Reklama

Wiadomości

Statystyki pedofilów, ofiarami nikt się nie interesuje

[ TEMATY ]

pedofilia

YouTube

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Za przestępstwa o charakterze pedofilskim karę pozbawienia wolności odbywa w Polsce 1468 skazanych - wynika z danych Ministerstwa Sprawiedliwości. Według stanu na dzień 18 listopada 2013 r. aż 900 z aktualnie osadzonych nie posiadało wyuczonego zawodu, 70 było murarzami, 40 pracowało dorywczo a 30 jako ślusarze. Zdaniem o. Adama Żaka SJ, koordynatora Episkopatu Polski ds. ochrony dzieci i młodzieży, statystyki te bardziej ukazują skalę trudności w pozyskiwaniu danych na temat nadużyć seksualnych niż skalę problemu. - Znów mówimy o przestępcach a nie o ofiarach – dodaje w rozmowie z KAI wskazując, iż brakuje danych dotyczących liczby poszkodowanych i zainteresowania nimi. Trudno sobie też wyrobić zdanie, czy zagrożenie rośnie, czy maleje - dodaje o Żak.

Z odpowiedzi udzielonej grupie senatorów PiS przez podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Stanisława Chmielewskiego wynika, że średnio ok. 4 lata i 2 miesiące wynosi kara więzienia za przestępstwo z art. 200 §1 kk polegające na dopuszczeniu się obcowania płciowego lub innej czynności seksualnej z małoletnim poniżej 15 roku życia. Natomiast w przypadku gwałtu wobec małoletniego poniżej 15 lat – kara wynosi średnio ok. 5 lat i 5 miesięcy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Według danych ministerstwa sprawiedliwości, na 1468 skazanych, ok. 900 osób nie posiadało wyuczonego zawodu, ok. 70 osób wykonywało zawód murarza, 40 to pracowników dorywczych, ok. 30 ślusarzy, ok. 30 rolników, 25 mechaników samochodowych. Pozostali osadzeni wywodzili się z innych grup zawodowych. Spośród nich zawód np. inżyniera, lekarza, nauczyciela, pedagoga, duchownego wyznania rzymskokatolickiego, wychowawców w placówkach oświatowych, wychowawczych i opiekuńczych, wykonywały pojedyncze osoby – napisał wiceminister Chmielewski.

Zdaniem o. Adama Żaka, koordynatora KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży, statystyki te są bardzo niejednoznaczne, budzą więcej pytań niż przynoszą odpowiedzi.- Rodzą się pytania jak pozyskano te dane, czy były to deklaracje samych osadzonych czy odzwierciedlają dane obiektywne sprawdzone przez wymiar sprawiedliwości. Znamy właściwie tylko ogólną liczbę skazanych, którzy odbywają karę pozbawienia wolności, ale sądy stosują też kary w zawieszeniu wobec wielu sprawców – zauważa o. Żak. – Nie wiemy też nic na temat kontekstu popełnienia przestępstwa, np. czy miało ono jakikolwiek związek z wykonywanym zawodem sprawcy czy też wiązało się z jego relacjami rodzinnymi, sąsiedzkimi lub innymi - dodaje.

Zdaniem jezuity, udostępnione przez Ministerstwo Sprawiedliwości statystyki pokazują trudność jaka istnieje w Polsce z uzyskaniem realnych danych na temat skali nadużyć seksualnych wobec nieletnich; danych które pozwoliłyby zaplanować i realizować prewencję na skalę adekwatną do zagrożenia. Według o. Żaka powstaje też pytanie o to, jak interpretować fakt, że dane udostępnione 27 maja br. przez Komendę Główną Policji podawały, że za pedofilię karę odbywa w Polsce 1100 osób a więc o 368 osób mniej niż wynika z danych Ministerstwa. Skąd ta różnica w tak krótkim czasie? Czy zagrożenie rośnie? - zastanawia się koordynator KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży.

- Oczywiście parlamentarzyści nie muszą się zajmować naukowo skalą zjawiska, ale skoro zadają pytania do odpowiednich władz, to oczekiwałbym, żeby myśleli o zjawisku nadużyć seksualnych kompleksowo, bo – jak wiemy – tylko część spraw kończy się przed sądem a liczba odbywających karę i ich zawód niewiele mówią nie tylko o liczbie ofiar, lecz także o tym, czy i w jakich środowiskach zagrożenie rośnie albo maleje – podkreśla o. Żak.

31 października grupa senatorów PiS złożyła do Ministerstwa Sprawiedliwości zapytanie „jaka jest liczba skazanych za pedofilię w Polsce i z jakich grup zawodowych wywodzą się skazani oraz czy są wśród nich m.in. duchowni katoliccy”. O inicjatywie tej poinformował sen. Jan Maria Jackowski na łamach "Naszego Dziennika".

2013-12-11 15:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Herranz: winni są konkretni biskupi, nie instytucja

[ TEMATY ]

pedofilia

odpowiedzialność

Kard. Julián Herranz przypomina o osobistej odpowiedzialności duchownych, którzy dopuścili się pedofilii, jak i biskupów oraz przełożonych zakonnych, którzy tuszowali takie zbrodnie, nie zważając na jasne normy prawa kanonicznego. Podkreśla on, że nie ma znaczenia, czy ktoś się poczuwa do tej odpowiedzialności. Zdaniem hiszpańskiego purpurata odpowiedzialność tych duchownych zarówno moralna, jak i prawna jest oczywista i nie mogą się od niej uchylać, spychając winę na innych czy instytucję.

Głos kard. Herranza jest o tyle ważny, że jest on jednym z najlepszych znawców porządku prawnego w Kościele w ostatnim półwieczu. Przez kilkadziesiąt lat pracował w Papieskiej Radzie ds. Tekstów Prawnych jako jej podsekretarz, sekretarz i w końcu przewodniczący. Podkreśla on, że mówienie o instytucjonalnej, a nie osobistej odpowiedzialności winnych tych przestępstw wprowadza w błąd opinię publiczną i sumienia wiernych, a zarazem podkopuje wiarygodność Kościoła i jego ewangelicznego przesłania.
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się zawołania-prośby

2025-07-24 13:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Można się zgodzić, że w dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się następujące zawołania-prośby: „Panie, naucz nas!”, „Przyjacielu, użycz mi!”, „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”.

Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów». A On rzekł do nich: «Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie». Dalej mówił do nich: «Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».
CZYTAJ DALEJ

Zimbabwe: duchowe wsparcie klarysek dla cierpiących

2025-07-25 18:30

[ TEMATY ]

klaryski

Zimbabwe

archiwum Sióstr Klarysek, Waterfalls, Zimbabwe/Vatican Media

Siostry klaryski z Waterfalls w Zimbabwe

Siostry klaryski z Waterfalls w Zimbabwe

Klaryski z Zimbabwe, choć są mniszkami klauzurowymi i w dużej mierze są niewidoczne, po cichu kształtują życie otaczających je ludzi przez modlitwę kontemplacyjną.

W świecie zranionym przez przemoc, niezrozumienie i niesprawiedliwość Zakon Ubogich Sióstr Świętej Klary w Zimbabwe dokonuje znaczących zmian w życiu wielu ludzi. Prowadząc ukryte życie modlitwy kontemplacyjnej, siostry wywierają głęboki wpływ na ludność tego afrykańskiego kraju.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję