Wraz z wylądowaniem papieskiego samolotu w Polsce dokonuje się specyficzna zmiana, wydarzenia dotąd absorbujące życie publiczne stają się nagle nieważne, wszystkie oczy kierują się w stronę jednego człowieka. Hierarchia powraca do właściwego pionu, fusy opadają na dno. Ojciec Święty jakby wyrywał nas z zakręconej codzienności, otrzymujemy prawdziwie świąteczny czas.
A oni trwali na Błoniach
Poprzednia wizyta w Krakowie miała miejsce w czerwcu 1999 r.
i została zapamiętana ze względu na niecodzienny przebieg. Na Błoniach,
gdzie także podczas poprzednich pielgrzymek Ojciec Święty celebrował
Mszę św., zgromadziło się po raz kolejny prawie 2 miliony ludzi.
Aura tego dnia nie była łaskawa, padał deszcz. Od rana zanosiło się,
że może wydarzyć się coś nieprzewidzianego, od świty papieskiej dochodziły
sygnały, że Papież nie czuje się najlepiej, że jest przemęczony intensywnym
przebiegiem pielgrzymki po ojczyźnie. Zbliżała się już godzina papieskiej
Mszy, a Ojciec Święty był jeszcze nieobecny.
Pierwsi informację o tym, że Papież nie jest w stanie
tutaj przybyć otrzymali akredytowani przy obsłudze wizyty dziennikarze.
Zapanowało podniecenie i węszenie jeszcze większej sensacji.
Zupełnie inaczej zareagowali wierni. Na Błoniach modlono
się chyba jak nigdy dotąd. Liturgię poprowadził kard. Angelo Sodano,
watykański sekretarz stanu, a homilię odczytał kard. Franciszek Macharski.
Wkrótce Jan Paweł II powrócił do formy. Byliśmy świadkami wspaniałego
spotkania w rodzinnych Wadowicach. Kraków jednak zasłużył swoją postawą
na to, aby jeszcze raz gościć wielkiego Krajana.
Nadszedł czas miłosierdzia
Reklama
Cichą bohaterką tej pielgrzymki będzie s. Faustyna Kowalska.
To dzięki tej mistyczce, zmarłej w 1938 r., w trzydziestym trzecim
roku życia Kraków jest ośrodkiem nabożeństwa do Bożego Miłosierdzia.
17 sierpnia, o godz. 10.00 Papież poświęci nowo wzniesione sanktuarium
w Łagiewnikach, gdzie spoczywają relikwie św. Faustyny. Poświęcenie
sanktuarium będzie ukoronowaniem długich i głębokich związków, jakie
łączą obecnego Papieża ze świętą mistyczką.
Karol Wojtyła jeszcze jako arcybiskup krakowski był promotorem
kultu miłosierdzia. Bronił także siostry Faustyny przed zarzutami
o nieprawowierność przychodzącymi z kurii rzymskiej. Wynikały one
w dużej mierze ze złego przetłumaczenia Dzienniczka na język włoski.
Jako Papież ogłosił beatyfikację, a następnie kanonizację siostry
Faustyny. Encykliki Dives in misericordia, uważanej za najgłębszą
teologicznie encyklikę tego pontyfikaty, nie byłoby prawdopodobnie,
gdyby siostra Faustyna nie doznała mistycznych objawień Chrystusa.
Z Łagiewnik Jan Paweł II wygłosi przesłanie miłosierdzia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kalwaryjskie dróżki
Jak bardzo będzie to wizyta bliska Papieżowi niech świadczy
choćby fakt, że kolejny punkt wizyty: Kalwaria Zebrzydowska oddalona
jest zaledwie o 10 kilometrów od Wadowic. Karol Wojtyła bywał w Kalwarii
Zebrzydowskiej wielokrotnie, to niezwykłe miejsce jest mu bardzo
bliskie. Podczas nadchodzącej pielgrzymki przybędzie tutaj ostatniego
dnia swojego pobytu, w poniedziałek 19 sierpnia.
Historia Kalwarii Zebrzydowskiej sięga początków XVII
stulecia, świątynię w tym miejscu postawił wojewoda krakowski Michał
Zebrzydowski. Jak podaje tradycja, jego żona miała tutaj widzenie
Chrystusa. Układ kaplic wzorowany jest na topografii Jerozolimy,
do której wcześniej pielgrzymował fundator. Dróżki Kalwarii są od
stuleci celem pątników, zwłaszcza w okresie Wielkiego Tygodnia. Zdarzało
się, że przedstawienia pasyjne przyciągały nawet do stu tysięcy wiernych.
Świętych obcowanie
W sobotę 17 sierpnia Papież będzie modlił się na grobie swoich
rodziców. Zdjęcie matki i ojca, Emilii i Karola, seniora Wojtyłów
zrobione tuż po ich ślubie stale stoi na nocnym stoliku w watykańskiej
sypialni Ojca Świętego. Matka przyszłego Papieża zmarła 13 kwietnia
1929 r., chorowała na serce i na niewydolność nerek, w dniu śmierci
miała czterdzieści pięć lat. Wychowaniem syna w dużej mierze zajmował
się ojciec, porucznik Wojska Polskiego.
- Nigdy nie mówiliśmy z sobą o powołaniu kapłańskim,
ale ten przykład mojego ojca był jakimś pierwszym domowym seminarium
- wspominał Papież w pięćdziesięciolecie swojego w kapłaństwa w książce
Dar i Tajemnica. We wspomnieniach Papież przypomina swojego ojca
jako "człowieka ciągłej modlitwy". Zimą, 18 lutego 1941 r. odszedł
ojciec Karola Wojtyły. Było to już po przeprowadzce z Wadowic do
Krakowa.
W programie pielgrzymki nie mogło zabraknąć wizyty na
Wawelu. Przewidywany przyjazd Papieża do katedry, gdzie spoczywa
20 polskich monarchów będzie miał miejsce w sobotę 17 sierpnia, o
godz. 17.00. To właśnie w wawelskiej krypcie św. Leonarda ks. Karol
Wojtyła odprawił swoją Mszę prymicyjną 2 listopada 1946 r.
Wawel, Łagiewniki, Kalwaria Zebrzydowska, cmentarz Rakowicki,
Błonie - to zrozumiałe, że nie we wszystkie miejsca będzie można
dotrzeć. Krakowskie Błonia są jednak tak duże, że mogą pomieścić
kilka milionów wiernych. Także z Warszawy i innych miast i wsi w
Polsce. Tym razem Ojciec Święty nie zawita do stolicy, jednak warto
wybrać się do Krakowa. Jak kto może, indywidualnie lub w grupie zorganizowanej.
Samolotem, pociągiem, autokarem lub samochodem. Studenci z warszawskiego
kościoła św. Anny wyruszają już w sobotę wieczorem, aby w niedzielny
poranek być na Mszy św. z Ojcem Świętym. W życiu, bez wysiłku nic
naprawdę cennego nie możne się wydarzyć, w tym wypadku wysiłek ten
opłaci się stukrotnie.