Po pierwsze dlatego, że sa
Józef żył w czystości. Poświęcił się całkowicie misji, danej m
przez Boga. Po drugie strzegł czystości Matki Najświętszej i opi
kował się Jezusem.
Dziewictwo i czystość jest wyborem szczególnej miłości d
Chrystusa. Jest rezygnacją z miłości małżeńskiej aby całkowic
poświęcić się Chrystusowi. Dla wszystkich dziewic i żyjący
w czystości, św. Józef jest najwspanialszym opiekunem i obrońc
Wspomaga on we wszystkim, szczególnie w tym, czym sam żył
w czystości.
Tak jak opiekował się z miłości Zbawicielem, tak jak strze
dziewictwa Matki Bożej tak dziś sprawuje opiekę nad wszystkim
którzy wybierają życie w czystości. Jest opiekunem dziewic i z
konników. Jest dla nas patronem w chwilach trudnych.
– Najpierw trzeba słuchać Boga, tak jak św. Józef – powiedział ks. Adam Polak z Wydziału Duszpasterskiego Kurii Metropolitalnej w Częstochowie i diecezjalny moderator Ruchu Światło-Życie, który przewodniczył uroczystości odpustowej w parafii św. Józefa Oblubieńca NMP w Wieluniu.
Uroczystość rozpoczęła się akatystem ku czci patrona. Pochwalnym hymnem liturgicznym, charakterystycznym dla obrządku wschodniego, „Witaj, Oblubieńcze Oblubienicy”, wyśpiewanym przez chór parafialny pod kierunkiem organisty Szymona Blajera, wierni zostali wprowadzeni w koleje życia św. Józefa, począwszy od chwili zaślubin z Maryją, przez Boże Narodzenie, ucieczkę do Egiptu, ofiarowanie Jezusa w świątyni i codzienne życie w Nazarecie aż do błogosławionej śmierci w obecności Jezusa i Maryi.
W ilu polskich kościołach podczas modlitwy wiernych słyszymy wezwania za tych, którzy odebrali sobie życie? Albo za tych, którzy zmagają się z myślami samobójczymi? Odpowiedź jest łatwa do przewidzenia: w bardzo niewielu.
Niedawno wysłuchałam poruszającego wywiadu Weroniki Kostrzewy z ks. Tomaszem Trzaską, ekspertem od zapobiegania samobójstwom. Kapłan podzielił się wymownym doświadczeniem: na szkoleniu dla księży i sióstr zakonnych zapytał, kto w minionym roku słyszał w kościele modlitwę wiernych za samobójców. Spośród kilkuset osób rękę podniosło zaledwie… pięć. „Za mało modlimy się publicznie za samobójców i ich rodziny” – powiedział ks. Trzaska.
W ilu polskich kościołach podczas modlitwy wiernych słyszymy wezwania za tych, którzy odebrali sobie życie? Albo za tych, którzy zmagają się z myślami samobójczymi? Odpowiedź jest łatwa do przewidzenia: w bardzo niewielu.
Niedawno wysłuchałam poruszającego wywiadu Weroniki Kostrzewy z ks. Tomaszem Trzaską, ekspertem od zapobiegania samobójstwom. Kapłan podzielił się wymownym doświadczeniem: na szkoleniu dla księży i sióstr zakonnych zapytał, kto w minionym roku słyszał w kościele modlitwę wiernych za samobójców. Spośród kilkuset osób rękę podniosło zaledwie… pięć. „Za mało modlimy się publicznie za samobójców i ich rodziny” – powiedział ks. Trzaska.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.