Reklama

Na temat...

Małpi rozum „Europy”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Chyba ten świat zwariował! - powiedział jeden z moich dobrych znajomych, gdy go spotkałem niedawno. - Mam na to dwa dowody. Dowód pierwszy: w Holandii powstała partia polityczna, która domaga się legalizacji stosunków seksualnych z 12-letnimi dziećmi. Daje ona zarazem do zrozumienia, że to będzie pierwszy krok, bowiem nie ma żadnych powodów, by również młodsze dzieci nie uprawiały seksu z dorosłymi. Dowód drugi: w Hiszpanii rządząca tam partia socjalistyczna chce przyznania praw człowieka niektórym małpom: szympansom, orangutanom i gorylom, ponieważ - taka jest motywacja - mają one ponad 90 procent genów takich samych jak ludzie, są więc jakby naszymi młodszymi braćmi. W związku z tym czas najwyższy, by zrewidować definicję człowieka i wprowadzić nową, w której znajdzie się miejsce i dla małp. Dla ich dobra. Wystarczy?...
- Mój drogi - odparłem - czemu ty się tak dziwisz? Przecież od dawna wszystko zmierza w tym kierunku, a my udajemy, że tego nie widzimy. Albo widzimy, ale nie reagujemy. Albo reagujemy, ale nieskutecznie.
Może zacznę od Królestwa Holandii. Od wielu już lat wiadomo, że to kraj - nie waham się tak powiedzieć - opętany. To tam właśnie maksymalnie ułatwiono młodzieży dostęp do narkotyków, tam zalegalizowano „małżeństwa” homoseksualne, tam dano im prawo adopcji dzieci. Sądzę, że sprawa legalizacji pedofilii jest tam tylko kwestią czasu: „partia polityczna”, o której mówisz, została przecież zarejestrowana w „majestacie” holenderskiego prawa!
Lecz sprawa nie dotyczy przecież tylko Holandii! Przypomnij sobie książkę Nabokova Lolita... Ten hymn na cześć pedofilii (przypominam: główna bohaterka ma akurat 12 lat!) został obwołany arcydziełem literatury światowej, na podstawie tej książki nakręcono już dwa filmy fabularne, a Gazeta Wyborcza wydała swym sumptem Lolitę w rozprowadzanej masowo taniej serii „najwybitniejszych dzieł literackich”, tak aby mogło zapoznać się z nią jak najwięcej dzieci - to przecież znakomite (i jakie artystyczne!) przygotowanie ich do nowych wyzwań naszych czasów... Tylko patrzeć, jak i u nas pojawi się podobny jak w Holandii ruch „polityczny”!
A teraz o małpach. Pomysłodawcy nowego prawa mają usta pełne troski i szacunku wobec tych skądinąd wysoko rozwiniętych zwierzątek. Nie do końca im wierzę. No bo wyobraźmy sobie na przykład, że jakiś Hiszpan zakochał się w szympansicy (czyli swojej „młodszej siostrze”) i chciałby z nią razem zamieszkać... Zaraz odezwałyby się głosy oszołomów i ciemnogrodzian made in Poland, że ów Hiszpan to sodomita, czyli zboczeniec. Gdy jednak uchwali się odpowiednie pro-małpie prawo - wara od niego! I od szympansicy!
Ja tu, oczywiście, kpię, przerysowuję i przesadzam. Ale czy 10 lat temu ktoś by uwierzył, że w katolickiej Hiszpanii parlament zagłosuje za adopcją dzieci przez pederastów? Albo że w królewskiej Holandii zacznie się proces przekształcania tego kraju w Pedofilandię? Kto wie, co się zdarzy za następnych 10 lat... Dziwi mnie tylko trochę, dlaczego hiszpańskim miłośnikom zwierząt jakoś nie przeszkadza okrutne mordowanie setek byków podczas corrid. Na swoje nieszczęście, byki mają za mało ludzkich genów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Droga do szczęścia

2025-06-30 18:51

Niedziela Ogólnopolska 27/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Kiedy szukamy szczęścia i radości, myślimy sobie, że zdobędziemy je przez posiadanie. Im więcej rzeczy wokół siebie zgromadzimy, im więcej nieruchomości nabędziemy, im więcej znajomych będziemy mieć, im więcej różnych bodźców będzie docierać do nas z zewnątrz – tym więcej szczęścia i radości dla nas. Sami jednak wiemy, że po chwilowych radościach często przychodzi gorycz pustki, gorycz rozczarowań. Wyobrażaliśmy sobie, że coś, na co czekaliśmy, przyniesie nam wiele satysfakcji, a okazuje się, że znowu daliśmy się nabrać.

Pan Bóg daje nam jednak dzisiaj inną propozycję, inną drogę, która może nas zaprowadzić do szczęścia – tego, które nasyca, a nie rozczarowuje. Zaproszeni są wszyscy, aby pójść drogą, którą proponuje Bóg, lecz pójdą nią tylko ci, którzy Bogu ufają.
CZYTAJ DALEJ

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytanie: Czy czuję się Jego uczniem?

2025-07-01 20:39

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytania: Czy czuję się Jego uczniem? Czy jestem uczniem Jezusa w moim środowisku życia (w rodzinie, wspólnocie, w pracy…)? Czy wierzę, że tam, gdzie żyję i pracuję, jestem „posłany” przez Jezusa? W kapłaństwie, w rodzinie, w szkole, w pracy, w ośrodku wakacyjnym?

Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwu uczniów i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, najpierw mówcie: Pokój temu domowi. Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co będą mieli: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże».
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: 60. Pielgrzymka Apostolstwa Chorych

2025-07-06 19:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Pielgrzymka Apostolstwa Chorych

Magdalena Kowalczyk

Apostolstwo Chorych do Maryi na Jasną Górę przybywa każdego roku we wspomnienie Matki Bożej Uzdrowienia Chorych, 6 lipca. Dziś, podczas 60. pielgrzymki, dziękowano zwłaszcza za 60 lat istnienia Apostolstwa Chorych na świecie. - Zbieramy setki, o ile nie tysiące, intencji osób chorych i przywozimy je tutaj przed ołtarz Matki Najświętszej. Składamy je i prosimy o łaskę zdrowia - wyjaśnił ks. Wojciech Bartoszek, organizator pielgrzymki. Wspólnota Apostolstwa Chorych powstała w Niderlandach w 1925 r. Jej podstawowym celem jest odkrywanie duchowo-religijnego sensu życia naznaczonego chorobą i cierpieniem.

Mszę św. dla zgromadzonych celebrował bp Marek Szkudło, z Katowic. W rozmowie z JasnaGóraNews jako wzór do naśladowania wskazał Maryję. Ona zachęca, by robić wszystko to, co nakaże Jej Syn. Podkreślił także, że najczęściej dostrzega się u chorych potrzebę wsparcia ze strony duszpasterza, natomiast fakt, jak wielu z nich należy do Apostolstwa jest pomijany.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję