Reklama

Wiara

11 maja

#TrzymajSięMaryi: Zależna i potrzebująca. Czy Bóg ceni sobie samowystarczalność?

W Ewangelii, którą dziś czytamy, Maryja jest… zależna. Jej przyszłość zależy całkowicie od decyzji Józefa – od tego, czy Jej uwierzy; czy uwierzy Bogu.

[ TEMATY ]

Maryja

Rozważania majowe

#TrzymajSięMaryi

Ks. Michał Lubowicki

wikimedia.com

William A. Bouguereau, "Madonna Tronująca"

William A. Bouguereau,

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją małżonkę do siebie. Mt 1,21-21.24.

W Ewangelii, którą dziś czytamy, Maryja jest… zależna. Jej przyszłość zależy całkowicie od decyzji Józefa – od tego, czy Jej uwierzy; czy uwierzy Bogu. Maryja jest zależna i potrzebuje Józefa. Właśnie wróciła do Nazaretu po trzech miesiącach nieobecności, spędzonych w odległym Ein Karem. Kiedy opuszczała Nazaret, była już poślubiona Józefowi, ale jeszcze z nim nie mieszkała. Po trzech miesiącach wraca w ciąży, która za niedługi już czas zacznie być widoczna. To, czego Józef może być pewien, to że nie jest to jego dziecko. Czyje zatem jest? Boga. My to wiemy, ale postawmy się na miejscu Józefa – nawet jeśli był najufniejszym, najmniej podejrzliwym, najsprawiedliwszym człowiekiem w historii świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jest w tym coś irytującego. Maryja jest niewinna, Józef jest niewinny. A znaleźli się w naprawdę fatalnej sytuacji. Przez kogo? Gdzie ten Ktoś teraz jest? Coś zamierza zrobić?

Podziel się cytatem

Reklama

Owszem, Pan Bóg wkracza w pewnym momencie w tę historię, ale najpierw pozwala, by Józef sam próbował znaleźć wyjście, a Maryja była całkowicie zdana na niego i od niego zależna. Zresztą, nawet gdy już wreszcie zainterweniuje, to nie zrobi tego zmuszając Józefa do czegokolwiek. Bóg mówi do niego we śnie, przez co zostawia mu niejako „wyjście awaryjne”. Rano, po przebudzeniu, Józef będzie mógł zrobić to, co polecił mu anioł. Ale równie dobrze, z czystym sumieniem, będzie mógł machnąć ręką i powiedzieć: „Sen mara, Bóg wiara… Co to ja miałem…? A tak! Oddalić Maryję…”. Nawet po owym sennym objawieniu anioła i wyraźnej podpowiedzi ze strony Boga decyzja nadal należy do Józefa. I ma on prawo podjąć każdą możliwą decyzję. Do końca Maryja zależna jest od Józefa, zdana na niego. Potrzebuje go.

Reklama

To nie „podłe” ze strony Pana Boga? Najpierw o coś prosi, do czegoś zaprasza… A potem zostawia nas na łasce ludzi? Skazuje na zależność od innych? Nie powinien o nas zadbać osobiście, pousuwać przeszkody z drogi, zabezpieczyć nas pod każdym względem? Czy bycie zależnym od innych jest komfortowe, bezpieczne? Ludzie są przecież tak bardzo zawodni. Ludzie potrafią też być niewrażliwi, czasem okrutni. Mogą odmówić, upokorzyć. Ich możliwości często są bardzo ograniczone. Mogą pomóc tylko trochę, albo w nie do końca właściwy sposób. To naprawdę musi tak być, żebyśmy nawzajem się potrzebowali?

Widocznie tak, skoro Bóg nie oszczędził tego nawet Matce swojego Syna i to w tak dramatycznym momencie, w którym nieadekwatna ludzka decyzja mogła kosztować Ją i Syna Bożego życie. Najwidoczniej to jest konieczne, byśmy się nieustannie nawzajem potrzebowali. Może po prostu to także jest częścią bycia „na obraz i podobieństwo” Jego, który w Trójcy jest przecież Wspólnotą Dającą i Przyjmującą, a nie Samowystarczalną Samotnością?

Red.

Tekst pochodzi z książki „Nocą szukałam. Rekolekcje maryjne – zrób to (nie) sam”, ks. Michał Lubowicki

[zdjecie id="127073"][/zdjecie]

Promuj akcję na swojej stronie internetowej

Wklej kod na swojej stronie internetowej (750px x 200px)

#TrzymajsieMaryi
<a href="https://www.niedziela.pl/trzymajsiemaryi"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-trzymajsiemaryi-750x200.jpg" alt="niedziela.pl - #TrzymajsieMaryi" /></a>

Wklej kod na swojej stronie internetowej (300px x 300px)

#TrzymajsieMaryi
<a href="https://www.niedziela.pl/trzymajsiemaryi"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-trzymajsiemaryi-300x300.jpg" alt="niedziela.pl - #TrzymajsieMaryi" /></a>

Jeżeli potrzebujesz banera o innym rozmiarze lub umieściłeś baner, napisz do nas: internet@niedziela.pl

2022-05-10 21:00

Ocena: +27 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#TrzymajSięMaryi: Ta, która chce. Nie musisz wszystkiego umieć i rozumieć

Bóg nie pyta nas, czy (i nie oczekuje, że) wszystko zrozumiemy. Ani o to, czy potrafimy, czy damy radę, czy podołamy. On Ją (i nas) pyta tylko o jedno: Czy zgadzasz się na to, co Ci proponuję? Chcesz tak?

Anioł rzekł do niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego…». Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Anioł jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym…». Na to rzekła Maryja: «Oto Ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa!». Łk 1,30-38.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Piotr Pawlukiewicz: Bóg nie może się na Ciebie doczekać!

2024-03-27 07:20

[ TEMATY ]

ks. Piotr Pawlukiewicz

B.M. Sztajner/Niedziela

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

Pomyślałem sobie: „Boże, ta babcia nawet jeszcze Komunii Świętej nie przyjęła, a już się w niej wyzwalają czyny miłości. Jaka ta miłość jest niecierpliwa! Jak się nie może doczekać!”. Tak samo nie może się doczekać Bóg. Na ciebie.

Jeszcze jeden fragment Ewangelii. Pozornie też wam znany, ale czy na pewno? „Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: «Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada». Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: «Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem». Lecz ojciec rzekł do swoich sług: «Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się». I zaczęli się bawić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: «Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego ». Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: «Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę». Lecz on mu odpowiedział: «Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się»”*.

CZYTAJ DALEJ

Projekt zmian kodeksu karnego: zakazana dyskryminacja m.in. ze względu na tożsamość płciową i orientację seksualną

2024-03-27 20:19

[ TEMATY ]

prawo

Adobe Stock

Na stronach RCL opublikowano projekt ministerstwa sprawiedliwości nowelizacji Kodeksu karnego, który zakłada rozszerzenia katalogu przesłanek zakazanej dyskryminacji o kwestie płci, tożsamości płciowej, wieku, niepełnosprawności oraz orientacji seksualnej.

Na stronach rządowego Centrum Legislacji opublikowany został projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny, który - jak zapowiada ministerstwo sprawiedliwości - ma wzmocnić ochronę przed przestępczymi zachowaniami motywowanymi przesłankami dyskryminacyjnymi ze względu na niepełnosprawność, wiek, płeć, orientację seksualną i tożsamość płciową.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję