Reklama

Bliżej człowieka

Siła modlitwy

W drodze powrotnej z Międzywodzia (archidiecezja szczecińsko-kamieńska), kiedy jeden z dwóch samochodów gdańskiego religijnego zespołu muzycznego „Duval” zatrzymał się na czerwonych światłach w centrum Słupska, niespodziewanie pękła tylna prawa oś i odpadło koło. Kilka minut wcześniej, kiedy samochód dojeżdżał do miasta, nic nie wskazywało, że coś jest nie tak, a więc poruszał się podobnie jak inne pojazdy, ze znaczną prędkością. Strach pomyśleć, co mogłoby się stać, gdyby koło odpadło w innym miejscu i czasie...

Niedziela Ogólnopolska 39/2004

Zespół „Duval” podczas Mszy św.

Zespół „Duval” podczas Mszy św.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ten wyjazd nie różnił się niczym szczególnym i niczego nadzwyczajnego nie zapowiadał. Z proboszczem parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Międzywodziu - ks. Zbigniewem Szymańskim ustaliliśmy już wcześniej, że zespół przyjedzie w sobotę 21 sierpnia br., aby uświetnić wieczorną Mszę św., a później wystąpi z koncertem piosenek religijnych dla licznych w tym kurorcie o tej porze roku wczasowiczów. Następnego zaś dnia będzie śpiewać tylko w czasie Eucharystii dopołudniowych. (Ograniczenie to spowodowane jest faktem, że wszyscy członkowie zespołu pracują zawodowo i w poniedziałek muszą stawić się w miejscu pracy).
Podróż do Międzywodzia przebiegała bez najmniejszych zakłóceń, nie licząc niespodziewanych i obfitych opadów deszczu, kiedy wjechaliśmy na wyspę Wolin. Podział podróżujących był taki sam jak zwykle, tzn. w naszym polonezie jechał Zbigniew Tomczak - perkusista, mój syn Mariusz i ja, a w drugim wozie - Leszek Iwanicki, basista, i jako kierowca jego syn Artur. Do zwyczaju podróży należy m.in. wspólne odmawianie Różańca w samochodzie, na zasadzie jeden prowadzi modlitwę, reszta odpowiada, polecając opiece Matki Najświętszej wszystkie nasze troski i kłopoty. Tak było i tym razem. Modlitwa jest też dla nas duchową formą łączności z rodzinami, które również modlitewnie ogarniają prowadzone przez nas od ponad 33 lat dzieło ewangelizacji przez muzykę i śpiew.
Kiedy z perspektywy późniejszych doświadczeń analizuję poszczególne wypowiedzi i zdarzenia, choć w Międzywodziu byliśmy po raz szósty, nigdy wcześniej tak wiele nie rozmawialiśmy na temat istoty modlitwy w życiu każdego wierzącego. Temat ten przewijał się nie tylko w rozważaniach prowadzonych podczas sobotniego koncertu, ale także w czasie niedzielnych Eucharystii, gdy dziękując Księdzu Proboszczowi za zaproszenie „divali” na Wybrzeże Szczecińskie nawiązywałem do wypowiedzianego przed ćwierćwieczem w Kalwarii Zebrzydowskiej przez Jana Pawła II orędzia, w którym Papież prosił o modlitwę. W tzw. międzyczasie były również rozmowy z wiernymi, którzy - podchodząc do nas - najczęściej dziękowali za piosenki inspirujące religijne refleksje. Jedna z pań powiedziała, że ma córeczkę z zaburzeniami autystycznymi i wyznała, że ta forma modlitwy skutecznie umacnia ją wewnętrznie. Byliśmy tym jej zwierzeniem bardzo poruszeni i trudno było ukryć płynące po naszych twarzach łzy.
I jeszcze jedno. Podczas Mszy św. poprzedzającej wyjazd zespołu w drogę powrotną, jak nigdy dotąd, ks. Zbigniew dołączył do intencji prośbę o opiekę Bożą nad nami.
Czy w sytuacji, kiedy po przejechaniu ponad 200 km niespodziewanie odpada koło samochodu, a eksperci twierdzą, że zdarzyło się coś, co nie miało prawa się wydarzyć - czyż nie jest to łaska Boża? Nikomu z nas, jadących w polonezie, nic złego się nie stało, a trzeba wiedzieć, iż w środku był jeszcze sprzęt muzyczny, który w wypadku kolizji stanowiłby dodatkowe niebezpieczeństwo dla pasażerów...
Ktoś może powiedzieć, że to zwykły przypadek, zbieg okoliczności, ale dla nas i naszych najbliższych to dowód Bożego działania za przyczyną modlitwy. Tym goręcej dziś brzmią słowa jednej z naszych modlitw:

Tyle dobrego zawdzięczam Tobie, Panie.
Wszystko, co mam, od Ciebie przecież jest.
I to, że jestem, że życie wciąż poznaję,
dziś tymi słowy wyrazić wszystko chcę.
Za każdy dzień, za nocy mrok,
za radość mą, szczęśliwy rok,
nawet za chmurne, deszczowe dni,
za wszystko, Panie - dziękuję Ci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy jesteśmy gotowi przyznać, że jesteśmy nieużyteczni?

2025-09-30 07:06

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Damian Burdzań

Druga kwestia poruszona przez Jezusa dotyczy służby. Każe nam mówić: Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać. Czy są to rzeczywiście nasze słowa? Czy jesteśmy gotowi przyznać, że jesteśmy nieużyteczni?

Apostołowie prosili Pana: «Dodaj nam wiary». Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: „Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze”, a byłaby wam posłuszna. Kto z was, mając sługę, który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z pola: „Pójdź zaraz i siądź do stołu”? Czy nie powie mu raczej: „Przygotuj mi wieczerzę, przepasz się i usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem ty będziesz jadł i pił”? Czy okazuje wdzięczność słudze za to, że wykonał to, co mu polecono? Tak i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono, mówcie: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać”».
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: przed Bogiem zdamy sprawę z troski o bliźnich i świat stworzony

2025-10-01 17:47

[ TEMATY ]

Leon XIV

Monika Książek

„Bóg zapyta nas, czy pielęgnowaliśmy i dbaliśmy o świat, który stworzył (por. Rdz 2, 15), dla dobra wszystkich i przyszłych pokoleń, oraz czy troszczyliśmy się o naszych braci i siostry” - stwierdził Ojciec Święty podczas konferencji zorganizowanej w 10. rocznicę publikacji encykliki Laudato si’ w Centrum Mariapoli w Castel Gandolfo.

Zanim przejdę do kilku przygotowanych uwag, chciałbym podziękować dwojgu przedmówcom, [Arnoldowi Schwarzeneggerowi i Marinie Silva - brazylijska minister środowiska i zmian klimatycznych - przyp. KAI], ale chciałbym dodać, że jeśli rzeczywiście jest wśród nas dziś po południu bohater akcji, to są to wszyscy, którzy wspólnie pracują, aby coś zmienić.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: sztuczna inteligencja pomaga, ale nie zastąpi lekarza

2025-10-02 12:59

[ TEMATY ]

lekarz

sztuczna inteligencja

Papież Leon XIV

Adobe Stock

Algorytm nigdy nie zastąpi lekarza, jego bliskości i pocieszającego słowa - powiedział Papież, przyjmując przedstawicieli Konferencji Medycznej Ameryki Łacińskiej i Karaibów. Zrzesza ona ponad dwa miliony latynoskich lekarzy.

Ważny jest osobisty kontakt
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję