Reklama

Myśli Prymasa Tysiąclecia

Niedziela Ogólnopolska 33/2003

Stanisław Markowski

Pomnik kard. Stefana Wyszyńskiego na Jasnej Górze.

Pomnik kard. Stefana Wyszyńskiego na Jasnej Górze.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Bodaj nigdy tak dobitnie jak teraz nie uświadamiałem sobie tego, jak potężna jest wola Boża, by Jasna Góra była Stolicą Chwały Bożej, która rozlewa się na Polskę przez dziewicze dłonie Pośredniczki Łask wszelkich. Bodaj nigdy jak teraz nie widziałem tego tak jasno, że wolą Ojca Narodów jest, by Naród polski był zjednoczony przez Jasną Górę i by tutaj się odnawiał i krzepił. Tej woli Bożej nikt nie zdoła złamać, o czym świadczą wieki naszego trwania na Jasnej Górze, bardziej jeszcze niezłomnego niż mury i wały obronne. (...) jak ongiś mrowie wojsk najeźdźczych, tak dziś szturmują polską Jasną Górę istne potopu świata fale, wżerając się w mury duszy Narodu (...). Stokroć to groźniejszy potop od szwedzkiego. Toteż dziś Augustynem Kordeckim musi być cały zakon, który najlepiej ma wiedzieć, co nie podoba się Królowej Jasnogórskiej w duszy Narodu naszego.(...)
Z Góry zawsze wszystko lepiej widać - tym więcej, że jest Jasna.
Zapewne - to wymaga męstwa. A jeżeli gdzie nie ma miejsca na małość, to na Jasnej Górze.(...) Trzeba więc podjąć odważnie, z męstwem Ojca Augustyna, nową obronę Jasnej Góry ducha Narodu, by doznać radości wyzwolenia" (Komańcza, 10 listopada 1956 r.).

Reklama

"Oczy całej Polski skierowane są dzisiaj ku Jasnej Górze. Ale nie tylko oczy, lecz i nadzieje. W tej narasta w Polsce coś, co pociąga za sobą olbrzymie następstwa. Jasna Góra będzie na nowo oblężona: tym razem przez Przyjaciół i Czcicieli Królowej Polski.(...)
Bóg tak chciał, żeby za Królową Polski uważana była w specjalny sposób Maryja Jasnogórska. Tej woli Bożej odpowiada duchowa mobilizacja narodu wokół Jasnej Góry. A chociaż w Polsce jest tyle ośrodków pracy maryjnej i odrodzenia duchowego, to właśnie Jasna Góra ma największy płaszcz w Polsce, którym przykrywa nie tylko Ojczyznę naszą, ale i całą polską diasporę. Są to więc warunki szczególne i niewątpliwie od Boga zamierzone. Następstwa tego stwierdzenia mogą nawet niepokoić, gdyż ujawnia ono zadania tak olbrzymie, że przerastają nieraz siły.
Ale nie trzeba się tego lękać: Bóg już raz pomógł Paulinom uratować Naród przez Ojca Augustyna, przy którym stała też niewielka gromadka ludzi, niekiedy słabych i chwiejnych. Ale zwyciężył duch Boży przez jednego człowieka, przy którym stanęli inni" (Komańcza, 4 czerwca 1956 r.).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

"Tak mocno wierzę w to, że Opatrzność dała Polsce dodatkową pomoc, wiążącą Naród w trudnych chwilach. Jasna Góra jest tą ostatnią deską ratunku dla Narodu. Występuje w sposób szczególnie widoczny wtedy, gdy jest ciężko i gdy już znikąd, zda się, nie widać ratunku. W takich chwilach Wasza pomoc od Tronu Królowej Polski jest tą siłą jednoczącą rozbitków, którą uznają nawet nieprzyjaciele Boga i Narodu.
Nie wiem, czy dostrzegł już Ojciec Generał słowa napisane w ostatniej publikacji Dziennika Hansa Franka. Przytaczam je jako świadectwo wroga, tym wymowniejsze: "Kościół jest dla umysłów polskich centralnym punktem zbornym, który promieniuje stale w milczeniu i spełnia przez to funkcje jakby wiecznego światła. Gdyby wszystkie światła dla Polski zgasły, to wtedy zawsze jeszcze była Święta z Częstochowy i Kościół".
Myślę, że promieniowanie Jasnej Góry musi być spotęgowane dla dobra Polski katolickiej i dla chwały Boga, który chciał mieć swą chwałę w Polsce przez Jasnogórską Panią.
Trzeba wykorzystać łaski i siły, dane Narodowi, z pełnym zrozumieniem planów Bożych.
Jasna Góra musi mieć dłuższe ramiona, by dosięgnąć wszędzie, gdzie władztwo Królowej Polski sięga. Trzeba związać bliżej jeszcze Naród cały z Jasną Górą.(...)
W (...) ciążeniu Narodu ku Kościołowi centralnym punktem jest Jasna Góra. To jest niemal narodowy Nazaret! Naród tutaj mówi swoje: Ave, gratia plena. I to wszystkimi językami i sercami, nawet niewierzących w Chrystusa! Znamienne jest powiedzenie jednego wybitnego Niemca: «Polacy są najbardziej katoliccy, bo swoją wiarę w Chrystusa zaczynają od wiary w Panienkę z Nazaretu». Możemy więc, podtrzymując autorytet Jasnej Góry, oddać wielką przysługę Ewangelii Chrystusowej" (Komańcza, 24 czerwca 1956 r.).

"Jasna Góra to Okręt, który nie tonie... A my wiemy, że w naszym Narodzie musi być taka siła, która nie tonie...
Naród kurczowo chwyta się Jasnej Góry - jak i ja - w przekonaniu, że jeśli tyle wartości i mocy ginie w Narodzie, to ta Moc i Siła nie utonie! Ten okręt przepłynie jeszcze jeden potop, jak ongiś przepłynął potop szwedzki!
Nie tylko sam przepłynie, ale uratuje ducha Narodu, który jest złożony w twierdzy Duchowej i Stolicy Duchowej, Jasnogórskiej..." (23 maja 1969 r.).

"...Jasna Góra wyrasta w dziejach Narodu na jakąś wielką rzeczywistość. To nie tylko symbol, lecz rzeczywistość obecna w dziejach katolickiego Narodu tak, iż nie można mówić o dziejach naszego Narodu bez częstego odwoływania się do Jasnej Góry.
Przeglądając dzieje Polski do najnowszych czasów, widzimy, że raz po raz wyrasta Jasna Góra jak latarnia morska pośród naszych wzburzonych dziejów, jak przewodni słup światła wśród ciemności otaczających Naród. Jest to jej potężna moc i wielka tajemnica. Wszczepiając się w dzieje Narodu, studiując je i przeżywając, nie sposób tego nie widzieć i nie wolno pominąć..." (22 sierpnia 1969 r.).

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie ma większej miłości od dawania swego życia dla chwały Boga

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Bozena Sztajner/archiwum Niedzieli

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-17.

Środa, 14 maja. Święto św. Macieja, apostoła
CZYTAJ DALEJ

Amerykanie zauważyli

2025-05-14 09:46

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Przez długie miesiące Donald Tusk i jego rząd żyli w złudnym komforcie braku konsekwencji. Siłowe przejmowanie mediów publicznych, przeprowadzone ze złamaniem ustawy medialnej i wyroków TK, nadużycia w wymiarze sprawiedliwości, brutalne przesłuchania, polityczne aresztowania — wszystko to działo się, jakby Polska stała się na chwilę strefą poza światłymi radarami Zachodu. Aż do teraz. Bo Amerykanie w końcu zauważyli.

List członków Komisji Sprawiedliwości Izby Reprezentantów USA do unijnego komisarza Michaela McGrata to nie tylko dyplomatyczna notka. To sygnał alarmowy: rząd Tuska znalazł się pod lupą największego mocarstwa świata, a to nie wróży dobrze ani jemu, ani – co ważniejsze – bezpieczeństwu Polski. Dlaczego? Bo jednym z filarów naszej obronności jest sojusz ze Stanami Zjednoczonymi. A ten nie opiera się tylko na czołgach Abrams i bazie w Redzikowie, ale również na wspólnych wartościach: wolności słowa, praworządności i pluralizmie politycznym.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego papież Leon XIV mieszka (jeszcze) w Rzymie

2025-05-14 15:24

[ TEMATY ]

Rzym

Włochy

mieszkanie

Państwo Watykańskie

Papież Leon XIV

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Od czasu wyboru na papieża 8 maja Leon XIV reprezentuje Stolicę Apostolską jako podmiot prawa międzynarodowego i jest głową Państwa Watykańskiego (Citta del Vaticano). Jednak w chwili obecnej jego rezydencja nadal znajduje się na terytorium Włoch, mieszka zatem w kraju sąsiedzkim. Granica między niewielkim Państwem Watykańskim a ówczesnym Królestwem Włoch jest wytyczona na mocy Traktatów Laterańskich z 1929 roku.

Wynika z tego, że budynek, wówczas nazywany „Sant'Uffizio”, w którym nadal mieści się Dykasteria Nauki Wiary, znajduje się na terytorium Włoch. Jednakże, podobnie jak wiele budynków w Rzymie należących do Stolicy Apostolskiej, również i ten uważany jest za „eksterytorialny”. Jego ochronę zapewnia jednak nie Gwardia Szwajcarska, lecz członkowie włoskich sił zbrojnych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję