Reklama

Jurajskie skarby

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stanisław Markowski i Tadeusz Szyma, częstochowianie z urodzenia, a krakowianie z wyboru, przygotowali kolejny album poświęcony tym razem Jurze Krakowsko-Częstochowskiej oraz jej skarbom natury i kultury. Do niezwykłej wędrówki zapraszają zdjęcia artysty fotografika Stanisława Markowskiego oraz Wprowadzenie poety, krytyka i publicysty Tadeusza Szymy, który pisze m.in.: "Pomiędzy Krakowem a Częstochową rozciąga się kraina, która na niezbyt wielkim obszarze (zaledwie 0,8 procenta powierzchni Polski) skupia prawdziwe skarby: cuda natury, przyrodnicze osobliwości, wspaniałe zabytki i rozbudzające wyobraźnię ruiny - pozostałości burzliwej historii". We Wprowadzeniu znajduje się także krótka geograficzna charakterystyka Krainy Orlich Gniazd: "polska Jura wznosi się od około 300 m nad poziomem morza w okolicach Częstochowy do ponad pięciuset pod Jerzmanowicami niedaleko Krakowa, zaś ku Obniżeniu Górnej Warty opada stromą, stumetrową krawędzią. Ten wysoki stopień wapienny oddziela Śląsk od Małopolski i stanowi naturalną granicę, której oczywistych zalet trudno było nie wykorzystać w celach obronnych. Nic dziwnego, że to właśnie tutaj powstał jedyny w swym rodzaju zespół średniowiecznych zamków warownych, strzegących niegdyś zachodnich rubieży Polski".
Wędrówkę czytelnik rozpoczyna od Wzgórza Wawelskiego - zdjęcie ukazuje królewskie miasto Kraków widziane z lotu ptaka, otoczone złotym wieńcem jesiennych Plant, a kończy na Twierdzy Jasnogórskiej, której nazwa pochodzi właśnie od barwy jurajskich wapieni. Trudno opisać piękno krajobrazów, urodę zabytkowych kościółków czy harmonię, z jaką wtopiły się w jurajskie pejzaże dworki i pałace. Niektóre dziwy natury same wyglądają jak dzieła architekta, np. Brama Twardowskiego koło Złotego Potoku czy ostańce w Górach Towarnych. Szczególnie urokliwie prezentują się liczne kościoły, klasztory i sanktuaria oprawne w jurajski krajobraz, np. klasztor w Alwerni czy w Czernej.
Na uwagę zasługuje fakt, iż album ten powstał z inicjatywy Związku Gmin Jurajskich, które są jednocześnie jego współwydawcą. Jest to ciekawy i piękny sposób promocji regionu, którego rozwój zależy w dużym stopniu od funkcji pielgrzymkowo-turystycznej. Na obszarze długości ok. 120 km i szerokości kilkudziesięciu znajduje się 900 jaskiń, kilkanaście dolinek, niezliczona ilość skałek, wzgórz i ostańców, 3 zbiorniki wodne, 2 pustynie, kilkanaście zamków, w tym królewski na Wawelu i doskonale zachowany w Pieskowej Skale, oraz kilka sanktuariów, w tym najważniejsze na Jasnej Górze, jak również wiele innych atrakcji przyrodniczych i architektonicznych. Wszystko to stanowi ogromny potencjał, który dzięki odpowiedniej infrastrukturze może stać się bodźcem rozwojowym całego regionu - od Krakowa po Częstochowę.

Stanisław Markowski, "Skarby Jury Krakowsko-Częstochowskiej", tekst Tadeusz Szyma, Wydawnictwo AA, Kraków 2003. Adres Wydawnictwa: Plac Na Groblach 4, 31-101 Kraków, tel./fax. (0-12) 422-89-83, 422-13-44.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Objawienia” w Trevignano nie są nadprzyrodzone

2024-06-27 18:22

[ TEMATY ]

objawienia

Dykasteria Nauki Wiary

Trevignano

Wikipedia/Emo z włoskiej Wikipedii, Creative Common

Trevignano Romano

Trevignano Romano

Stolica Apostolska wypowiedziała się ostatecznie nt. wydarzeń w podrzymskim Trevignano. Stwierdziła jednoznacznie, że nie mają one charakteru nadprzyrodzonego. Informuje o tym komunikat Dykasterii Nauki Wiary, zgodny z nowymi normami dotyczącymi rozeznawania domniemanych zjawisk nadprzyrodzonych. Decyzja ta oznacza, że do tego miejsca nie można pielgrzymować, sprawować tam sakramentów i prowadzić modlitwy, zarówno publicznej jak i prywatnej.

Ordynariusz diecezji Civita Castellana, na terenie której leży Trevignano, już 6 marca 2024 roku zabronił wiernym udawać się do miejsca domniemanych objawień Maryi. Kapłanom zakazał sprawować tam sakramenty i prowadzić modlitwy. Bp Marco Salvi po wysłuchaniu świadectw napływających z okolicy i korzystając z ustaleń komisji ekspertów, wydał dekret. Komisja złożona była z mariologa, teologa, kanonisty, psychologa. Biskup wziął pod uwagę także ekspertyzy zewnętrzne. W dekrecie stwierdził jednoznacznie: „Constat de non supernaturalitate” („Nie ma nic nadprzyrodzonego”). Mimo to wiele osób, także spoza Włoch, wciąż przybywało do tego miejsca. Co więcej, rzekoma „wizjonerka” Gisella Cardia (wg danych Urzędu Stanu Cywilnego - Maria Giuseppa Scarpulla) nadal twierdziła, że otrzymuje przesłania od Matki Bożej. Dokonywała też kolejnych „cudów rozmnożenia gnocchów” (rodzaj włoskiego makaronu typu kopytka). Na swej posesji ustawiła też skrzynkę, a przybywający byli nakłaniani do wrzucania tam „ofiar” za otrzymane słowa Maryi.

CZYTAJ DALEJ

Diabeł odciąga od Mszy

W czasie niektórych egzorcyzmów diabeł jest „zmuszony” ujawnić „prawdziwy katechizm”, tak jak w czasach Jezusa wyjawiał Jego tożsamość.

Pewnego razu Jezus zapytał swych uczniów, za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego (zob. Mt 16, 13-16). Odpowiedzieli Mu: „Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków”. Tylko Szymon Piotr odpowiedział: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego”. Wniosek z tego, że zdecydowana większość ludzi nie wiedziała dokładnie, kim był Jezus. Ludzie mieli trudności ze zdefiniowaniem Jego tożsamości, ale nie miały takich wątpliwości demony. Jezus był pierwszym egzorcystą, a egzorcyzm był integralną częścią Jego publicznej posługi. Spotkania Jezusa z opętanymi, Jego moc wypędzania demonów i ich wyznania w Jego obecności są opisane w kilku fragmentach Ewangelii.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymka Rowerowa Diecezji Bydgoskiej

„Bydgoski Józef rowerem na Jasną Górę”, czyli pielgrzymka z diecezji bydgoskiej, dotarła do celu. Uczestnicy przywożą swoje prośby i dziękczynienie za 20. lat istnienia diecezji bydgoskiej. – Trud jest, ale intencje sprawiają, że staje się on lżejszy - mówili cykliści.

S. Lidia Waligórska i s. Barbara Żłobińska, Urszulanki Serca Jezusa Konającego, w tym roku kolejny raz drogę do Matki Bożej pokonały na rowerach. Choć habit nie jest wcale ułatwieniem podczas pedałowania na dwukołowcu, obie swój trud postanowiły ofiarować w konkretnych intencjach. - W tym roku jechałam w intencjach dzieci, które katechizuję, szczególnie prosząc o wiarę dla nich i o wytrwanie w niej – wyznała s. Lidia.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję