Szef resortu edukacji w Programie I Polskiego Radia przypomniał, że nowy przedmiot – historia i teraźniejszość – nauczany będzie w I i w II klasie szkoły ponadpodstawowej. Zastąpi on w liceum ogólnokształcącym i technikum oraz w branżowej szkole I stopnia przedmiot wiedza o społeczeństwie (w zakresie podstawowym).
"Mamy już przygotowane podstawy programowe, wszystkie przepisy są gotowe. Czekamy na podręczniki i od 1 września ruszamy" – powiedział.
Dodał, że ograniczona zostanie wiedza o społeczeństwie i historia tradycyjna, by "druga połowa XX w. i pierwsze lata XXI w. były bardziej znane społeczeństwu".
Oprócz tego, jak przypomniał szef MEiN, rozbudowana zostanie edukacja dla bezpieczeństwa. Podkreślił, że nie zostanie przywrócone przysposobienie obronne. "To się dzieje teraz w porozumieniu z Ministerstwem Obrony Narodowej" – przekazał.
Zaznaczył, że dodane zostaną elementy przysposobienia obronnego w postaci teoretycznej nauki obsługi broni w VIII klasie szkoły podstawowej, a w klasie I szkoły ponadpodstawowej wyjście na strzelnicę.
"W perspektywie dłuższej, ale nie od 1 września tego roku, będzie +biznes i zarządzanie+, czyli bardziej efektywne nauczanie przedsiębiorczości. Będzie również kwestia obligatoryjnego wyboru religii lub etyki" – zapowiedział. (PAP)
Autorka: Aleksandra Kiełczykowska
ak/ joz/
Papież jest dla nas jak sąsiad: Leon XIV wywołał radość w Castel Gandolfo
Tłum ludzi, różnorodny i entuzjastyczny, głośno witał Leona XIV podczas jego pierwszego publicznego wystąpienia w położonym nieopodal Rzymu miasteczku Castel Gandolfo. W czasie Mszy Świętej odprawionej w papieskiej parafii św. Tomasza z Villanueva tysiące osób zgromadziło się wzdłuż głównej ulicy łączącej Willę Barberini z Pałacem Apostolskim oraz na Piazza della Libertà. „Papież jest dla nas jak sąsiad” – mówili.
Okzyki radości, śpiewy i oklaski wypełniały Corso della Repubblica w Castel Gandolfo, gdy przejeżdżał papieski samochód. Był odkryty, Leon XIV z szerokim uśmiechem pozdrawiał zebrane rzesze, kiedy pojazd wjeżdżał w wąską uliczkę, na tyle jednak szeroką, by samochód mógł przejechać pomiędzy dwoma szpalerami wiernych stojących za barierkami.
CZYTAJ DALEJ
Stąd ruszyła lawina. 45-lecie "Lubelskiego Lipca"
Rozpoczęły się obchody 45. rocznicy „Lubelskiego Lipca”, fali protestów na Lubelszczyźnie, które dały początek „Solidarności” i wolności.
Strajk w zakładach WSK PZL Świdnik rozpoczęty 8 lipca 1980 r., którego efektem było pierwsze porozumienie podpisane pomiędzy protestującymi a komunistyczną władzą, dał impuls do zmian systemowych. – Stąd ruszyła lawina, której ustrój komunistyczny nie dał rady zatrzymać – powiedział Andrzej Kuchta, przewodniczący zakładowej NSZZ „Solidarność”. Za Świdnikiem ruszyły kolejne miejscowości; w strajkach uczestniczyło 160 zakładów i 80 tys. pracowników z naszego regionu. – Lipcowe wydarzenia doprowadziły do upadku systemu totalitarnego i muru berlińskiego. To był efekt tego, co rozpoczęło się w Świdniku i w Lublinie. Chylę czoła przed wszystkimi bohaterami i uczestnikami „Lubelskiego Lipca”, bo to dzięki wam możemy dziś żyć – powiedział Marek Wątorski, przewodniczący Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność”.
CZYTAJ DALEJ