Reklama

Odkrywamy Jasną Górę (18)

Pielgrzymki królewskie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo ważną rolę w rozwoju Sanktuarium Jasnogórskiego odegrały pielgrzymki królewskie. To pielgrzymowanie zapoczątkował Władysław II Jagiełło. Według istniejących źródeł, król przebywał na Jasnej Górze w latach 1404, 1420, 1422 i 1425. Niestety brak jest źródłowych materiałów potwierdzających pobyt w Sanktuarium królowej - św. Jadwigi, choć w przekazach ludowych ugruntowana jest wiara o modlitwie królowej przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Jasnogórskiej.
Kolejnym monarchą odnotowanym w archiwach jasnogórskich był drugi syn Władysława Jagiełły i Zofii, księżniczki holszańskiej - Kazimierz IV Jagiellończyk. Przebywał on w klasztorze w 1448 r. wraz z matką. W 1472 r. wspólnie z żoną Elżbietą Rakuszanką, córkami i synami zostali nawet przyjęci do konfraterni paulińskiej. Ten moment przedstawia XVII-wieczne płótno Komunia Jagiellonów. Być może Kazimierz przebywał też na Jasnej Górze w 1474 r., gdy ze swoimi wojskami założył obóz na Złotej Górze koło Częstochowy.
Zwyczaj pielgrzymowania do Sanktuarium podtrzymywał piąty syn Kazimierza Jagiellończyka i Elżbiety Rakuszanki - Zygmunt I Stary. Nawiedził on to miejsce dwukrotnie: w 1510 i 1542 r. Jasną Górę nawiedzali też królowie: Zygmunt II August w 1548 i 1571 r., Henryk III Walezy w 1574 r. i Stefan Batory w 1581 r.
Podobnie jak Jagiellonowie, również przedstawiciele dynastii Wazów byli częstymi gośćmi na Jasnej Górze - Zygmunt III Waza oraz jego synowie Władysław IV i Jan II Kazimierz. Szczególne znaczenie dla Klasztoru miał pobyt Zygmunta III Wazy w 1620 r. Wizytę tę tak opisywano w jednym z wydawnictw XIX-wiecznych: "(...) Zygmunt III Król Polski w 1620 r., będąc na Jasnej Górze, wraz z Karolem Arcy-Książęciem, Biskupem Wrocławskim, troskliwy o Obraz Ś. Chcąc miejsce to bezpiecznym uczynić, zesłał z Warszawy nadwornego budowniczego, dla wyprowadzenia murów około kościoła i klasztoru, a Zgromadzenie XX. Paulinów, przy wsparciu Królewskiem, plan ten uskuteczniło, tak, że w cztery lata później cały Kościół i Klasztor murem był obwiedziony, bez fosów i wałów; jedna tylko do niego prowadziła brama od starej Częstochowy (...)". Wspomniane umocnienia obronne rozbudowywane później przez samych paulinów przydadzą się niebawem, w 1655 r. podczas oblężenia Jasnej Góry przez wojska szwedzkie. Kronikarze podkreślają, że Zygmunt III, pielgrzymując na Jasną Górę, "na widok kościoła dwie mile przed miejscem cudownem z karety wychodził, padał na kolana z wielkiem całego dworu zbudowaniem, aby uczcić N. Maryę P., i resztę drogi szedł pieszo".
Kilkakrotnie nawiedzał Jasną Górę syn Zygmunta III Wazy - Władysław IV. Jeszcze jako królewicz przybył do Sanktuarium w 1621 r., aby podziękować Matce Bożej za zwycięstwo pod Chocimiem. Przybył też tu po trzech latach, aby modlić się o szczęśliwą podróż po Europie. Po śmierci ojca w 1632 r. objął tron i po uroczystości koronacyjnej w katedrze na Wawelu w drodze do Warszawy zatrzymał się na Jasnej Górze, gdzie "w kornych modłach do Maryi, wzywał błogosławieństwa Bożego dla siebie i kraju, którego losy powierzyła mu Opatrzność". Był tutaj jeszcze w 1638, 1642, 1644 i 1646 r.
Bardzo bliskie relacje z Jasną Górą łączyły Jana II Kazimierza. Odwiedzał Sanktuarium jeszcze jako królewicz, towarzysząc swemu bratu Władysławowi IV. W styczniu 1649 r. w drodze na uroczystości koronacyjne na Wawelu zatrzymał się w klasztorze. Kolejna wizyta odbyła się jeszcze w tym samym roku, gdy król złożył przed Matką Bożą 8 chorągwi kozackich zdobytych na powstańcach ukraińskich Bohdana Chmielnickiego. W 1656 r. Sanktuarium odwiedziła żona króla Maria Ludwika Gonzaga. Jak powszechnie wiadomo, 1 kwietnia tego samego roku król Jan II Kazimierz, wracając z wygnania, złożył w katedrze lwowskiej śluby, w których ogłosił Matkę Bożą Częstochowską Królową Korony Polskiej. W 1657 r. Jasna Góra ponownie witała parę królewską. Król przybył na specjalne nabożeństwo dziękczynne za ocalenie ojczyzny. Odtąd Jasna Góra bywa nazywana Górą Zwycięstwa.
Postanowiono wówczas mocniej obwarować klasztor. "Aby zaś obecnych do takowego przedsięwzięcia zachęcić, sami NN. Jchmość Królestwo oboje, pierwsi ziemię i gruzy taczkami wywozili, i odtąd Bastyon ten od południa i wschodu, Królewskim nazywa się. Za przykładem Króla, poszli i znajdujący się w ów czas na Jasnej Górze Magnaci Polscy orszak Królewski składający, oraz Zakonnicy tu mieszkający, nie wyłączając i samych przełożonych: wszyscy zarówno ubiegali się o to, aby mieć udział w wzniesieniu zabezpieczenia Świątyni Maryi".
Jan II Kazimierz bywał tu jeszcze dwukrotnie: w 1661 r. oraz w 1668 r. Jego następca Michał Korybut Wiśniowiecki przybył tu po raz pierwszy w roku wyboru na króla (1669). Rok później, 22 lutego 1670 r., poślubił na Jasnej Górze Eleonorę Marię Habsburżankę. Po śmierci króla częstym gościem na Jasnej Górze bywała jego małżonka, która mieszkała przez pewien czas w Kruszynie koło Częstochowy i wtedy w każdą sobotę odwiedzała Matkę Bożą.
W 1674 r. na króla Polski został wybrany Jan III Sobieski, panujący niemal do końca XVII wieku. Po raz pierwszy był on tutaj w 1669 r., jeszcze jako marszałek wielki koronny. W 1676 r. przybył do Sanktuarium wraz z żoną Marią Kazimierą i dziećmi. W roku wyprawy i odsieczy wiedeńskiej (1683) zawitał tu dwukrotnie - w drodze do Wiednia i wracając po odniesionym zwycięstwie, składając jako wotum część trofeów zdobytych na wojskach Kara Mustafy.
W 1697 r. na Jasnej Górze przebywał syn Jana III Sobieskiego - Jakub. Pragnął przejąć tron po ojcu i w tym miejscu oczekiwał na wieści o wynikach elekcji. Tutaj też dowiedział się o przegranej i o wyborze na tron Fryderyka Augusta I, elektora saskiego, który jako król Polski przyjął imię August II. Nowy monarcha przeszedł na katolicyzm i odwiedził Jasną Górę w 1704 r. Sanktuarium Jasnogórskie odwiedzał również jego syn August III Sas w 1734 i 1747 r.
Kolejni królowie potwierdzali przywileje nadawane Klasztorowi przez poprzedników, często nawet je powiększali własnymi darowiznami. Ich pielgrzymki miały duże znaczenie dla podtrzymywania w świadomości zwykłych ludzi rangi Sanktuarium Jasnogórskiego i niezwykłości tego miejsca. Przybywający tu pielgrzymi nabierali pewności, że Pani Jasnogórska jest otwarta na wszystkich, zarówno na zwykłych mieszkańców miast i wsi, jak i na zamieszkujących okazałe pałace monarchów, że wszyscy są wobec Niej równi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Módlmy się o pomoc Boga w przezwyciężaniu naszych słabości

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mk 6, 1-6.

Niedziela, 7 lipca. Czternasta niedziela zwykła

CZYTAJ DALEJ

W Rzymie można oglądać wystawę o polskich męczennikach z Pariacoto

2024-07-06 15:11

[ TEMATY ]

bł. o. Michał Tomaszek

bł o. Zbigniew Strzałkowski

Zakon Braci Mniejszych Konwentualnych

Byli Polakami, promowali też Polskę i cieszę się, że dzisiaj w tej uroczystości poza naszymi rodakami brali też udział ambasadorowie z całego świata - powiedział ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Adam Kwiatkowski w trakcie otwarcia w Rzymie wystawy poświęconej polskim męczennikom, franciszkanom z Pariacoto, którą można oglądać przez całe lato w Casa Kolbe.

Uroczysta inauguracja wystawy z udziałem Polonii odbyła się w środę 3 lipca w Klasztorze Franciszkanów na Via San Teodoro 42. „Jestem bardzo zadowolony, że wspólnie z ambasadorem Peru mogliśmy dzisiaj w Casa Kolbe, w miejscu, które upamiętnia pobyt św. Maksymiliana Kolbe tutaj w Rzymie, dzięki otwartości i dzięki współpracy z franciszkanami, otworzyć wspólnie wystawę o naszych braciach, męczennikach z Peru, która jest skierowana do naszych rodaków, którzy odwiedzają Rzym, ale też skierowana do innych pielgrzymów, którzy tutaj przybywają” - podkreślił ambasador Kwiatkowski.

CZYTAJ DALEJ

Sejmowe głosowanie za aborcją do 9 miesiąca ciąży

2024-07-07 16:25

[ TEMATY ]

sejm

aborcja

ustawa

Kodeks Karny

Kancelaria Sejmu

W tym tygodniu w sejmie do drugiego czytania trafi forsowany przez lewicę projekt ustawy nowelizacji kodeksu karnego. Postulowane zmiany to możliwość zabicia dziecka nawet w dziewiątym miesiącu ciąży, a także wykreślenie z kodeksu karania lekarzy nawet wtedy, gdy kobieta nie przeżyje aborcji.

Nadzwyczajna komisja sejmowa ds. aborcji skierowała ustawę do drugiego czytania w Sejmie zmianującą kodeks karny, by zabijanie nienarodzonych dzieci nie było w Polsce karane. Gdyby postulowane zmiany weszły w życie, to lekarze mogliby bezkarnie dokonywać aborcji na życzenie w pierwszych miesiącach ciąży, a gdy dziecko jest podejrzane o chorobę lub niepełnosprawność (np. zespół Downa), to zabić go można będzie nawet w 9 miesiącu ciąży. Z kodeksu karnego ma też być usunięty art. 154 wg. którego sprawca, który w wyniku nielegalnej aborcji doprowadziłby do śmierć kobiety ciężarnej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Tym samym lekarz, który w trakcie zabijania dziecka w pierwszym trymestrze ciąży przy okazji doprowadziłby do śmierci także jego matki, nie odpowiadałby za ten czyn karnie.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję