Reklama

Kościół

Abp Gądecki: Nasze państwo to arena nieustających igrzysk prowadzonych przez zwalczające się partie

O roli św. Józefa jako opiekuna małżeństw, rodzin, życia, dobrej pracy ludzkiej, Ojczyzny i całego Kościoła – mówił abp Stanisław Gądecki w homilii podczas Mszy św. w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.

[ TEMATY ]

św. Józef

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak podkreślił, dzieło odbudowy wiary trzeba zacząć od siebie; nie przejmując się trudnościami, przeciwnościami i podziałami – żyć Ewangelią. Nawiązując do sytuacji na granicy polsko – białoruskiej zaapelował o zgodę na uruchomienie korytarzy humanitarnych. Zwrócił też uwagę na znaczenie św. Józefa jako patrona Fundacji, która ma zajmować się pomocą dla ofiar wykorzystania seksualnego oraz prewencją, „aby nigdy więcej nie uczyniono krzywdy dzieciom, młodzieży i niepełnosprawnym”.

Reklama

„Spotykamy się dzisiaj w narodowym sanktuarium w Kaliszu, aby dokonać aktu zawierzenia Ojczyzny i Kościoła w Polsce świętemu Józefowi. Nadszedł bowiem dla nas czas lepszego zrozumienia jego roli, a tym samym czas powierzenia mu małżeństw i rodzin, powierzenia mu sprawy życia, dobrej ludzkiej pracy, powierzenia mu całej Ojczyzny i Kościoła” – powiedział abp Gądecki.

Podziel się cytatem

Wyjaśniając rolę św. Józefa jako opiekuna małżeństw i rodzin, zwrócił uwagę na znaczenie małżeństwa nie tylko w życiu społecznym ale również duchowym – jako obrazu miłości między Chrystusem a Kościołem. - Józef uczy nas Bożej logiki, która przypomina nam, że miłość to nie tylko uczucie ani krótka chwila, ale decyzja na całe życie. Małżeństwo to coś więcej jak wspólne zamieszkanie partnerów seksualnych. Tylko bycie bezinteresownym darem dla drugiej osoby może dać każdemu poczucie spełnienia i szczęścia – powiedział abp Gądecki, zwracając również uwagę na misyjny wymiar małżeństwa.

Jak podkreślił, św. Józefowi trzeba również powierzyć sprawę życia ludzkiego, „ ponieważ tak w Polsce, jak i na świecie, obserwujemy coraz większy opór przeciwko prawu do życia”. Kaznodzieja mówił o mentalności antynatalistycznej, o dramacie aborcji, o niebezpieczeństwach związanych z technicznymi możliwościami manipulowania początkami życia ale również o odrzucaniu osób chorych i starszych, czego wyrazem jest eutanazja i wspomagane samobójstwo.

Reklama

- Codziennym wyrazem miłości w życiu Rodziny nazaretańskiej była praca, przez którą Józef starał się zapewnić utrzymanie Rodzinie – powiedział abp Gądecki wyjaśniając, dlaczego św. Józef może być opiekunem pracujących i poszukujących pracy. - Dowodzi on, że aby być autentycznym naśladowcą Chrystusa, nie trzeba dokonywać wielkich rzeczy, wystarczy posiąść cnoty zwyczajne, ludzkie, proste — byle prawdziwe i autentyczne. On przypomina nam, że należy bronić się przed tym, by praca nie stała się bożkiem, który oddala nas od bliźnich np., niszcząc międzyludzkie więzi, czyniąc człowieka niewolnikiem wydajności.- podkreślił. – Mieć czas dla bliskich, dla żony, męża, dzieci, starszych rodziców – mieć czas dla rodziny, bo niestety nieobecność w domu, zwłaszcza matki czy ojca, to jedna z wielkich tragedii naszych czasów, której skutki aż nadto często obserwujemy – dodał.

Reklama

Zwrócił też uwagę na to, że św. Józefa możemy nazwać patronem czasów kryzysu. Został on postawiony w trudnych sytuacjach i sprostał im. - Także my żyjemy obecnie w Polsce w czasach kryzysu. Brakuje nam scalającej idei państwa. Nie ma spoiwa łączącego wszystkich Polaków bez względu na poglądy, wiarę i inne różnice. Nie ma rzetelnej - pozbawionej uwikłań w partyjne zależności - kontroli. Zabrakło jednoczącej siły sprawczej. – ubolewał abp Gądecki, mówiąc o konieczności powierzenia św. Józefowi naszej Ojczyzny.

Podziel się cytatem

Podkreślił, że w zróżnicowanym społeczeństwie spory czy rywalizacje są czymś naturalnym, spór powinien być jednak „zmaganiem się o coś”, nie walką z innymi.

Metropolita poznański zwrócił uwagę na konflikt na granicy polsko – białoruskiej, „gdzie dokonuje się instrumentalizacja migrantów dla celów politycznych”. - Apeluję w tym momencie o zgodę na uruchomienie korytarzy humanitarnych, których gotowość koordynacji od 2016 r. deklaruje Caritas Polska. Ten sprawdzony już w innych państwach mechanizm pozwala w bezpieczny, w pełni kontrolowany sposób nieść konkretną pomoc najbardziej potrzebującym ofiarom wojen i prześladowań – powiedział. Zaapelował też o kontrolowaną relokację uchodźców, w oparciu o ich samodzielną decyzję co do wyboru kraju docelowego. - Do wszystkich ludzi dobrej woli apeluję więc, abyśmy służbę i pomoc cudzoziemcom przybywającym do Polski potraktowali jako szansę na praktykowanie miłości bliźniego, która jest kamieniem węgielnym naszej wiary – powiedział.

Mówił też o konieczności powierzenia św. Józefowi Kościoła. Przywołując sytuację społeczeństwa i Kościoła w wieku XIX zwrócił uwagę na skuteczność opieki tego świętego, którego w obliczu poważnych trudności papież Pius IX ogłosił patronem Kościoła powszechnego. Jak podkreślił, to orędownictwo jest wciąż potrzebne. - Jak długo bowiem chrześcijanie - zamiast promieniować zaraźliwą radością Ewangelii – będą dawać antyświadectwo m.in. w postaci wykorzystywania nieletnich, tak długo ludzie nie będą mieli szansy na spotkanie z Chrystusem. Dlatego właśnie uczyniliśmy św. Józefa patronem Fundacji, która ma zajmować się pomocą dla ofiar wykorzystania seksualnego oraz prewencją, aby nigdy więcej nie uczyniono krzywdy dzieciom, młodzieży i niepełnosprawnym – powiedział abp Gądecki.

- Dzieło odbudowy wiary na naszym kontynencie wielcy święci zawsze rozpoczynali od siebie a i nas to także czeka. Trzeba więc przestać przejmować się mrocznymi czasami, przeciwnościami i podziałami, jakie istniały zawsze, a zacząć dosłownie żyć Ewangelią – podsumował kaznodzieja, kończąc swoją homilię modlitwą do św. Józefa – o ojcowską opiekę i błogosławieństwo.

2021-10-07 19:03

Oceń: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziś uroczystość św. Józefa, Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny

[ TEMATY ]

św. Józef

źródło: http://nowenny.pl/miesiac-ku-czci-sw-jozefa

Kościół katolicki obchodzi 19 marca uroczystość św. Józefa, oblubieńca Maryi i przybranego ojca Jezusa. Św. Józef był mężem Maryi i przybranym ojcem Pana Jezusa. Jest patronem wszystkich ojców.

Według św. Mateusza, Józef pochodził z królewskiego rodu Dawida. Był rzemieślnikiem, tradycyjnie uważa się, że cieślą. Ewangelia nazywa św. Józefa „mężem sprawiedliwym”, to znaczy prawdomównym, uczciwym, pracowitym i mądrym. Charakterystyczne cechy św. Józefa to zawierzenie Bogu, pokora i służebność. Imię Józef znaczy „Bóg przydał”.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

34. edycja Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Sakralnej „Gaude Mater”

2025-10-02 14:30

[ TEMATY ]

festiwal Gaude Mater

Festiwalu Muzyki Sakralnej

Materiał prasowy

W dniach 11–19 września 2025 roku Częstochowa po raz kolejny stała się stolicą muzyki sakralnej. W ramach 34. edycji Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Sakralnej „Gaude Mater” odbyło się kilkanaście wydarzeń artystycznych – od koncertów chóralnych i organowych, przez muzykę klasyczną i folkową, aż po prawykonania nowych kompozycji.

* koncert inauguracyjny „Mozart znany i nieznany” w Bazylice Jasnogórskiej,
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję