Reklama

Wczoraj i jutro

Z Mickiewiczem w tle

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

150. rocznica śmierci Adama Mickiewicza, którą obchodziliśmy przed miesiącem, stała się dobrą okazją do przypomnienia mniej znanych szczegółów z życia Wieszcza. Jest ich sporo, niezależnie od przekonania, że na jego temat wiemy wszystko. Wiemy np. że umarł w Konstantynopolu, gdzie znalazł się, aby wspierać Turcję w wojnie ze znienawidzoną Rosją, ale do dziś nie wiemy, na co umarł. W szkole uczono, że na cholerę. Cholera nie zabiera w pojedynkę. Gdy Wieszcz umierał, nie było w Konstantynopolu epidemii, co najwyżej choroba zabierała ludzi z plebsu, żyjących w brudzie. Być może umarł na skutek zatrucia pokarmowego, niewykluczone, że nie wytrzymała trzustka, jak wiadomo - Poeta jadał zbyt obficie. Pozostała jeszcze jedna możliwość - Poeta mógł być otruty. Przez kogoś, kto go nienawidził, dla kogo był niewygodny. Można szukać też wrogów wśród rodaków. Nie wszyscy kochają tych, którzy przerośli całą resztę. Historycy wymieniają Władysława Zamoyskiego. Bardzo prawdopodobne jest jednak to, że decyzję o zamknięciu na zawsze ust Mickiewiczowi podjął wróg numer jeden: Moskwa. Ta nigdy nie akceptuje tych, którzy się jej sprzeciwiają.
Upłynęło 150 lat od śmierci największego z największych i jeszcze nie wiemy o nim wszystkiego. Nie dziwmy się jednak, gdy raz po raz dowiadujemy się o tylu nieznanych wydarzeniach z przeszłości. Czas goi rany, ale czas nie zabija faktów. Nawet te najbardziej skrywane ujrzą światło.
Prędzej czy później badacze odkryją prawdę o śmierci Poety, nawet jeśli okaże się, że wyrok zapadł na Kremlu i że rozkaz został wydany potajemnie, na ucho. Nie bójmy się przy tym prawdy niewygodnej. Już Norwid, w bardzo tajemniczym wierszu Duch Adama i skandal, dopuszczał wariant, iż zabójcami Wieszcza byli swoi. Polak zabija największego z Polaków! Coś takiego wydaje się absurdem. Podczas odkrywania przeszłości absurdy często okazują się smutną prawdą.
Prof. Alina Witkowska z Instytutu Badań Literackich PAN, przewodnicząca Komitetu Obchodów 150. Rocznicy Śmierci Adama Mickiewicza, autorka wielu znakomitych prac o Poecie, poinformowała o czymś, co śmieszy i oburza zarazem. Oto na rocznicowe obchody z okazji śmierci Wieszcza delegacja ministerialna (z poprzedniego rządu) postanowiła udać się w podróż po Bosforze statkiem pod nazwą „Adam Mickiewicz”. Jednocześnie w Paryżu, z którym Poeta związany był bardziej, aniżeli z jakimkolwiek innym miastem w Europie, zaplanowano naukowe sesje na temat jego twórczości. Ponieważ urzędnicy muszą popływać po Bosforze, naukowcom odmówiono przyznania diet i pieniędzy na przelot tam, gdzie Wieszcz napisał Pana Tadeusza. A może nie ma w tym wszystkim nic dziwnego. Urzędnik zdaje się pytać: Kto dziś czyta Pana Tadeusza?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak wypoczywali Papieże? Czy Leon XIV pójdzie w ich ślady?

2025-07-06 08:24

[ TEMATY ]

wakacje

wypoczynek

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV w Castel Gandolfo

Leon XIV w Castel Gandolfo

Wakacje to nie tylko czas relaksu i podróży. Papieże na przestrzeni lat przypominali, że to także okazja do pogłębienia życia duchowego, spotkania z drugim człowiekiem oraz kontemplacji piękna stworzenia. Takie podejście kontynuuje również Papież Leon XIV, który od dziś do 20 lipca będzie odpoczywał w letniej rezydencji w Castel Gandolfo.

Leon XIV, po raz pierwszy jako Biskup Rzymu, udaje się na wypoczynek do papieskiej willi w Castel Gandolfo, niedaleko Rzymu. 13 lipca odprawi Mszę św. w parafii św. Tomasza z Villanova, a 20 lipca w katedrze w Albano. W obie niedziele odmówi również modlitwę Anioł Pański na Placu Wolności w Castel Gandolfo.
CZYTAJ DALEJ

Zatrzymano Kolumbijczyka podejrzanego o śmiertelne ugodzenie nożem Polaka

29-letni Kolumbijczyk podejrzewany o śmiertelne ugodzenie nożem 41-latka w Nowem (Kujawsko-Pomorskie) został w nocy z soboty na niedzielę zatrzymany przez policję. Zatrzymanych zostało łącznie siedem osób – w tym pięciu obcokrajowców.

Rzeczniczka prasowa świeckiej policji Joanna Tarkowska powiedziała PAP, że policjanci zostali wezwani po godzinie 2 do bójki pomiędzy grupami mężczyzn, do której doszło w jednym z lokali w Nowem k. Świecia. Jedna grupa przebywała w lokalu, a druga przechodziła obok.
CZYTAJ DALEJ

Na Plac Zbawiciela w Warszawie powróci tęcza. Koszt? 700 tys. złotych

2025-07-06 21:56

[ TEMATY ]

Warszawa

Artur Stelmasiak

Na Plac Zbawiciela w Warszawie ma powrócić tęcza, która nieco ponad 10 lat temu wzbudzała liczne kontrowersje - była siedmiokrotnie podpalana, a ówczesne władze stolicy za każdym razem naprawiały instalację, która doczekała się nawet ochrony. Nowa tęcza to jeden z projektów wybranych przez mieszkańców w głosowaniu w budżecie obywatelskim.

Tęcza na Pl. Zbawiciela w latach 2011-2012 stała przed budynkiem Parlamentu Europejskiego w Brukseli, a następnie trafiła na warszawski Plac Zbawiciela.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję