Reklama

Niedziela Częstochowska

Bp Przybylski: tak naprawdę tylko Bóg jest miłosierny

– Bogu dziękuję za wasz dom i razem z wami dziękuję, że znaleźliście taki dom tutaj – powiedział bp Andrzej Przybylski, który we wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Lourdes, w Światowym Dniu Chorego przewodniczył Mszy św. w Domus Misericordiae w Częstochowie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na rozpoczęcie liturgii ks. Marek Bator, dyrektor Caritas Archidiecezji Częstochowskiej, zaznaczył, że w tym domu człowiek rzeczywiście dotyka starości, niedołężności, cierpienia, choroby i samotności, „choć staramy się stworzyć przede wszystkim klimat rodziny”.

Przypomniał, że Matka Boża z Lourdes nieustannie dotyka ludzi cierpiących, dlatego do Niej przychodzą ci, którzy nie potrafią sobie poradzić z grzechem oraz cierpieniem. – Każde spotkanie z Maryją jest czasem, kiedy duchowo człowiek czuje się bardzo mocno podniesiony i uzdrowiony, choć może nasze bóle i cierpienia fizycznie nie odchodzą – zauważył ks. Bator.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Maciej Orman/Niedziela

W kazaniu bp Przybylski zwrócił uwagę, że każdy potrzebuje domu – nie tylko jako budynku, ale miejsca, gdzie żyje się z rodziną. – Kiedy człowiek nie ma domu, to nawet jeżeli jest bogaty, to jest bezdomny, bo nie ma do czego wrócić. Nawet jak człowiek jest silny i zdrowy, kiedy nie ma domu, jest bardzo samotny. Wszyscy potrzebujemy domu – podkreślił. – Mocno w to wierzymy, że kiedyś pójdziemy do najlepszego z domów, że Pan Bóg przygotował nam w niebie taki dom, gdzie już nie będzie samotności, bólu, grzechu, przemocy ani umierania – dodał.

Biskup nawiązał do orędzia na tegoroczny Światowy Dzień Chorego, w którym papież Franciszek wzywa do tworzenia domów miłosierdzia, takich jak częstochowski Domus Misericordiae. – Miłosierdzie to taki rodzaj miłości, kiedy kocha się mimo choroby, kalectwa i opuszczenia – wyjaśnił. – Bogu dziękuję za wasz dom i razem z wami dziękuję, że znaleźliście taki dom tutaj – przyznał. Biskup Przybylski wskazał, że wzorem dla domów miłosierdzia stała się gospoda, do której miłosierny Samarytanin zaprowadził pobitego człowieka.

Maciej Orman/Niedziela

– Nie ma chyba lepszego sposobu na samotność, chorobę, starość jak tworzyć dom. Jeżeli jest koło nas ktoś, kto się nami opiekuje, z kim można porozmawiać, komu można powiedzieć o swoich lękach, bólach i cierpieniach, to i choroba jest lżejsza, i ból wydaje się czasem do pokonania – kontynuował.

Reklama

Biskup zachęcił, aby księża oraz mieszkańcy i pracownicy Domus Misericordiae zrobili wszystko, aby to był rzeczywiście dom miłosierdzia, „czyli takiej miłości, takiej atmosfery, w której próbujemy siebie szanować, kochać i wzajemnie się sobą opiekować, mimo że wszyscy jesteśmy słabi”. Duchowny prosił, aby nie był to tylko dom pobytu i opieki. Wezwał jego mieszkańców, aby wspierali się modlitwą i wzajemną pomocą. – Pomyślcie o tym, że kiedy cierpicie i kiedy jest wam trudno, Jezus Miłosierny jest z wami, bo On wie, co to jest cierpienie – apelował.

Maciej Orman/Niedziela

Zwracając się do personelu, prosił, by przychodził do tego domu nie jak do pracy czy na dyżur, „ale do domu miłosierdzia, tak jak Jezus przychodził do chorych ludzi”. Biskup przypomniał za papieżem Franciszkiem, by nie patrzeć na człowieka tylko przez pryzmat choroby.

– Żeby to wszystko było możliwe, musimy być blisko Boga, bo tak naprawdę tylko Bóg jest miłosierny. Jeśli ktoś jest blisko Boga i zaprasza Go do swojego życia, to Ten, który jest Miłosierdziem, uzdolni nas do miłosierdzia – zaznaczył bp Przybylski.

Na zakończenie Mszy św. rozdał mieszkańcom różańce i przypomniał, że podczas objawień w Lourdes Matka Boża prosiła o modlitwę różańcową.

W Światowym Dniu Chorego bp Przybylski przewodniczył również Mszy św. w siedzibie Stowarzyszenia Opieki Paliatywnej „Palium” w Częstochowie oraz w Szpitalu Powiatowym w Radomsku.

Światowy Dzień Chorego to bardzo ważne wydarzenie dla p. Stanisława, jednego z mieszkańców Domus Misericordiae. – Bardzo dobrze się tu czuję. Pomagam wszystkim. Uczę też śpiewać – opowiadał „Niedzieli”. Ponadto p. Stanisław pomaga w przygotowaniu kaplicy do Mszy św. i posprzątaniu po niej.

Reklama

Maciej Orman/Niedziela

– Ten dom przedłuża życie. Można tu żyć i żyć! – przyznała z kolei p. Marianna, żywa reklama domu.

Dom Pomocy Społecznej Domus Misercordiae przeznaczony jest dla 32 osób w podeszłym wieku oraz przewlekle somatycznie chorych. Dysponuje pokojami dwu- i trzyosobowymi z łazienkami. W domu znajdują się różnorodne miejsca do wspólnego przebywania, mające na celu aktywizację i rekreację mieszkańców: pokój gościnny, sala terapii zajęciowej, świetlica z biblioteką, sala rehabilitacyjna i jadalnia. Mieszkańcy mają możliwość realizacji swoich potrzeb duchowych, modlitwy i korzystania z posług duszpasterskich. Dom jest placówką pobytu i zapewnia całodobową opiekę, pielęgnację, rehabilitację oraz zajęcia terapeutyczne dostosowane do indywidualnych potrzeb mieszkańców. Opiekę nad mieszkańcami sprawuje odpowiednio wykwalifikowany zespół m.in. opiekunów, pielęgniarka, rehabilitant oraz terapeuta zajęciowy i pracownik socjalny. Domus Misericordiae jest placówką, którą prowadzi Caritas Archidiecezji Częstochowskiej.

Maciej Orman/Niedziela

2022-02-11 15:48

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zwyczaje ważniejsze od Boga

Niedziela Ogólnopolska 47/2019, str. 20

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Notatnik duszpasterski

Agnieszka Bugała

To Bóg wymyślił małżeństwo i tylko On może je naprawić

To Bóg wymyślił małżeństwo i tylko On może je naprawić

Przyjęliśmy pobożne tradycje i zwyczaje, a zgubiliśmy w nich żywego Boga

Mamy dużo kościelnych zwyczajów. Największe rzesze przychodzą do kościoła wtedy, gdy coś się dzieje, i to takiego, z czym wzrastaliśmy niemal od dziecka. Jeszcze lepiej, kiedy to pobożne wydarzenie przedłużone jest biesiadowaniem. Bo jak tu nie iść do kościoła w Wielką Sobotę, kiedy święcą pokarmy? Jak nie pojawić się na Pasterce, kiedy tak nostalgicznie brzmią kolędy, i jak nie podzielić się opłatkiem, bez którego trudno sobie wyobrazić Wigilię? Lubimy, kiedy na Mszy św. sypią popiół na głowę, święcą palmy albo przykładają dwie świece do szyi, żeby leczyć choroby gardła. Podobnie jest z I Komunią św., chrztem czy sakramentem małżeństwa. Pierwszeństwo w przygotowaniu do tych najważniejszych spotkań z Bogiem mają rzeczy, które... z Bogiem niewiele mają wspólnego. Chyba każdy duszpasterz marzy dziś o tym, żeby zamiast o sukienkach i garniturach móc poważnie i wyczerpująco porozmawiać z rodzicami i dziećmi o prawdziwej obecności Boga w Eucharystii; żeby zamiast ustalać kwestię dekoracji kościoła móc z młodymi szczerze porozmawiać o małżeństwie i o tym, jak żyć, żeby działanie tego sakramentu nie skończyło się po kilku miesiącach. Nawet nie zauważyliśmy, jak zaczęło nam być wszystko jedno, czy mówimy o chrzcie czy o chrzcinach – a może nawet to drugie stało się ważniejsze niż sam sakrament? I pomyśleć, że wszystkie te zwyczaje powstały dzięki Bogu, dla Boga i ze względu na Niego. W Bogu są ich moc, skuteczność działania i całe piękno. Bóg był potrzebny, żeby zaistniały i nabrały rangi – a teraz można już Panu Bogu podziękować, bo my postanowiliśmy je sobie przywłaszczyć i zorganizować po swojemu. Przyjęliśmy pobożne tradycje i zwyczaje, a zgubiliśmy w nich żywego Boga.

CZYTAJ DALEJ

Jako jedna wielka polska rodzina. Ulicami Wilna przeszła wielotysięczna Parada Polskości

2024-05-06 13:11

[ TEMATY ]

Wilno

Litwa

fot.M.Paszkowska/l24.lt

W sobotę Wilno rozkwitło biało-czerwonymi sztandarami – ulicami litewskiej stolicy przeszła tradycyjna majowa Parada Polskości. Była to wyjątkowa okazja, aby jak co roku Polacy ze wszystkich zakątków Litwy oraz rodacy z Polski i z dalszych stron mogli spotkać się razem jako jedna wielka polska rodzina.

Polski przemarsz w sercu Wilna stał się już piękną tradycją, organizowaną od dwudziestu lat przez Związek Polaków na Litwie z okazji Dnia Polonii i Polaków za Granicą i Święta Konstytucji 3 Maja.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: cztery zakonnice będą pielgrzymować prosząc o błogosławieństwo dla USA

2024-05-06 19:07

[ TEMATY ]

świadectwo

Fotolia.com

W ramach przygotowań do ogólnokrajowego Kongresu Eucharystycznego, który w dniach 17-21 lipca odbędzie się w Indianapolis, cztery członkinie Stowarzyszenia Apostolskiego „Córki Maryi” zamierzają odbyć prawie 1000-milową pielgrzymkę, aby prosić m.in. o „błogosławieństwo Chrystusa dla całych Stanów Zjednoczonych”. Będą one szły szlakiem św. Elżbiety Anny Seton (1774-1821) - pierwszej rodowitej Amerykanki, którą kanonizowano

Jest to jedna z czterech tras pątniczych, którymi od połowy maja podążać będą wierni, aby w połowie lipca dotrzeć na wspomniane wydarzenie religijne w stolicy stanu Indiana. Trasy te liczą one łącznie ok. 6,5 tys. mil i obejmują następujące szlaki: Maryjny (Droga Północna), św. Elżbiety Seton (Droga Wschodnia), św. Jana Diego (Droga Południowa) i Sierra (Droga Zachodnia).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję