Reklama

Wiara

Czystość. Powód do dumy czy powód do śmiechu?

Zacznijmy od świadectwa. W końcu nic nie działa lepiej niż przykład. Łukasz, który dzieli się z nami swoją historią, zgodził się na to bez żadnego „ale”, bez wahania, choć w dzisiejszych czasach mówienie o czystej miłości jest niemodne. Grozi narażeniem się na co najmniej głupkowate uśmiechy, bo przecież „kto tak żyje?”. Tymczasem są jeszcze tacy, którzy chcą doświadczyć tej czystej miłości!

[ TEMATY ]

Ruch Czystych Serc

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest wiele darów, które człowiek może ofiarować Bogu. Jednym z nich jest właśnie czystość. Nie mówimy tu tylko o jej duchowym wymiarze, lecz również o fizycznej obietnicy. Mam wrażenie, że narracja, którą głosi dzisiejszy świat, brzmi zupełnie inaczej niż nauczanie Chrystusa. Obecnie zjawiska przygodnego seksu czy mieszkania i współżycia przed ślubem awansowały z tematu tabu i stały się czymś normalnym. Jak zatem stanąć na przekór współczesnej modzie?

Ruch Czystych Serc w praktyce

Z pomocą przychodzi wspólnota Ruchu Czystych Serc (RCS). Zrzeszeni w niej młodzi przyrzekają zachować fizyczną oraz duchową czystość do momentu zawarcia sakramentu małżeństwa i o nią walczyć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Mam na imię Łukasz i należę do Liturgicznej Służby Ołtarza oraz do Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Pochodzę z Zawiercia, mam 23 lata i od niespełna roku jestem też członkiem Ruchu Czystych Serc. W pewnym momencie mojego religijnego życia (które myślę, że było i jest dosyć obfite) zadałem sobie pytanie: jak jeszcze odwdzięczyć się Panu Bogu za miłość, którą On nieustannie mnie obdarza? A ponieważ temat czystości nie był mi obcy – już kilka lat wcześniej doświadczyłem w tym wymiarze ogromu łaski Bożej – zaczęła we mnie wzrastać myśl o wstąpieniu do RCS. Na początku nie byłem pewien... Pojawiały się różne wątpliwości. Z czasem jednak ta myśl coraz bardziej zajmowała moje serce i przerodziła się w pragnienie. Niepewność ustępowała na rzecz coraz większego wewnętrznego wołania, aby to właśnie moją czystość złożyć w darze przed Bogiem. W okolicach Nowego Roku wysłałem zgłoszenie, a kilka dni później – po duchowym przygotowaniu, którym były osobiste „rekolekcje” w kaplicy na plebanii przed tabernakulum i relikwiami bł. Karoliny Kózkówny – złożyłem przysięgę Ruchu Czystych Serc. Pamiętam, że w tym dniu podczas porannej Mszy św. modliłem się, żeby Chrystus uzdalniał mnie do mądrego przyjęcia i wypełniania przyrzeczenia. Oczywiście, towarzyszył mi lęk, ale znacznie większa była miłość Boga do mnie, która do dziś pozwala mi kroczyć drogą czystości. Myślę i czuję na własnej skórze, że przeżywanie młodości w taki, a nie inny sposób pozwala lepiej zrozumieć, czym tak naprawdę jest czystość. I wbrew temu, co dyktuje współczesna moda, to właśnie mądre korzystanie z tego daru uczy mnie prawdziwej miłości do siebie oraz drugiego człowieka, odkrywa prawdziwe piękno i szczęście. Mogę z pełnym przekonaniem stwierdzić, że ofiarowanie Bogu swojej czystości kształtuje mnie i wyzwala do prawdziwej wolności. Czy są trudności? Jasne, że tak, a gdzie ich nie ma? Trwanie we wspólnocie RCS uczy, jak sobie z nimi radzić, a codzienne powtarzanie słów przyrzeczenia motywuje do codziennej pracy nad sobą; przypomina, jak cenny jest to dar. Dzisiaj miłością określa się często to, co jest jej zaprzeczeniem, tymczasem czystość i walka o nią w kręgach Ruchu Czystych Serc uczą prawdziwie kochać. Jezus chce każdemu ofiarować rzeczywiste szczęście, potrzebuje tylko, byś oddał Mu swoje serce.

Niemodne...

Przyznanie się do tego, że dba się o własną fizyczną czystość, jest dziś niemałym bohaterstwem. W świecie, w którym nie liczą się żadne zasady, w którym „róbta, co chceta” wdziera się z coraz większym impetem i zbiera żniwo wśród nastolatków chcących wolnej miłości, nieskrępowanej żadnymi ograniczeniami, ryzykowne jest powiedzieć: poczekam do ślubu z oddaniem swojego ciała najbliższej mi osobie. Tylko... dlaczego tak bardzo się boimy przyznać do tego, że trzymamy się jakichś wartości, że nasze ciało nie jest rzeczą, którą można rozdawać na prawo i lewo dopiero co poznanej osobie? Młodzież chce mieć wszystko na już, natychmiast, nie chce czekać, nie ma cierpliwości; chce zaimponować, uważa, że takie zachowanie przyniesie poklask wśród rówieśników. Czy młodzi ludzie w ogóle patrzą na konsekwencje swoich czynów? Nikt o tym nie myśli, a refleksje, że można było postąpić inaczej, przychodzą za późno... Można temu zapobiec.

Sfera zbyt ważna i piękna

Jeśli chcesz wybrać inną ścieżkę, jak Łukasz inaczej przeżyć swoją młodość, zadbać o czystość – fizyczną i duchową, doświadczyć prawdziwej miłości, a nie tej powierzchownej, budowanej na fizycznej bliskości – z pomocą przyjdzie ci Ruch Czystych Serc. To nie tylko wspólnota zrzeszająca tych, którzy chcą kochać czystą miłością – to codzienność, nauka miłości do drugiej osoby i do siebie samego. Na stronie internetowej RCS przeczytamy, że to szkoła miłości i klinika czystych serc. „Chcemy tylko prawdziwej miłości, niezależnie od tego, do jakiego stanu powołuje nas Pan, dlatego zawierzamy się Temu, który nas stworzył – Jedynemu Ekspertowi – Jezusowi Chrystusowi, prosząc, aby to On uczył nas, jak kochać, i by leczył zranione serca. Zachowanie czystości przedmałżeńskiej i wolność od wszelkich nałogów, a przede wszystkim pielęgnowanie relacji z Jezusem, m.in. przez codzienną modlitwę i życie sakramentalne (częstą Eucharystię i regularną spowiedź św.), oraz podjęcie konkretnej pracy nad sobą – to sprawdzona droga do prawdziwej – bo czystej – miłości” – czytamy na stronie: RCS. Tam poznamy również wiele świadectw osób takich jak Łukasz, które zdecydowały się wstąpić do Ruchu Czystych Serc, m.in. to: „Seksualność jest sferą zbyt ważną i piękną, aby się nią bawić”. Jedno zdanie, a zawiera się w nim wszystko... Podejmiesz wyzwanie? Uwierzysz, że tylko w Chrystusie możesz być prawdziwie wolny?

2021-11-11 14:42

Oceń: +7 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po śladach życia i męczeństwa Karoliny

Niedziela kielecka 38/2020, str. I

[ TEMATY ]

KSM

Ruch Czystych Serc

bł. Karolina Kozkówna

Kinga Bień

Droga Krzyżowa śladami ostatniej ziemskiej drogi Karoliny była szczególnym przeżyciem dla młodych

Droga Krzyżowa śladami ostatniej ziemskiej drogi Karoliny
była szczególnym przeżyciem dla młodych

Po raz siódmy młodzi diecezji kieleckiej zrzeszeni w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży oraz Ruchu Czystych Serc pielgrzymowali do sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny w Zabawie.

Pielgrzymka odbyła się pod hasłem „Trudna miłość. Jak kochać Kościół?”. Grupie 112 młodych, którzy zdecydowali się w niełatwym czasie pandemii na pielgrzymowanie, towarzyszyło dwunastu księży z diecezjalnym asystentem KSM ks. Markiem Bladym.
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

„Każdy chce być kochany i sam kochać” – biskup odwiedził rodzinny dom dziecka

2025-06-18 19:21

[ TEMATY ]

dom dziecka

Rodzinny Dom Dziecka

Diecezja Bydgoska

„Kamilek miał niecały rok, to tu nauczył się chodzić” - powiedział z dumą Adam Joppek, który razem z Violettą wychowują jedenaścioro pociech, w tym dwoje biologicznych. Nie kryli szczęścia, kiedy ich rodzinny dom dziecka odwiedził bp Krzysztof Włodarczyk.

Myśl o tym, by stworzyć miejsce szczególnej miłości, dojrzewała w ich sercach od dłuższego czasu. - Zawsze pracowaliśmy dla biednych, prowadziliśmy różną działalność, ucząc bezdomnych zarabiania pieniędzy. Jedna z osób, która była alkoholikiem, wyszła z nałogu, wróciła do rodziny. Warto było to robić chociażby dla niej - mówi Adam Joppek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję