Reklama

Sposób na urlop

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeszcze niedawno znawcy zdrowego trybu życia - lekarze, rehabilitanci, dietetycy i inni - obwieszczali wszem i wobec, że ruch, czynny wypoczynek to najlepszy sposób na urlop. Zapracowanym menedżerom, dziennikarzom i innym wykonującym stresujące zawody specjaliści radzili ekstremalne sporty i obozy przetrwania. Zjadanie larw, afrykański busz i czyhające zewsząd niebezpieczeństwa, z którymi ma sobie radzić przedstawiciel białych kołnierzyków, na co dzień spędzający kilkanaście godzin w firmie - to według nich najwłaściwszy model spędzania wolnego czasu.
Mass media od wielu lat bombardowały nas scenami mrożącymi krew w żyłach, które u wielu wywoływały odruch wymiotny. Chętnych na taką formę wypoczynku jednak nie brakowało. A firmy wydawały ciężkie pieniądze na organizowanie podnoszących poziom adrenaliny we krwi weekendowych wypadów swoich pracowników, wierząc, że w poniedziałek wrócą i jak charty wezmą się do pracy. Dla wielu takie urlopy i weekendy skutkowały później stanami lękowymi, koszmarami sennymi i kończyły się wizytą u psychiatry.
W tym roku te same media zwróciły uwagę na inną formę wypoczynku, znaną od lat i praktykowaną, tyle że niemodną - mianowicie rekolekcje wakacyjne proponowane przez różne zgromadzenia zakonne w swoich klasztorach, z zachowaniem reguły milczenia, z medytacją, konferencjami i opieką przewodnika duchowego. Okazuje się bowiem, że cisza murów klasztornych, prosty tryb życia i modlitwa to doskonały sposób na regenerację sił fizycznych i duchowych, na odnowienie relacji z samym sobą, rodziną i otaczającym światem.
Także lekceważone od lat leniuchowanie wraca do łask. Specjaliści mówią, że leżenie plackiem na kocu czy to na plaży, czy w leśnej głuszy i nicnierobienie ma niezwykle regenerujące znaczenie dla naszego mózgu. Tak więc ta znana, od lat wyśmiewana forma spędzania wolnego czasu jest tanim i spełniającym wszelkie wymogi urlopem. Nie musisz tłuc się po polskich i europejskich drogach, by koniecznie coś zwiedzić i kupić pocztówkę czy souvenir dla znajomych i krewnych, opowiadając im, jaki to kawał świata zwiedziłeś i poznałeś.
Okazuje się, że w wyborze form spędzania wolnego czasu powinniśmy słuchać samych siebie. Nie kierować się modami czy reklamą, bo na tych dwu najlepiej zarabiają właściciele firm. To, czy do relaksu potrzebujemy odosobnienia, czy radość sprawia nam raczej pogłębianie rodzinnych relacji, czy też spotkania z przyjaciółmi, leżakowanie z książką, czy rowerowe wypady do lasu - wiemy tylko my.
Na zakończenie chciałabym przytoczyć wyniki sondażu przeprowadzonego na stronie internetowej Niedzieli. Na pytanie o wakacyjne marzenia wśród propozycji spędzenia wolnego czasu znalazły się egzotyczne lasy Amazonki, plaże Australii, podróż koleją transsyberyjską i poznanie kilku innych pięknych miejsc na kuli ziemskiej. A jakie miejsce miało najwięcej wskazań? - szlak sanktuariów Podlasia. Tam będę wypoczywać w tym roku i ja, czego i Państwu życzę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ziarna pokoju i nadziei

2025-08-26 20:20

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Światowy Dzień Modlitw o Ochronę Stworzenia

Laudato si

Karol Porwich/Niedziela

Bp Tadeusz Lityński

Bp Tadeusz Lityński

Komunikat z okazji Światowego Dnia Modlitw o Ochronę Świata Stworzonego Przewodniczącego Zespołu Laudato Si przy Radzie ds. Społecznych KEP - bp. Tadeusza Lityńskiego:

W wspólnocie Kościoła na całym świecie rozpoczynamy 1-go września Światowy Dzień Modlitw o Ochronę Świata Stworzonego, który został ustanowiony przez Papieża Franciszka w roku 2015. Tym samym obchodzimy obecnie jubileusz dziesięciolecia jego ustanowienia, jak również publikacji encykliki Laudato si, która poruszyła wiele sumień w społeczności międzynarodowej. Dzień 1 września jest jednocześnie początkiem okresu określanego jako „Czas dla stworzenia”, który zakończymy 4 października w dniu wspomnienia św. Franciszka z Asyżu. Przez te ważne wydarzenia prowadzi nas Ojciec Święty Leon XIV, a śp. Papież Franciszek z pewnością oręduje za nami w domu Boga Ojca Stworzyciela. Wymownym faktem jest to, że śmierć papieża Franciszka jakby zainspirowała i poruszyła cały świat do kontynuowania pogłębiania rozumienia i zaangażowania się społeczności międzynarodowej na rzecz powierzonego nam świata przez Boga Ojca Stworzyciela. Papież Leon XIV odczytuje misję powierzoną Mu przez Boga jako konieczną kontynuację dzieła swojego poprzednika. Nasza troska o świat stworzony jawi się jako wymóg teologiczny – podkreśla w tegorocznym orędziu Papież. Oznacza to dla nas, iż troska o Wspólny Dom wypływa z Objawienia, a nie z inicjatywy i upodobania samego człowieka i nie jest dziełem czysto ludzkim.
CZYTAJ DALEJ

Matka Carlo Acutisa: świętość jest widoczna w życiu codziennym

2025-08-26 19:03

Vatican Media

Na krótko przed kanonizacją swojego syna Carla Acutisa (1991-2006), której dokona papież Leon XIV 7 września w Rzymie, matka przyszłego świętego, Antonia Salzano Acutis, mówiła o jego duchowym dziedzictwie, powołaniu i podobieństwach do młodego Pier Giorgio Frassatiego (1901-1925), który również dostąpi chwały ołtarzy. „Obaj przyjęli Chrystusa do swojego życia - napełnili się Chrystusem” - powiedziała w wywiadzie dla amerykańskiego portalu internetowego „National Catholic Register”.

Zbliżająca się kanonizacja jest „ukoronowaniem długiej drogi” - nie tylko dla niej, ale dla stale rosnącej liczby młodzieżowych grup modlitewnych na całym świecie, które powołują się na Carla - wyznała Salzano. „Wiemy, że Carlo jest świętym - teraz Kościół oficjalnie to potwierdzi”. Fakt, że jej syn będzie kanonizowany razem z Frassatim, nie jest - jej zdaniem - zbiegiem okoliczności, lecz „znakiem od Boga”: „Obaj pochodzili z zamożnych rodzin, obaj kochali Eucharystię, ubogich i Maryję Dziewicę - to czyni ich wzorami do naśladowania dla dzisiejszej młodzieży”.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: nawet w godzinie ciemności można miłować aż do końca

2025-08-27 10:40

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

„Nawet w najciemniejszej godzinie można pozostać wolnym, aby miłować aż do końca” - powiedział Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. W swojej katechezie papież skoncentrował się na scenie pojmania Jezusa.

Dzisiaj zastanowimy się nad sceną, która wyznacza początek męki Jezusa: wydarzenie Jego pojmania w ogrodzie Getsemani. Ewangelista Jan, z właściwą sobie głębią, nie przedstawia nam Jezusa przestraszonego, uciekającego czy też ukrywającego się. Wręcz przeciwnie, ukazuje nam człowieka wolnego, który wychodzi naprzód i zabiera głos, otwarcie stawiając czoła godzinie, w której może objawić się światło największej miłości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję