Reklama

W rocznicę 11 września 2001

Matka Boska Nowojorska

Niedziela Ogólnopolska 37/2005

nadesłał Autor

Matka Boska Nowojorska

Matka Boska Nowojorska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Nigdy nie zapomnij! Módl się za wszystkie niewinne ofiary i bohaterów, którzy zginęli podczas ataków terrorystycznych na Amerykę 11 września 2001 roku”. Napis o tej treści w języku angielskim znajduje się na płaskorzeźbie autorstwa Andrzeja Pityńskiego, zamontowanej na granitowym cokole jego pomnika Katyń 1940, który stoi w Jersey City nad rzeką Hudson, po przeciwnej stronie nowojorskiego Manhattanu. Płaskorzeźba ukazuje w sposób symboliczny, widziany z perspektywy miejsca usytuowania pomnika, jeden z najbardziej dramatycznych momentów w historii USA - atak terrorystyczny na wieżowce World Trade Center.
Tablicę, którą ufundował weteran II wojny światowej, inicjator budowy pomnika katyńskiego, Stanisław Paszul, uroczyście odsłonił 12 września 2004 r., niemal dokładnie w trzecią rocznicę nowojorskiej tragedii, burmistrz miasta Jersey City Harvey Smith. Płaskorzeźba przedstawia wyłaniającą się zza horyzontu Manhattanu postać Matki Bożej, która obejmuje ramionami płonące wieżowce WTC. Idea powstania tablicy narodziła się tuż po ataku 11 września 2001 r. Pityński głęboko poruszony dramatem, jaki rozegrał się na ziemi amerykańskiej, spontanicznie wykonał szkic projektu płaskorzeźby, którą nazwał Matką Boską Nowojorską.
Matka Boska Nowojorska nie płacze, ale współczuje i bierze w opiekę ofiary tragedii. Obejmuje płonące wieżowce WTC z tą samą miłością, co Krzyż, na którym wisiał i umierał Jej Syn. Przyciska je do siebie, jakby nie chciała dopuścić do ich zniszczenia. Tak jak była pod Krzyżem swojego Syna, tak teraz jest razem z tymi, którzy umierają wśród straszliwych cierpień w Nowym Jorku. Bierze w swoje ramiona ofiarę, jaką złożył cały naród amerykański. Wizja Pityńskiego przedstawiona na płaskorzeźbie stanowi symbol cierpienia narodu amerykańskiego, który po raz pierwszy w swojej historii został zaatakowany w tak brutalny sposób w swojej własnej ojczyźnie.
Płaskorzeźba wykonana jest z brązu.
To kolejne - po Matce Boskiej Akowskiej, której wizerunki znajdują się w Amerykańskiej Częstochowie, kościele pw. Ducha Świętego oraz na pomniku Reduty Powstańczej w Warszawie - niezwykłe przedstawienie Matki Chrystusa autorstwa Pityńskiego. Także i w tym przypadku rzeźbiarz, by wzmocnić wymowę swojej artystycznej wizji, świadomie zmienił tradycyjne symbole ikonografii chrześcijańskiej, nadając im nowe znaczenie. Na szyi Maryi znajduje się medalion z amerykańskim orłem. Jej szaty przyozdabia 50 pięcioramiennych gwiazdek z amerykańskiej flagi narodowej, będących symbolami pięćdziesięciu stanów amerykańskich, oraz dekoracyjna obwódka z napisami: USA, Wolność oraz inicjałami Nowego Jorku - NYC. Całości dopełnia niezwykłe przedstawienie aureoli z napisem: United States of America, otoczonej trzynastoma promieniami - symbolami pierwszych trzynastu Stanów Ameryki. Widząc blizny na twarzy Maryi, nam, Polakom, przed oczami pojawia się w sposób oczywisty wizerunek Matki Bożej Jasnogórskiej. Na płaskorzeźbie Pityńskiego ma Ona jednak nie dwie, lecz trzy blizny na policzku, które symbolizują trzy rany, miejsca na ziemi amerykańskiej, w które uderzyły samoloty: Nowy Jork, Waszyngton i Pensylwanię.
Od momentu powstania projektu Matki Boskiej Nowojorskiej do czasu jego realizacji w brązie upłynęły trzy lata. Matkę Bożą umieszczono na cokole pomnika katyńskiego, w miejscu, w którym Pityński od samego początku pragnął, by się znalazła. Usytuowanie Jej tam stało się dla rzeźbiarza dopełnieniem jego artystycznej wizji. Realizując w 1991 r. pomnik katyński, mówił: „Robię pomnik o jednej z najtragiczniejszych zbrodni w historii ludzkości na narodzie polskim, podwójnej, bo przemilczanej ponad 50 lat przez polityków wschodnich i zachodnich”. Głównym elementem monumentu jest postać młodego polskiego oficera w ułańskim mundurze, skrępowanego, zakneblowanego, z wbitym w plecy sowieckim bagnetem. W cokole pomnika, w urnie o kształcie orła Wojska Polskiego, umieszczono prochy pomordowanych w Katyniu, a w płaskorzeźbie Syberia, przedstawiającej polską rodzinę w drodze na Sybir - urnę z prochami i ziemię z mogił polskich na Syberii.
Historia powstania pomnika nie była łatwa. Pomimo zaangażowania ze strony burmistrza Jersey City, Anthony’ego Cucciego - który mówił o pomniku i miejscu, w którym miał stanąć: „ Z dumą i zaszczytem przeznaczmy to miejsce na piękny historyczny pomnik. Nasze miasto stanie się sławne z tego powodu, będziemy częścią historii, oddamy hołd tym, którzy zginęli za wiarę w wolność świata” - kolejne władze miasta nie były już przychylne ustawieniu monumentu o tak kontrowersyjnej tematyce w tak reprezentacyjnym miejscu. W miejscowej prasie pojawiły się głosy o zamiarach przesunięcia go gdzie indziej. Zarzucano artyście, że jego monument jest zbyt mocny, tragiczny, wręcz niestosowny w tak reprezentacyjnym dla miasta miejscu. W percepcji wielu ludzi nie do zaakceptowania była wizja żołnierza z bagnetem w plecach. Dopiero wydarzenia.
11 września 2001 r. uświadomiły tym wszystkim, którzy nie potrafili zrozumieć niemal proroczej, artystycznej wizji Pityńskiego, jak ważny jest to pomnik w dziejach sztuki światowej.
Istnieją wyraźne analogie między tym, co spotkało naród polski w 1939 i 1940 r., a tym, co wydarzyło się 11 września 2001 r. w Nowym Jorku. Pomnik Pityńskiego jest wyraźnym symbolem - łącznikiem ukazującym dramat podstępnie zaatakowanych narodów: polskiego i amerykańskiego. Motywy, którymi kierowali się zbrodniarze, były te same. Cel był ten sam: uderzenie w naród. Za pierwszy cel Niemcy i Rosja wybrały zniszczenie elity intelektualnej Polski. Aresztowanie i wymordowanie profesorów uniwersytetów Jagiellońskiego i Lwowskiego przez gestapo i sowieckie NKWD, a potem zgładzenie tysięcy polskich oficerów w Katyniu - to był początek zaplanowanej z zimnym wyrachowaniem walki z narodem polskim.
11 września 2001 r. śmiertelny cios zadano także narodowi amerykańskiemu. Za cel wybrano symbol sukcesu gospodarki i prosperity USA - wieżowce Światowego Centrum Handlu oraz centrum jej potęgi militarnej - Pentagon w Waszyngtonie. Postanowiono uderzyć w serce wolnego demokratycznego świata, podciąć korzenie wolnorynkowej gospodarki. Zachwiać systemem zbudowanym dzięki wysiłkowi pokoleń Amerykanów.
Dzieło Pityńskiego, poświęcone zdarzeniom sprzed wielu lat mającym miejsce w Europie, nabrało w kontekście wydarzeń z 11 września 2001 r. całkowicie nowej wymowy. To chyba nie jest przypadek, że Pityński, artysta o polskich korzeniach, wyrosły z tradycji swojego narodu, który doświadczył tragedii 1 i 17 września 1939 r., zrealizował na ziemi amerykańskiej - w swojej nowej ojczyźnie - monument, który stał się niemal proroczym znakiem dla Stanów Zjednoczonych, ostrzegając, że zbrodnia może dotrzeć wszędzie.
Tak jak w narodzie polskim przez dziesiątki lat jest ciągle żywa pamięć o tych, którzy zginęli w zdradziecki i haniebny sposób, tak i w narodzie amerykańskim nigdy nie zagaśnie pamięć o tych, którzy oddali swoje życie w zamachach terrorystycznych 11 września 2001 r. Tak jak blizny na policzku Matki Bożej, tak nigdy nie zagoją się rany, jakie tego dnia zostały zadane narodowi amerykańskiemu.

Janusz Głowacki - znany polski dramaturg żyjący od wielu lat w Ameryce - we wstępie do albumu „Nowy Jork”, będącego zbiorem fotografii autorstwa Jerzego Habdasa, na okładce którego umieszczono pomnik katyński na tle WTC, napisał: „Wizja Pityńskiego zawarta w pomniku, w jego artystycznej formie będąca symbiozą sztuki, polityki i historii, po wydarzeniach 11 września 2001 r. wybuchła, zabrzmiała ze zdwojoną siłą. Dla tych, którzy widzieli pomnik Pityńskiego na tle płonących wież WTC, jego symbolika stała się nagle oczywista”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fatima: pątnicy spoza UE wśród najliczniej przybywających do sanktuarium obcokrajowców

2025-05-29 18:09

[ TEMATY ]

Fatima

pątnicy

StockPhotosArt/stock.adobe.com

Pielgrzymi spoza Unii Europejskiej zaliczają się do czołówki nacji najliczniej przybywających do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie, wynika z danych rektoratu tego miejsca kultu maryjnego. Jak przekazała KAI rzecznik prasowa portugalskiego sanktuarium Patrícia Duarte, najliczniejszym narodem spoza Europy są w Fatimie Amerykanie. Sprecyzowała, że pomiędzy styczniem a początkiem maja tego roku do sanktuarium przybyło prawie 3,9 tys. obywateli Stanów Zjednoczonych pielgrzymujących w zorganizowanych grupach.

Pod względem liczebności plasują się oni na trzecim miejscu wśród zagranicznych pątników, wśród których przewodzą Hiszpanie oraz Polacy, mający w tym okresie w sanktuarium odpowiednio 13,7 tys. i prawie 6,4 tys. pątników. Poza nimi w pierwszej dziesiątce spośród narodów UE plasują się jedynie Włosi, na piątej lokacie, których dotarło tam 2,3 tys. osób.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany personalne w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej

2025-05-28 14:02

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Lityński

dekrety

zmiany personalne

Karolina Krasowska

Duchowni, którzy w okresie wakacyjnym zmieniają placówkę duszpasterską, w środę 28 maja br. odebrali dekrety nominacyjne

Duchowni, którzy w okresie wakacyjnym zmieniają placówkę duszpasterską, w środę 28 maja br. odebrali dekrety nominacyjne

Bp Tadeusz Lityński 28 maja w parafii Ducha Świętego w Zielonej Górze wręczył niektórym kapłanom naszej diecezji dekrety, kierujące ich do posługi duszpasterskiej w nowych parafiach.

Duchowni, którzy w okresie wakacyjnym zmieniają placówkę duszpasterską, w środę 28 maja br. odebrali dekrety nominacyjne. Poniżej publikujemy listę tegorocznych zmian personalnych w diecezji. Proboszczowie i administratorzy parafii obejmują urząd 1 sierpnia, natomiast wikariusze parafialni – 25 sierpnia (ewentualne inne terminy podano przy nazwiskach). Zestawienie nie obejmuje parafii prowadzonych przez zgromadzenia zakonne.
CZYTAJ DALEJ

French Open - Świątek awansowała do 1/8 finału

2025-05-30 17:08

[ TEMATY ]

Iga Świątek

French Open

PAP/CHRISTOPHE PETIT TESSON

Iga Świątek po zwycięstwie w meczu drugiej rundy turnieju French Open

Iga Świątek po zwycięstwie w meczu drugiej rundy turnieju French Open

Rozstawiona z numerem piątym Iga Świątek awansowała w piątek do 1/8 finału wielkoszlemowego French Open. W trzeciej rundzie turnieju w Paryżu polska tenisistka, która walczy o piąty tytuł w tej imprezie, wygrała z Rumunką Jaqueline Cristian 6:2, 7:5.

W pierwszej rundzie Świątek wygrała ze Słowaczką Rebeccą Sramkovą 6:3, 6:3, a w drugiej z Brytyjką Emmą Raducanu 6:1, 6:2. W niedzielę w 1/8 finału zagra albo z reprezentującą Kazachstan Jeleną Rybakiną (nr 12), albo Łotyszką Jeleną Ostapenko (nr 21).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję