Reklama

Wiadomości

Wyrób NATOpodobny?!

Kilkanaście dni temu opinia publiczna dowiedziała się, że jest ktoś taki, jak admirał Kay-Achim Schönbach, Inspektor Marynarki Wojennej RFN, znaczy się jej dowódca, mówiąc językiem bardziej zrozumiałym.

[ TEMATY ]

komentarz

de.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zatem: dzielny ów marynarz był uprzejmy podczas swojej wizyty w Indiach wyrazić opinię w najgorętszym dziś temacie, jakim jest sytuacja na Ukrainie, jej bezpieczeństwo, w konsekwencji możliwy potencjalny konflikt zbrojny w regionie Europy Środkowej.

Wyraził ów Schönbach zdanie, że Krym zaanektowany przez Rosję do Ukrainy już nie powróci, a prezydent Rosji - Putin „zasługuje na szacunek”. Do opinii tej dodał niedwuznaczną sugestię, że odrzucone przez Niemcy ukraińskie prośby o dostawę broni były decyzją słuszną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Większość komentarzy, jakie pojawiły się po tej wypowiedzi także w mediach naszego zachodniego sąsiada, była w duchu, że „to skandal”, że „dyplomatyczny bałagan”, że „będzie polityczne trzęsienie ziemi w niemieckim rządzie” etc.. To wszystko racja. Szybkie, „higieniczne” cięcie w postaci dymisji i przeniesienia do rezerwy pana admirała było nie tyle oczywistą konsekwencją, co jedyną możliwą opcją. To znowu racja. Proponuję jednak na sprawę spojrzeć z innej perspektywy i zastanowić się…

Czy Pan Admirał wypowiadając swoje słowa nie przewidywał konsekwencji, jakie mogą one wywołać dla niego osobiście, dla Niemiec, dla środowiska międzynarodowego? Dlaczego prominentny oficer, który z zasady nie powinien, czy wręcz nie może wyrażać poglądów politycznych, mimo wszystko to uczynił? Czy są to tylko poglądy, sfera komentarza, czy też głęboki i trwały w jego głowie format myślenia, skoro pozwolił sobie - pomimo oczywistego ryzyka - publiczne to wypowiedzieć? Czy jest to myślenie tylko jego, czy powszechnie obowiązujące w niemieckiej armii? Czy wreszcie była to „nieroztropność” z jego strony, czy zadanie, które miał wykonać, informując opinie międzynarodową o niemieckich racjach, oswajając i przekonując innych do tych racji? Czy w sposób pośredni nie wskazał, z kim Niemcy w sprawie Ukrainy idą ręka w rękę ?

Aż nadto dobrze znamy historię Niemiec i ich „wrażliwość” na los sąsiadów. Ich szacunek dla innych można określić jako „modelowy”. Bezspornym, oczywistym jest więc, że dziś na Niemczech w sposób szczególny ciąży obowiązek udowodnienia wszystkim, po której stronie stoją, jakim sojuszom pozostają wierni, czy są autentycznym członkiem NATO gotowym do wypełniania zobowiązań traktatowych, pomocy sojusznikom, czy jedynie państwem bezwzględne i cynicznie, bezrefleksyjnie, brutalnie realizującym własne interesy wszelkim kosztem, a w NATO pozostają nominalnie, ale już nie jako jego zaangażowany członek, a bardziej jako twór, który można nazwać z całym gorzkim wydźwiękiem NATOpodobnym.

2022-02-11 13:03

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polityczna rodzina Jarosława Kaczyńskiego

Przez ostatnie dni obserwowałem zmianę władzy w Polsce. Byłem w siedzibie PiS przy Nowogrodzkiej, byłem na pierwszym posiedzeniu Sejmu i byłem w pałacu prezydenckim, gdy Beata Szydło została desygnowana na premiera rządu. I właśnie u prezydenta można było zobaczyć najdokładniej, co wydarzyło się w polskiej polityce ostatnich miesięcy.

Polacy wystawili czerwoną kratkę poprzedniej ekipie rządzącej i jednocześnie dali ogromny mandat zaufania ugrupowaniu, którym dowodzi Jarosław Kaczyński. Teraz prezes Prawa i Sprawiedliwości stał skromnie obok prezydenta Andrzeja Dudy i patrzył, jak wręcza on dokument powierzający Beacie Szydło tworzenie nowego rządu. Można pomyśleć, że uroczystość była tylko pustym rytuałem, bo wcześniej wszystko zostało dokładnie ustalone, a sejmowe wotum zaufania będzie czystą formalnością.
CZYTAJ DALEJ

Zgasło światło oświetlające medalion Franciszka

2025-04-26 22:27

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Włodzimierz Rędzioch

Medalion Franciszka w Bazylice św. Pawła za Murami od dnia jego śmierci nie jest już oświetlony

Medalion Franciszka w Bazylice św. Pawła za Murami od dnia jego śmierci nie jest już oświetlony

Rankiem 21 kwietnia w Bazylice św. Pawła za Murami zgaszono światło oświetlające medalion z podobizną Franciszka. Wewnątrz Bazyliki, wzdłuż naw biegnie ciąg medalionów z portretami wszystkich papieży, od św. Piotra do Papieża Bergoglio. Oświetlana jest tylko podobizna urzędującego Biskupa Rzymu, która wyróżnia go spośród wszystkich pozostałych, które pozostają w cieniu.

Bazylika św. Piotra została wzniesiona na grobie Apostoła, na stoku wzgórza Watykańskiego, natomiast bazylika ku czci św. Pawła znajduje się niedaleko miejsca zwanego Tre Fontane, gdzie ścięto Apostoła Narodów. Ciało św. Piotra kazała pogrzebać przy drodze prowadzącej do Ostii św. Lucyna, a Papież Anaklet postawił na nim kaplicę. Za cesarza Konstantyna rozpoczęto budowę bazyliki, która stanie się drugą, po św. Piotrze, najważniejszą świątynią Rzymu. Bazylika spłonęła w dużej części w 1823 r. Odbudowano ją w rekordowym czasie, również dzięki pomocy, która płynęła z całego świata. I to w odbudowanej świątyni zaczęła się tradycja mozaikowych medalionów z podobiznami papieży na złotym tle. Wcześniej, w starożytnej bazylice znajdowała się także galeria obrazów Biskupów Rzymu, ale w formie malowanej.
CZYTAJ DALEJ

Zgasło światło oświetlające medalion Franciszka

2025-04-26 22:27

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Włodzimierz Rędzioch

Medalion Franciszka w Bazylice św. Pawła za Murami od dnia jego śmierci nie jest już oświetlony

Medalion Franciszka w Bazylice św. Pawła za Murami od dnia jego śmierci nie jest już oświetlony

Rankiem 21 kwietnia w Bazylice św. Pawła za Murami zgaszono światło oświetlające medalion z podobizną Franciszka. Wewnątrz Bazyliki, wzdłuż naw biegnie ciąg medalionów z portretami wszystkich papieży, od św. Piotra do Papieża Bergoglio. Oświetlana jest tylko podobizna urzędującego Biskupa Rzymu, która wyróżnia go spośród wszystkich pozostałych, które pozostają w cieniu.

Bazylika św. Piotra została wzniesiona na grobie Apostoła, na stoku wzgórza Watykańskiego, natomiast bazylika ku czci św. Pawła znajduje się niedaleko miejsca zwanego Tre Fontane, gdzie ścięto Apostoła Narodów. Ciało św. Piotra kazała pogrzebać przy drodze prowadzącej do Ostii św. Lucyna, a Papież Anaklet postawił na nim kaplicę. Za cesarza Konstantyna rozpoczęto budowę bazyliki, która stanie się drugą, po św. Piotrze, najważniejszą świątynią Rzymu. Bazylika spłonęła w dużej części w 1823 r. Odbudowano ją w rekordowym czasie, również dzięki pomocy, która płynęła z całego świata. I to w odbudowanej świątyni zaczęła się tradycja mozaikowych medalionów z podobiznami papieży na złotym tle. Wcześniej, w starożytnej bazylice znajdowała się także galeria obrazów Biskupów Rzymu, ale w formie malowanej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję