Reklama

Prosto i jasno

Katolicy sami strzelają sobie gola

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Widząc, że we Francji wzrasta liczba przeciwników eurokonstytucji (jest już większa niż zwolenników), biskupi katoliccy w tym kraju poparli eurodokument, w którym nie ma miejsca na Boga, który pośrednio wpływa na uchwalanie ustaw przeciw życiu, jest wrogi wobec naturalnej rodziny, promuje dewiacje seksualne, tworzy superpaństwo z dominacją Niemiec i Francji... Czyżby ktoś namówił biskupów, aby przed majowym referendum we Francji „pochwalili” eurokonstytucję? Chciałbym przypomnieć, że kilku kardynałów w Watykanie wypowiedziało się negatywnie o braku odniesienia do Boga w eurokonstytucji, także wielu biskupów europejskich, w tym polskich, podnosiło ten problem w sposób jednoznaczny. Stąd moje zaskoczenie i zarazem pytanie: Czy ktoś nie wywarł presji na francuskich biskupach? Kto?
Tego jedynie możemy się domyślać, natomiast na pewno wiemy, kto namówił mecenasa Ugo Fanuzziego z Neapolu, aby zażądał przed wyborami samorządowymi, odbywającymi się we Włoszech w dniach 3 i 4 kwietnia, usunięcia krzyży z lokali wyborczych. Fanuzzi nie ukrywa, że występuje jako adwokat pewnego bogatego i znaczącego muzułmanina, a swoje żądanie motywuje m.in. „równością wszystkich obywateli bez względu na religię”, co gwarantuje włoska konstytucja. Jego zdaniem, albo w miejscach publicznych pojawią się symbole wszystkich religii, mających swoich wyznawców we Włoszech, albo nie powinno być żadnych, z krzyżem włącznie. Niestety, mecenas Fanuzzi - uważający się za praktykującego katolika - nie rozumie jednego: nie każdy, kto dobrze płaci, ma rację. Jeśli jego klienta razi krzyż w lokalu wyborczym, trzeba mu wytłumaczyć, że krzyż jest po prostu znakiem wiary w Boga, wiary w istnienie Prawdy i Dobra, a to powinno jednoczyć wyznawców wszystkich religii. W kraju muzułmańskim byłoby absurdem walczyć ze znakami islamu. W krajach katolickich coraz częściej Boga religii zastępuje bożek demokracji, zwany powszechnie polityczną poprawnością.
Podobna sytuacja powtórzyła się i w naszym kraju, co prawdopodobnie ma związek ze zbliżającymi się wyborami. Myślę tu o atakach na Radio Maryja, które różnej maści wrogowie chcieliby albo unicestwić, wyciszyć, albo przynajmniej skompromitować. Najchętniej uczyniliby to rękami samych katolików. Unicestwić się go nie da - tak sądzę - ponieważ ma w nazwie Pogromczynię wszelakiego zła, natomiast festiwal kompromitowania Radia trwa, w związku z wyborami, faktycznie przybiera na sile. Rozkręcono też karuzelę oszczerstw wobec Jana Kobylańskiego, prezesa Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich w Ameryce Łacińskiej (USOPAŁ), którego oskarża się o szmalcownictwo, szpiegostwo, złodziejstwo, antysemityzm… i popieranie Radia Maryja. Przeciw Kobylańskiemu wyciągnięto wszystkie te zarzuty, ponieważ jest sponsorem Radia Maryja i Telewizji Trwam, popiera powstający ruch patriotyczny - ugrupowanie polityczne kojarzone z Radiem Maryja, a ponadto jest członkiem komitetu honorowego budowy kompleksu Polonia in Tertio Millennio w Toruniu, gdzie mają się znaleźć Wyższa Szkoła Kultury Medialnej i Społecznej, kampus, a także siedziba Telewizji Trwam. Nie jestem adwokatem Jana Kobylańskiego, o którym różne rzeczy pisano już dawno, skoro jednak obecnie przypuszczono tak brutalny atak, trudno nie skojarzyć tego z wojną o wyciszenie Radia Maryja. Czy to nie zastanawiające, że autorem tekstu przeciw Janowi Kobylańskiemu w Rzeczpospolitej jest Jerzy Morawski, twórca oszczerczego filmu Imperium ojca Ryzyka? Jeśli dziennikarz wyciąga w tym momencie sprawę sądową sprzed pół wieku, to znaczy, że dostał po raz kolejny „zlecenie” na Radio Maryja. Dziennikarzowi się nie dziwię, z tego może żyje, natomiast nie potrafię wytłumaczyć zachowania wiceprezesa IPN-u Witolda Kuleszy, który publicznie odczytuje resztki akt dotyczących Jana Kobylańskiego i bez jakichkolwiek zahamowań snuje domysły o jego kryminalnej przeszłości. Podobnie też minister sprawiedliwości obiecuje w mediach wystąpić o ekstradycję Kobylańskiego.
Ciekawy jestem, jakie będą kolejne zlecenia, aby przed wyborami „przyłożyć” Radiu Maryja? Kto nie wierzy, niech sobie przypomni sprawę maybacha w ubiegłym roku. To było po lipcowej pielgrzymce Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę. Przybyło kilkaset tysięcy osób. Musiało to bardzo zaboleć wrogów, skoro natychmiast wymyślono Ojcu Dyrektorowi, że jeździ najdroższym samochodem świata, a ludzie dają „wdowi” grosz na Radio. To nikczemne kłamstwo miało uderzyć nie tylko w samo Radio, ale i w Rodzinę Radia Maryja, żeby ją skłócić, rozbić tę wielomilionową wspólnotę, która wymyka się spod kontroli strategów polityczno-medialnych.
Zbliża się czas wyborów, sondaże rozpoczęły już karuzelę rankingów promujących najróżniejsze osoby, dlatego - jak sądzę - przypuszczono prawdziwy szturm na Radio, bardzo skoncentrowany, w który próbowano wciągnąć Episkopat Polski, KRRiT, Polonię, polityków z lewicy i prawicy, jednym słowem - wszystkich, którzy daliby się nabrać na przewrotne hasło, że Radio Maryja, politykując, zagraża „młodej polskiej demokracji”. Słuchając tego zgodnego chóru kłamców, rozumiem jedno: ludzie, którzy na co dzień mają usta pełne demokracji, tolerancji, otwartości, pluralizmu, gdy usłyszą głos odmienny od ich orientacji, wysuwają oskarżenia o nienawiść, ksenofobię, antysemityzm, nacjonalizm… Żeby głosić własne poglądy jako jedynie słuszne, innym kneblują usta. Taka jest polityczna poprawność. Szkoda, że w świeckiej agresji ideologicznej przeciw Bogu i wartościom uczestniczą katolicy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV: niech nawiedzenie cmentarza będzie zaproszeniem do pamięci i oczekiwania

2025-11-02 12:12

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Niech nawiedzenie cmentarza, gdzie cisza przerywa zgiełk codzienności, będzie dla nas wszystkich zaproszeniem do pamięci i oczekiwania” - zachęcił papież Leon XIV w rozważaniu przed niedzielną modlitwą Anioł Pański w Watykanie.

Drodzy Bracia i Siostry, dobrej niedzieli!
CZYTAJ DALEJ

Mazowieckie/ Podczas pościgu radiowóz uderzył w drzewo; policjant w szpitalu

2025-11-02 17:50

[ TEMATY ]

policja

Adobe Stock

Radiowóz, którym policjanci ścigali osobową skodę, wypadł z drogi i uderzył w drzewo; wskutek wypadku do szpitala trafił jeden z funkcjonariuszy - poinformował w sobotę PAP mł. asp. Paweł Chmura z Komendy Stołecznej Policji. Kierowca skody w dalszym ciągu jest poszukiwany.

Do wypadku doszło w Pęcicach (pow. pruszkowski). Policjanci ścigali osobową skodę, której kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej.
CZYTAJ DALEJ

„Łączy nas historia”. Plenerowa wystawa u redemptorystów

2025-11-02 18:30

Marzena Cyfert

Wystawa "Łączy nas historia" u wrocławskich redemptorystów

Wystawa Łączy nas historia u wrocławskich redemptorystów

Ekspozycja w parafii NMP Matki Pocieszenia przygotowana została przez o. Tomasza Marcinka, redemptorystę z okazji 75-lecia parafii, 100-lecia obecności sióstr służebniczek przy ul. Czarnoleskiej oraz 50-lecia DA „Redemptor”.

Uroczystość inauguracji wystawy rozpoczęła się Eucharystią, której przewodniczył o. Mariusz Mazurkiewicz, wikariusz prowincjała Prowincji Warszawskiej Redemptorystów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję