Reklama

Nowe rozmaitości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lwia uczta

Posłowie SLD walczą jak lwy w obronie postkomunistycznej skamieliny, czyli Wojskowych Służb Informacyjnych. Na larum biją, że krajowi się dzieje krzywda, bo bez WSI bezbronny będzie jak baranek. Dlatego z troski o los społeczeństwa SLD ustawę do Trybunału Konstytucyjnego zaskarżył (Dziennik, 13 lipca). A nam się zdaje, że to pod płaszczem WSI lwy miały niezłą ucztę. Tak jak było do tej pory.

Strach go obleciał

Nasz były prezydent Aleksander Kwaśniewski szerokim łukiem omija prokuratorów z Tarnobrzega. Prowadzą oni słynną sprawę, w której chodzi o parędziesiąt milionów z kasy państwowej, które wyparowały niczym kamfora. Forsa miała ratować ludzkie życie, a - jak się przypuszcza - polepszyła finansowe samopoczucie paru bliżej nieokreślonych osób. Prokuratura chce sprawdzić, czy w sprawę nie jest umoczony poprzedni lokator najsłynniejszej posesji przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, bo to właśnie w pałacu główkowano nad sprawą (Nasz Dziennik, 12 lipca). Nieobecność eksprezydenta na spotkaniu z prokuratorami w Tarnobrzegu da się wytłumaczyć medycznie i psychologicznie: Chyba najadł się cykorii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wieje nudą

Reklama

Wstyd się przyznać, ale trochę się pogubiliśmy. Na oko jest to 86. odcinek opery mydlanej o wspólnym starcie lewicy w wyborach. W każdym bądź razie ten tasiemiec trwa już rok z okładem. Mieli już chęć, później była wola, następnie przymiarki, a teraz Borowski, Olejniczak i Onyszkiewicz podpisali „intencję wspólnego startu”. Nudny jest już ten serial i poza nami już nikt go nie ogląda. Może by wprowadzić jakiś wątek kryminalny?

Przywiązani czy przyssani?

W trakcie ostatniego odcinka wspomnianej wyżej opery mydlanej Janusz Onyszkiewicz wyznał, że Partia Demokratyczna jest przywiązana do samorządów. Powiemy więcej - niektórzy działacze dawnej UW przyssali się do samorządów. Niczym pijawki.

Chorągiewka

Donald Tusk nie jest zadowolony ze zmiany na stanowisku premiera. Mówi, że to czarny dzień dla Polski i że nie powinno być tak, aby brat prezydenta był premierem (Dziennik, 10 lipca). A jeszcze parę tygodni temu mówił zupełnie na odwrót, tłumacząc, że lider partii jest naturalnym kandydatem na premiera i Marcinkiewicz na fotelu Prezesa Rady Ministrów jest nieporozumieniem. I jak tu z nim gadać, jak co rusz zmienia poglądy?

(pr)

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skrutinium, czyli jak wybiera się papieża podczas konklawe

2025-05-07 16:26

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Każde głosowanie w Kaplicy Sykstyńskiej odbywa się w sposób ceremonialny i ściśle określony. Sprzyja temu papierowa i indywidualna forma oddania tajnego głosu.

Teoretycznie papież może zostać wybrany już wieczorem w dniu rozpoczęcia konklawe. Wówczas przeprowadza się pierwsze głosowanie. Dzieje się tak od 2005 roku, wcześniej głosowania odbywały się od rana drugiego dnia. Jednak w ostatnim wieku najszybciej papieża wybrano w 1939 roku. Kard. Eugenio Pacelli, późniejszy Pius XII, zyskał wymagane poparcie już w trzecim głosowaniu. Także w drugim dniu konklawe kończyło się w 2005 i w 2013 roku.
CZYTAJ DALEJ

Życie na popękanym fundamencie

2025-04-29 08:01

Niedziela Ogólnopolska 18/2025, str. 27

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Moim zdaniem

Archiwum TK Niedziela

Wciąż głęboko wierzę, że Chrystus, Ewangelia i Kościół mają dla młodych naprawdę najlepszą propozycję na życie.

Udaje mi się czasem szczerze porozmawiać z młodymi, nawet w czasie szkolnych rekolekcji. Zwykle początek jest trudny i trzeba poczekać, aż pęknie w nich lęk przed otwarciem się, zwłaszcza wobec księdza, a w moim przypadku – jeszcze biskupa. Podsumowując, dzięki tym wszystkim spotkaniom zobaczyłem zupełnie nowe pokolenie młodych, które wielokrotnie musiało budować życie na popękanych fundamentach. W klasie maturalnej, gdzie w spotkaniu uczestniczyło ponad dwadzieścia osób, gorąca dyskusja zaczęła się od wyznania jednego z uczniów.
CZYTAJ DALEJ

„Pokój Łez” - miejsce, w którym kardynał staje się papieżem

2025-05-08 08:33

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Na ścianie Sądu Ostatecznego w Kaplicy Sykstyńskiej, po obu stronach ołtarza, znajdują się dwoje zamkniętych, niezbyt dużych drzwi. Te po lewej prowadzą do tak zwanego „Pokoju Łez”, do którego tuż po wyborze wchodzi nowo wybrany papież, aby przebrać się i na kilka minut oddać się modlitwie. Jak mówi ks. prałat Marco Agostini, ceremoniarz papieski, tam papież uświadamia sobie, kim się stał, kim od tego momentu będzie.

Po ogłoszeniu wyboru w Kaplicy Sykstyńskiej kardynał, który uzyskał wymaganą liczbę głosów udaje się do małego pomiedzczenia sąsiadującego z Kaplicą Sykstyńską. Ta ciasna przestrzeń ze sklepieniem, na którym zachowały się fragmenty fresków, kontrastuje z oszałamiającym pięknem samej Kaplicy. Po jednej stronie dwa ciągi schodów, na przeciwległej ścianie okno zasłonięte kotarą. Wyposażenie stanowi ciemne drewniane biurko i dwa krzesła, czerwona sofa i wieszak na ubrania. Wystrój jest skromny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję