trybunale Miłosierdzia stwierdził, że temat miłosierdzia leżał Papieżowi Franciszkowi głęboko na sercu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję