Reklama

Jak czytać Pismo Święte?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kontynuując prezentację wyznań wiary pierwszych wspólnot chrześcijańskich, warto zacytować sformułowanie zaczerpnięte z tekstu 1 J 4, 2, gdzie czytamy, że „Jezus Chrystus przyszedł w ciele”. Wydaje się, że również i to wyrażenie może zawierać w sobie posmak polemiki, choć nie zwraca się ono przeciw państwowym autorytetom (była o tym mowa przed dwoma tygodniami). Najprawdopodobniej ta wypowiedź odnosi się do jednej z herezji, według której Jezus z Nazaretu nie byłby prawdziwym człowiekiem (doketyzm). Kontekst tego cytatu związany jest z wyznawaniem wiary. Dlatego też można przypuszczać, że stanowi on część jakiejś konfesyjnej formuły.
W tekście 1 Kor 8, 6 spotykamy zaś formę wyznania wiary, która dotyczy dwóch tematów: „dla nas istnieje tylko jeden Bóg, Ojciec (...) oraz jeden Pan, Jezus Chrystus”. Można zatem w tym przypadku przypuszczać, że w tego typu wypowiedzi młode chrześcijaństwo przeciwstawia panteonowi bóstw pogańskich swoją wiarę w Boga objawionego w osobie i czynach Jego Syna Jezusa Chrystusa.
Przeglądając Listy, napotykamy wiele zdań, które opisują jeden lub więcej kluczowych aspektów zbawczego dzieła Chrystusa. Dlatego też np. w tekście 1 Kor 15, 3b natrafiamy na następujące wyznanie wiary: „Chrystus umarł - zgodnie z Pismem - za nasze grzechy”. Natomiast we fragmencie Rz 4, 25 mówi się o Nim, że „został wydany za nasze grzechy i wskrzeszony z martwych dla naszego usprawiedliwienia”. Niejako dopełnieniem tych wyrażeń są wypowiedzi z 1 P 3, 18, gdzie jest napisane, że Chrystus został „zabity wprawdzie na ciele, ale powołany do życia Duchem”, oraz Rz 1, 3b-4a, gdzie czytamy o Nim, iż pochodzi „według ciała z rodu Dawida”, a Duch Święty ustanowił Go „przez powstanie z martwych pełnym mocy Synem Bożym”.
Obecność i różnorodność wypowiedzi odnoszących się do wyznań wiary w Nowym Testamencie ma bardzo ważne znacznie nie tylko dla egzegezy biblijnej. Już za dwa tygodnie dowiemy się, czemu służy identyfikacja owych pierwotnych konfesyjnych zwrotów i wyrażeń, a także jaki był sens ich istnienia we wczesnym chrześcijaństwie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O Marii Okońskiej „Kobiecie mężnej i ofiarnej w służbie Kościołowi” podczas konferencji na Jasnej Górze

2024-05-11 14:05

[ TEMATY ]

Jasna Góra

BP JG

„Mamy jedno życie, którego nie wolno zmarnować” - głosiła jej dewiza. Co dzisiaj może powiedzieć współczesnej kobiecie Maria Okońska, uczestniczka powstania warszawskiego, niestrudzona apostołka w trudnych czasach reżimu komunistycznego, bliska współpracownica Prymasa Tysiąclecia? Zastanawiano się nad tym podczas odbywającej się na Jasnej Górze konferencji.

Poświęcona jest ona życiu, duchowości, dziełu założycielki Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, który od początku swojej działalności jest związany z Jasną Góra. Spotkanie zatytułowane „Kobieta mężna i ofiarna w służbie Kościołowi” zorganizowane zostało przez Instytut Prymasa Wyszyńskiego i Klasztor OO. Paulinów na Jasnej Górze.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję