Wojna domowa w Syrii wywołała katastrofę humanitarną. Mówił o tym 9 grudnia arcybiskup Silvanus Petros Al-nehmeh, metropolita Syryjskiego Kościoła Ortodoksyjnego w Homs i Hama, który odwiedził w Niemczech centralę Międzynarodowego Dzieła Pomocy Open Doors w Kelkheim.
"Przeżywamy obecnie największe zbrodnie przeciwko chrześcijanom, jakie można sobie wyobrazić. Chrześcijańskie miasta całkowicie opustoszały, a wioski zostały zniszczone. W obliczu zamachów islamistów, które są coraz bardziej wzmacniane przez Dżihadystów zza granicy, zadajemy sobie pytanie: Gdzie są nasi bracia i siostry w wierze, gdzie są politycy z całego świata, którzy podnoszą swoje głosy i wstawiają się za nami?” - powiedział arcybiskup.Arcybiskup Silvanus był nadal wyraźnie dotknięty wrażeniami po największej masakrze na chrześcijanach w jego rodzinnym mieście Sadad z początku listopada. 46 chrześcijan zostało wówczas brutalnie zamordowanych przez Wolną Armię Syrii. Open Doors również, podobnie jak biskup, dostrzega duży deficyt ze strony polityki i mediów, jeśli chodzi o temat dramatycznej sytuacji chrześcijan w Syrii. Aby temu przeciwdziałać Open Doors zainicjowało międzynarodową akcję podpisywania petycji dla chrześcijan z Syrii. Markus Rode, dyrektor niemieckiego oddziału Open Doors przedstawił biskupowi aktualny stan tej akcji. "309 195 razy petycja została już podpisana” - powiedział Rode.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Następnego dnia, po wizycie biskupa, Open Doors skorzystało z okazji Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka, aby przekazać dotychczas zebrane podpisy pięciu stałym przedstawicielom Rady Bezpieczeństwa ONZ z siedzibą w Nowym Jorku oraz Parlamentowi Europejskiemu w Strasburgu. Petycję można w dalszym ciągu zobaczyć i podpisać pod adresem: http:// www.opendoors.pl/badz_aktywny/modlitwa/syria_podziekowanie_modlitwa/
Reklama
22 stycznia 2014 roku zebrane podpisy i petycja mają zostać ponownie zaprezentowane na pokojowej konferencji w sprawie Syrii "Genewa 2”, za którą odpowiedzialne jest ONZ.
Ważny sygnał dla polityki i społeczeństwa
"Jesteśmy poruszeni, że już tak wielu chrześcijan wzięło udział w petycji. Dużo ponad 300 000 podpisów to silny sygnał dla polityków i społeczeństwa, aby w przyszłości aktywnie wstawiać się za pokojem i sytuacją chrześcijan w Syrii” - twierdzi Rode. W Strasburgu miał on okazję poinformować o sytuacji chrześcijan w Syrii oraz wręczyć petycję Elmarowi Brokowi, przewodniczącemu Komisji Spraw Zagranicznych w Parlamencie Europejskim. Chrześcijanie stoją w syryjskim konflikcie między frontami, ponieważ w czasie wojny nie określali się ani po stronie rządu ani islamskich rebeliantów. Setki tysięcy osób straciło swoje domu, w tym 40 000 chrześcijańskich rodzin. Niektórzy z nich zostali przyjęci do schronisk dla uchodźców w sąsiednich krajach, niewielka ilość również w Niemczech. Wielu z nich jest jednak nadal uchodźcami we własnym kraju. Coraz częściej dochodzi do ataków na chrześcijan w formie porwań, tortur i morderstw przez islamistów z Wolnej Armii Syrii. Należy to powstrzymać. Ponadto tamtejsze społeczeństwo musi mieć dostęp do pomocy humanitarnej. Należy także umożliwić chrześcijanom pozostanie w ich ojczyźnie lub pomóc w powrocie do Syrii.