Reklama

Śladami naszych przodków

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z reguły podróżuję sam. Nie dlatego, żebym unikał towarzystwa. Wręcz przeciwnie. Podróż przysparza wielu okazji do spotkań z ludźmi i nieznanymi dotąd miejscami. Ale każda wyprawa, jeżeli ma być udana, wymaga starannego przygotowania. W takiej sytuacji z pomocą przychodzi dobry przewodnik. To podczas jego lektury decyduję, gdzie pojadę, co zobaczę i gdzie się zatrzymam na noc. Kresy. Śladami naszych przodków, choć nie jest przewodnikiem w ścisłym tego słowa znaczeniu, w pełni zaspokaja moje turystyczne potrzeby. Książka jest właściwie albumem, prezentującym miejsca, które warto, a nawet trzeba odwiedzić, kiedy wybieramy się w podróż na Kresy Wschodnie. Pełno tu różnych opowieści o kresowych miasteczkach, bardziej i mniej znanych miejscach kultu religijnego różnych wyznań. Warowne mury i stare zamczyska, jeśli mogłyby mówić, z pewnością opowiedziałyby niejedną historię.
Staranna redakcja albumu, przemyślany rozkład, niebanalne opracowanie graficzne i podręczny format sprawiają, że niechętnie się z nim rozstajemy, chcielibyśmy mieć go zawsze w pobliżu. Opowieść o przedwojennym Lwowie ks. Mieczysława Malińskiego wprowadza w specyficzny klimat, ożywia historię, czyniąc ją znacznie bliższą.
Nawet przy pobieżnej lekturze uwagę przyciągają zdjęcia. Przyroda, charakterystyczna panorama ukraińskiej wsi i kresowych miasteczek przyciągają wzrok. Wśród miast i miasteczek znajdziemy nie tylko Lwów, ale i Drohobycz, Żółkiew, Krzemieniec, Podkamień, Poczajów i Ostróg. Znajdziemy ciekawie sportretowane zamki i zamczyska: Olesko, Podhorce, Złoczów, Stare Sioło, Świrz, Chocim, Żwaniec, Okopy Świętej Trójcy i Kamieniec Podolski.
Poza współczesnymi zdjęciami sporo tu niepublikowanych wcześniej przedwojennych fotografii. Mówią do nas ze starych portretów niezwykłe twarze ludzi różnych narodowości, emanują ciepłem rodzinne fotografie, a panoramy miast i stare pocztówki w kolorze sepii sprawiają, że lektura wprowadza w dawny i współczesny klimat tych terenów.

„Kresy. Śladami naszych przodków”, zdjęcia i komentarz Jędrzej Majka, Lwów wspomina ks. Mieczysław Maliński, Wydawnictwo LIST, Kraków 2002, ss. 248, ul. Dominikańska 3/12, tel./fax (0-12) 423-11-99, tel. (0-12) 429-54-79.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Opublikowano oficjalną fotografię Leona XIV

2025-05-16 13:59

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Watykan opublikował oficjalne zdjęcie Papieża Leona XIV. Jest to fotografia Ojca Świętego w białej sutannie, podobnie, jak poprzednich papieży.

©Vatican Media
CZYTAJ DALEJ

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie. Joanna i Włodzimierz Operaczowie w swojej najnowszej książce – biografii św. Andrzeja Boboli „ Boży Wojownik” poszukują odpowiedzi dotyczących specjalnej misji świętego oraz opisują proroctwo, które wyjawił o. Alozjemu Korzeniewskiemu.

Dominikanin o. Alojzy Korzeniewski należał do ludzi twardo stąpających po ziemi. Był wcześniej nauczycielem fizyki w gimnazjum w Grodnie i przełożył na język polski holenderski podręcznik do tego przedmiotu. Interesował się między innymi nowatorską ideą lotów balonem. Gdy w Grodnie zamieszkał wywieziony przez Rosjan ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, odwiedzał o. Korzeniewskiego w jego laboratorium i rozmawiał z nim o balonach. Po wojnach napoleońskich dominikanin trafił do Wilna. Jako płomienny kaznodzieja często poruszający tematy patriotyczne naraził się władzom carskim, które zmusiły jego przełożonych do zakazania mu głoszenia kazań i słuchania spowiedzi.
CZYTAJ DALEJ

Na świątyni we Wschowie stanął krzyż

2025-05-17 10:11

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Wschowa

montaż krzyża

Krystyna Pruchniewska

Na kościele św. Jadwigi Królowej we Wschowie 15 maja 2025 zamontowano krzyż. To ważny etap prac wykończeniowych w budowie świątyni.

Z miesiąca na bliżej coraz bliżej zakończeniu budowy nowego kościoła pw. św. Jadwigi Królowej we Wschowie. Trwają ostatnie prace wykończeniowe. Niedawno ułożono posadzkę w prezbiterium. Budowa kościoła rozpoczęła się w 2008 roku. Historia parafii sięga jednak 10 lat wstecz. W kwietniu 1998 roku z inicjatywy proboszcza parafii pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika we Wschowie, ks. Zygmunta Zająca (zmarłego w 2024 roku), rozpoczęto przygotowania do budowy kaplicy na placu przy Osiedlu Jagiellonów. Nowa parafia została erygowana dekretem biskupa Adama Dyczkowskiego 22 sierpnia 2000 roku. Z kolei plac pod budowę kościoła został poświęcony przez biskupa Stefana Regmunta 19 maja 2008. Budowę rozpoczęto 1 września 2008. Przez 19 lat proboszczem i budowniczym kościoła był ks. Krzysztof Maksymowicz, zmarły w 2020 roku. Jego następcą jest ks. Adam Tablowski. Posługę wikariusza sprawuje obecnie ks. Karol Aleksandrowicz. Kościół św. Jadwigi Królowej to jedna z trzech świątyń parafialnych we Wschowie. Zapraszamy do fotogalerii, jak wyglądał montaż krzyża.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję