Reklama

Polityka

5 pytań do... Bartłomieja Wróblewskiego

Czy Rzecznik Praw Obywatelskich jest nadal potrzebny, komu pomaga, czy najbliższe jego wybory zakończą się rozstrzygnięciem i czy kandydat PiS to fundamentalista, o tym w kolejnym wydaniu cyklu „5 pytań do…” odpowiada Bartłomiej Wróblewski, kandydat na Rzecznika Praw Obywatelskich, konstytucjonalista, poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej z list Prawa i Sprawiedliwości,

[ TEMATY ]

wywiad

5 pytań do...

Rzecznik Praw Obywatelskich

wikipedia.org

Bartłomiej Wróblewski

Bartłomiej Wróblewski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Grzybowski: Panie Pośle, czym się zajmuje RPO i czy jest konieczną instytucją w demokratycznym państwie prawa?

Bartłomiej Wróblewski: Instytucja rzecznika rozpowszechniła się w ostatnich dziesięcioleciach. Pierwotnie w państwach demokratycznych, państwach demokracji konstytucyjnej rzeczników nie było, ale w ostatnich dziesięcioleciach ta instytucja się rozpowszechniła, ponieważ zauważono, że obywatel w starciu z władzą publiczną bardzo często ma słabą pozycję. Wynika to z wykształcenia, z pieniędzy, z braku dostępu do sądu, z braku dostępu do mediów. Potrzebna jest taka instytucja, która te szanse - przynajmniej w niektórych przypadkach - będzie w stanie wyrównać i po to jest Rzecznik Praw Obywatelskich. Sukces tej instytucji doprowadził oczywiście do tego, że instytucja rzeczników zaczęła się mnożyć. Zaczęto powoływać rzeczników wyspecjalizowanych, odpowiadających za różne sprawy, na przykład: Rzecznika Praw Dziecka, Rzecznika Praw Przedsiębiorców, Rzecznika Praw Pacjenta, ale we wszystkich przypadkach chodzi o to samo- żeby sprawy ważne dla społeczeństwa, w których jednostka, czy nawet organizacje społeczne nie mają siły przebicia, miały instytucjonalne wsparcie u osoby, w instytucji, która ma kompetencje, żeby działać w obszarze konstytucyjnej wolności, za który jest odpowiedzialna.

- Został Pan nominatem Zjednoczonej Prawicy na RPO. Czy przyjął to Pan bardziej jako zadanie czy wyzwanie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- To jest na pewno duża, ważna funkcja i duża odpowiedzialność. Mam poczucie odpowiedzialności za tę sprawę. Jest to taka sfera funkcjonowania państwa, władzy publicznej, której znaczenie zaczęli rozumieć także wyborcy tradycyjnie zorientowani. Widzimy, że w debacie publicznej coraz częściej pojawiają się głosy, które kwestionują cel, znaczenie, zakres konstytucyjnej gwarancji praw i wolności, na przykład w obszarze życia, rodziny, praw rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami, czy wolności sumienia i religii, a także wolności słowa, prowadzenia działalności gospodarczej. Naszym obowiązkiem jest obrona tego, co przyznaje nam konstytucja z racji tego, że jesteśmy ludźmi, czyli obrona klasycznych praw i wolności. Jest to więc ważna sprawa i duża odpowiedzialność, dlatego zdecydowałem się podjąć tego wyzwania.

- Czy jest Pan fundamentalistą, jak nazywa Pana lewica?

Reklama

BW: Lewica próbuje każdego, kto ma inny światopogląd niż progresywny- skrajnie lewicowy bądź liberalny, w taki czy inny sposób zaszufladkować. Właściwie próbują powiedzieć, że takie osoby nie mają prawa do udziału w życiu publicznym, zajmowania stanowisk. Widzimy, że proces wypychania ludzi o tradycyjnych poglądach bardzo daleko postąpił w krajach zachodnich, natomiast oczywiście nie znajduje to żadnych podstaw w konstytucji, jest sprzeczne z postanowieniami konstytucji, która mówi w artykule 60, że każdy obywatel na równych zasadach ma równy dostęp do urzędów, czyli także chrześcijanie nie mogą być tutaj w żaden sposób blokowani. Oczywiście paradoksalność polega na tym, że ja w dyskusjach publicznych posługuje się tylko argumentacją konstytucyjno- prawną, czy prawną, wynikającą z przepisów obowiązującego prawa. Nie argumentuję religijnie na przykład stanowiska dotyczącego ochrony życia, czy ochrony wolności religijnej, czy prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wszystkie te sprawy są uregulowane w konstytucji i to konstytucja stanowi gwarancję, więc nie musimy używać żadnych argumentów związanych z naszą wiarą, a mimo to środowiska progresywne uważają, że takie osoby nie powinny mieć udziału w dyskusji. Z drugiej strony oczywiście widać pewną słabość intelektualną, że nie podejmują dyskusji - już nawet nie dialogu, ale prostej dyskusji, bo merytoryczne argumenty bardzo często są wątłe, ale próbuje się jedynie zakrzyczeć, obrazić, wypchnąć.

- Decydując się na podjęcie tego zadania zapewne ma Pan jakiś plan działania. Co trzeba poprawić w RPO?

- Są cztery obszary: po pierwsze rzecznik musi zawsze stać po stronie najsłabszych, w szczególności niepełnosprawnych, ich rodzin, opiekunów, po stronie dzieci i osób starszych, dalej, kobiet, na przykład samotnie wychowujących dzieci, dyskryminowanych z powodu niskich płac, zabezpieczenia społecznego, ale także ojców, którzy nie mają kontaktu ze swoimi dziećmi. W centrum zainteresowania rzecznika zawsze powinien być najsłabszy człowiek. Po drugie: chciałbym być rzecznikiem polskiej wsi, działać na rzecz praw i wolności polskich rolników, ale szerzej mieszkańców obszarów wiejskich. Trzeci i czwarty obszar to z jednej strony tradycyjne, konstytucyjne prawa wolności w zakresie życia, rodziny, praw rodziców i wolności wyznania, a z drugiej: klasyczne wolności liberalne, takie jak: wolność słowa, prawo własności, czy swoboda prowadzenia działalności gospodarczej. To są moje priorytety.

- Pańskie powołanie na nową funkcję, będzie zależne od głosowania w Senacie, gdzie partie opozycyjne mają większość. Jak Pan chce przekonać Senatorów do swojej kandydatury?

- Mam nadzieję, że argumenty i program dotyczący na przykład tradycyjnych, konstytucyjnych praw i wolności, a z drugiej strony liberalnych praw wolności, wsparcia dla polskiej wsi i osób niepełnosprawnych, nie będzie bez znaczenia dla senatorów, niezależnie od przynależności partyjnych, którzy na przykład są przywiązani do tradycyjnych, chrześcijańskich i patriotycznych wartości z jednej strony, z drugiej strony, na przykład dla tych, którzy odpowiadają szczególnie za polską wieś. Myślę tutaj o PSL, a w tym pierwszym przypadku myślę i o PSL, i o KO - bo są to osoby tradycyjnych przekonań. Dużo mówię o prawach i wolnościach rolników, mam nadzieję, że nie będą to argumenty bez znaczenia dla PSL. I oczywiście w centrum stawiam ludzi najsłabszych, więc także lewica - chociaż w niektórych sprawach światopoglądowych możemy się różnić - nie powinna tej sprawy lekceważyć, powinna przynajmniej ją rozważyć. Chciałbym także, żeby biuro rzecznika było miejscem pluralistycznym, gdzie będzie miejsce dla ludzi o różnych światopoglądach. To też jest taka płaszczyzna spotkania, która będzie być może jakimś argumentem dla senatorów, żeby rozważyli oddanie głosu za moją kandydaturą.

2021-03-27 09:50

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobra zmiana Rzecznika Praw Obywatelskich

[ TEMATY ]

Rzecznik Praw Obywatelskich

Artur Stelmasiak

Konstytucjonalista dr Bartłomiej Wróblewski ma być kandydatem Zjednoczonej Prawicy na Rzecznika Praw Obywatelskich. Czy Dobra Zmiana dosięgnie także tego ważnego dla Polaków urzędu?

Nazwisko posła Bartłomieja Wróblewskiego nie pojawia się pierwszy raz na giełdzie kandydatów na Rzecznika Praw Obywatelskich. Pierwszy raz słyszałem o nim już w wakacje ubiegłego roku. Teraz też jest na razie kandydatem, na kandydata. Ale szanse na to, że po nieudanej próbie głosowania nad poprzednim kandydatem, tym razem Zjednoczona Prawica postawi na doktora Wróblewskiego. To może oznaczać, że po latach lewicowych postulatów RPO, dobra zmiana wreszcie miałaby szansę pojawić się także w tym urzędzie.

CZYTAJ DALEJ

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę, silny moralny kręgosłup i niezależność myśli

2024-03-24 08:43

[ TEMATY ]

Ulmowie

Zbiory krewnych rodziny Ulmów

Wiktoria i Józef Ulmowie

Wiktoria i Józef Ulmowie

Bratanek błogosławionego Józefa Ulmy, Jerzy Ulma, opisał swojego wujka jako mężczyznę głębokiej wiary, którego cechował mocny kręgosłup moralny i niezależność myśli. O ciotce, Wiktorii Ulmie powiedział, że była kobietą niezwykle energiczną i pełną pasji.

W niedzielę przypada 80. rocznica śmierci Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci. Zostali oni zamordowani przez Niemców 24 marca 1944 r. za ratowanie Żydów, których Niemcy zabili jako pierwszych.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego: szatan połknął haczyk

2024-03-28 23:26

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Materiał prasowy

Jak wygląda walka dobra ze złem na zupełnie innym, nieuchwytnym poziomie? Jak to możliwe, że szatan, będący ucieleśnieniem zła, może zostać oszukany i pokonany przez dobro?

Zagłębimy się w niezwykłą historię i symbolikę Hortus deliciarum (grodu rozkoszy) Herrady z Landsbergu (ok. 1180). Ten odcinek to nie tylko opowieść o starciu duchowych sił, ale także głębokie przemyślenia na temat tego, jak każdy z nas może stawić czoła pokusom i trudnościom, wykorzystując mądrość przekazywaną przez wieki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję