Noc. Niebo pełne gwiazd. Wśród nich szlak Mlecznej Drogi. Taka
rozgwieżdżona noc przyczyniła się do powstania obrazu. "Zobaczyłem"
na niebie polską Mleczną Drogę, cząstkę Bożego wszechświata. I jaśniejącą
wśród niej Gwiazdę Przewodnią -
Matkę Bożą, Królową Polski w Jej Jasnogórskim Wizerunku.
Ten obraz musiał być duży - żeby wchodząc do Sali Maryjnej, gdzie
go malowałem, widzieć już z daleka tę polską Mleczną Drogę na niebie
nocy. Po dojściu do obrazu, światła Mlecznej Drogi okazywały się
płomieniem ludzkich serc-wotów przynoszonych od wieków do Kaplicy
Cudownego Obrazu. Wśród nich wota wydarzeń i ludzi tworzących historię
Narodu skupionego wokół Matki Bożej, wota radosne i smutne, zwycięskie
i tragiczne. W podstawie obrazu, wśród płonących serc, dziecięce,
szkolne tarcze z nazwami miejscowości i szkół - "przepisywałem" je
ze ścian jasnogórskich otaczających Kaplicę, a także bezpośrednio
od dzieci przybywających z rodzicami na Jasną Górę - bo obraz malowałem
w obecności pielgrzymów zwiedzających Salę Maryjną. Wzruszające rozmowy,
często będące początkiem serdecznej znajomości. Ludzie zwierzali
się ze swoich przeżyć, rozterek, nadziei, ze swojej PRAWDY. Wtedy
dowiedziałem się o tajnych lekcjach religii i polskiego, które odbywały
się w latach 60., w środku nocy, w podziemiach dominikańskiego kościoła
Świętego Ducha w Wilnie. I zapamiętałem dobrze słowa starszego człowieka: "
Przychodzę od paru dni do Kaplicy Cudownego Obrazu i do Sali Maryjnej.
Przyjechałem z Londynu. Jestem w Polsce pierwszy raz od czasów wojny.
Przyjechałem, aby przed śmiercią pożegnać się z Polską. Dziękuję
panu gorąco za tworzenie tego obrazu. Jest w nim wszystko, za czym
tęskniłem. Jest prawdziwa, wolna Polska". Starszy pan uściskał mnie.
Obaj mieliśmy łzy w oczach...
Gdy kończyłem pracę nad obrazem, przyszedł wstrząs -
wiadomość o porwaniu ks. Jerzego Popiełuszki. Wszyscy modliliśmy
się o jego ocalenie. Przyszła wiadomość o zamordowaniu go przez SB...
W środku obrazu, u stóp jaśniejącego w środku nocy Wizerunku Matki
Bożej, wymalowałem płonące miłością serce Księdza Jerzego. Serce
będące zwieńczeniem Modlitwy, Walki i Nadziei Narodu.
Ten zakątek wita ciepłymi, otwartymi ramionami. Przygarnia każdego, kto znajdzie w sobie dość siły, by do niego dotrzeć. W niemocy, bólu, płaczu. We wdzięczności za to, że kiedy już nikt nie słyszał, właśnie tu odnalazło się życie. Przed obliczem Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze pokorniejemy. Wszyscy - młodsi i starsi - na chwilę stajemy się dziećmi. I jest nam z tym dobrze. W skupionej modlitwie na kolanach, ze złożonymi dłońmi przyciśniętymi do serca, na krótką chwilę zanurzamy się w miłości, która „wszystko rozumie”. Nawet nas i nasze poplątane ścieżki. A potem już wiadomo, że trzeba tu wrócić. Bo kiedy wstajemy z kolan, wszelkie kule, tarcze, kamienie, zostawiamy przed Jej obliczem, by ktoś je zawiesił na ścianie kaplicy jako swoiste wotum. Na znak tego, że następnym razem przyjdziemy tu o własnych siłach. A przyjdziemy na pewno…
Para Polaków zginęła w poniedziałek w katastrofie helikoptera na wyspie Wight, na południowym wybrzeżu Wielkiej Brytanii – poinformowała we wtorek brytyjska stacja Sky News, powołując się na wpis na Facebooku córki jednej z ofiar.
Informację o śmierci 52-letniej Polki i 49-letniego Polaka podała także gazeta „London Standard” na swojej stronie internetowej.
Komunikat z okazji Światowego Dnia Modlitw o Ochronę Świata Stworzonego Przewodniczącego Zespołu Laudato Si przy Radzie ds. Społecznych KEP - bp. Tadeusza Lityńskiego:
W wspólnocie Kościoła na całym świecie rozpoczynamy 1-go września Światowy Dzień Modlitw o Ochronę Świata Stworzonego, który został ustanowiony przez Papieża Franciszka w roku 2015. Tym samym obchodzimy obecnie jubileusz dziesięciolecia jego ustanowienia, jak również publikacji encykliki Laudato si, która poruszyła wiele sumień w społeczności międzynarodowej. Dzień 1 września jest jednocześnie początkiem okresu określanego jako „Czas dla stworzenia”, który zakończymy 4 października w dniu wspomnienia św. Franciszka z Asyżu. Przez te ważne wydarzenia prowadzi nas Ojciec Święty Leon XIV, a śp. Papież Franciszek z pewnością oręduje za nami w domu Boga Ojca Stworzyciela. Wymownym faktem jest to, że śmierć papieża Franciszka jakby zainspirowała i poruszyła cały świat do kontynuowania pogłębiania rozumienia i zaangażowania się społeczności międzynarodowej na rzecz powierzonego nam świata przez Boga Ojca Stworzyciela. Papież Leon XIV odczytuje misję powierzoną Mu przez Boga jako konieczną kontynuację dzieła swojego poprzednika. Nasza troska o świat stworzony jawi się jako wymóg teologiczny – podkreśla w tegorocznym orędziu Papież. Oznacza to dla nas, iż troska o Wspólny Dom wypływa z Objawienia, a nie z inicjatywy i upodobania samego człowieka i nie jest dziełem czysto ludzkim.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.