Reklama

Mass media

Podstępna reklama

Brytyjskie badania wykazały, że tekst redakcyjny opisujący w sposób pochlebny dany produkt ma dziewięć razy większy wpływ na wybór konkretnego produktu przy zakupie, niż zamieszczona w tym piśmie reklama. Nie dziwi więc, że w kolorowych magazynach dla kobiet i w tzw. telewizyjnych guide’ach coraz częściej pojawiają się artykuły promujące określone produkty - leki, kosmetyki, zabawki, artykuły gospodarstwa domowego - często w specjalnych działach z tzw. nowościami. Wszystko to pod pozorem ich prezentacji albo porównania z podobnymi produktami, ale w jednym celu: ukrycia promocji za parawanem informacji...

Niedziela Ogólnopolska 12/2005

Graziako

Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Advertoriale”

Obok materiału dziennikarskiego brakuje często informacji o jego sponsorowaniu albo jest umieszczona gdzieś drobnymi literkami w mało widocznym miejscu. W tym samym numerze można bez trudu odnaleźć płatne strony reklamowe promujące produkty danej firmy, umieszczane często na sąsiednich stronach. W ten sposób firmy promują swoje produkty. Reklama przestała być dziś wiarygodnym przekazem, dlatego media w sposób bardziej zdeterminowany sięgają po inne narzędzia promocji. Kolorowe gazety stają się płatnymi ulotkami z przewagą reklam zamiast informacji. Taki proceder oszukiwania odbiorców przez ukrytą perswazję nazywa się w legislacji Unii Europejskiej advertorialami.

Atak promocji

Reklama

Wiosna staje się często czasem zmasowanego ataku różnego rodzaju przekazów promocyjnych. To czas świąt Zmartwychwstania Pańskiego i kolejnej szansy na wyciągnięcie pieniędzy z portfeli klientów. Media świętują Wielkanoc niemal z początkiem Wielkiego Postu... Już kilka dni po Popielcu w reklamach telewizyjnych pojawiły się pierwsze kolorowe zajączki, informujące o świątecznej promocji zbierania punktów w jednym z marketów... Wiosną reklama atakuje człowieka zewsząd, bazując na wiedzy o ludzkiej psychice. Po okresie znużenia, stagnacji i przygnębienia zimowego w człowieku budzi się chęć „ożywienia”, odmłodzenia się, zmian, nowości, lekkości, wyszczuplających diet cud, napełniania się radością i energią... To wręcz idealny grunt dla wszelkiego rodzaju „rewitalizujących” środków higieny i innych „fenomenalnych” specyfików promowanych wszem i wobec...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Proceder korupcyjny

Pewnego dnia redakcja kolorowego pisma otrzymuje propozycję nie do odrzucenia, w stylu: „Na ile artykułów możemy u was liczyć za określoną kwotę, za którą wykupimy u was reklamę?”. Innym razem duży reklamodawca „autoryzuje” teksty dziennikarskie dotyczące jego branży lub produktów. Zdarza się, iż dziennikarz jest opłacany przez producenta lub reprezentującą go firmę za pochlebny artykuł na temat jego produktów. Czasem dziennikarze otrzymują drogie prezenty od danej firmy za opublikowanie pozytywnego o niej materiału dziennikarskiego. Zdarza się również, iż biuro reklamy danego medium rozsyła oferty do firm, proponujące pakiet reklam wraz z tekstem dziennikarskim na temat firmy lub jej produktów, bądź reklamodawca produktów, których nie można zgodnie z prawem promować w niektórych mediach, oferuje pokaźną kwotę za tekst dziennikarski związany z jego firmą...

Skutki

Umieszczanie przez producentów różnych dóbr „wiarygodnego” tekstu dziennikarskiego w określonych mediach wydaje się być dobrym rozwiązaniem dla wszystkich... Media dysponują dodatkowym źródłem dochodów, producent obniża koszty produktów, dzięki czemu mogą być tańsze, gdyż większa liczba klientów przekonanych o rzetelności informacji zapewnia większy zbyt. W dłuższej perspektywie media tracą jednak swoją wiarygodność, a czytelnik gazety nie musi już jej kupować - niewiele różni się przecież od folderów reklamowych wrzucanych do skrzynek za darmo... Producenci jednorazowo zwiększają zyski, lecz niepoprawnie wycenione produkty rozczarowują klientów. Wprowadzony w błąd konsument dokonuje złych wyborów rynkowych i w konsekwencji rynek źle funkcjonujący przynosi producentom straty zamiast korzyści. Człowiek poddawany ukrytej perswazji pod pozorem szczytnej idei informowania go o nowościach rynkowych jest w gruncie rzeczy oszukiwany. A wszystko to przy użyciu reklamy ukrywającej się za informacją.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarła siostra Inah Canabarro Lucas, najstarsza osoba na świecie

2025-05-01 07:48

[ TEMATY ]

śmierć

Wikicommons

S. Inah Canabarro Lucas

S. Inah Canabarro Lucas

Siostra Inah Canabarro Lucas, najstarsza osoba na świecie, zmarła 30 kwietnia 2025 r. w Porto Alegre w Brazylii w wieku 116 lat - informuje aciprensa.com.

Urodzona 27 maja 1908 roku zakonnica terezjańska była według LongeviQuest, grupy badaczy zajmujących się badaniem osób stulatków, najstarszą osobą na świecie.
CZYTAJ DALEJ

Wolontariusz z wyrokiem sądu za "zakłócenie spokoju" dr Gizeli Jagielskiej

2025-04-30 10:21

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Karol Porwich/Niedziela

Wolontariusz Fundacji Pro-Prawo do Życia usłyszał prawomocny wyrok sądu na ponad 1000 zł grzywny za "zakłócenie spokoju" Gizeli Jagielskiej poprzez organizację publicznej modlitwy różańcowej pod wejściem do szpitala w Oleśnicy. Wyrok dotyczy różańca, w trakcie którego wolontariusze Fundacji zostali napadnięci przez agresywnego mężczyznę i musieli się bronić z użyciem gazu. Wolontariusz został skazany, a w sprawie ataku bandyty sprawę umorzono - informuje Fundacja Pro-Prawo do Życia.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu podtrzymał wyrok pierwszej instancji, zgodnie z którym Adam, koordynator akcji Fundacji Pro-Prawo do Życia w Oleśnicy, musi zapłacić ponad 1000 zł grzywny za "zakłócenie spokoju" Gizeli Jagielskiej poprzez organizację publicznej modlitwy różańcowej pod jej szpitalem.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję