Reklama

Kościół

Obrona krzywdzonych, media, dialog – ks. Puzewicz wspomina abp. Józefa Życińskiego

Obrona ludzi bezpodstawnie oskarżanych, traktowanie mediów jako współczesnych ambon oraz promowanie dialogu, który nie wyklucza nikogo – te trzy cechy osobowości śp. abp Józefa Życińskiego wyróżnia ks. Mieczysław Puzewicz. Wieloletni rzecznik lubelskiej kurii wspomina dla KAI lata współpracy z metropolitą lubelskim, którego 10. rocznica śmierci przypada 10 lutego.

[ TEMATY ]

wspomnienia

arcybiskup

abp Józef Życiński

Katarzyna Link

Abp Józef Życiński (1948 – 2011)

Abp Józef Życiński (1948 – 2011)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy wspomnienie ks. Mieczysława Puzewicza o abp. Józefie Życińskim:

Przez te 14 lat współpracy z abp. Józefem Życińskim widziałem go jako człowieka, który potrafił bronić ludzi i to bardzo różnych. Obrona ludzi szkalowanych, oczernianych, znieważanych publicznie była bardzo ważną częścią jego misji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tej sprawy dotyczyła także ostatnia konferencja prasowa, jaką zwoływałem, w końcu stycznia 2011. Chodziło o Grzegorza Motykę, wybitnego polskiego historyka, który był wówczas atakowany przez część środowisk kresowych za rzekomo nadmierną sympatię dla Ukraińców w ocenie tragedii na Wołyniu.

Pamiętam też sprawę posłanki Zyty Gilowskiej, posłanki z Lubelszczyzny, którą oskarżano o powiązania z komunistycznymi służbami bezpieczeństwa i nepotyzm. Arcybiskup wystąpił w jej obronie, zresztą jako jedna z nielicznych osób. To samo było w odniesieniu do prof. Adama Bieli z KUL, którego też bronił przed fikcyjnymi oskarżeniami o współpracę; inicjował także apel w obronie prof. Jerzego Kłoczowskiego. Listę nazwisk można by ciągnąć długo. Jeżeli ktoś w przestrzeni publicznej został zaatakowany, a były podstawy by stwierdzić, że oskarżenia są niesłuszne, to miał odwagę otwarcie ich bronić.

Dotyczyło to zresztą nie tylko osób znanych publicznie. Upominał się też o innych skrzywdzonych, tych wszystkich, którzy nie mieli swoich rzeczników. Na przykład, kiedy w Lublinie likwidowano duże zakłady pracy, przyjął delegację kobiet, które zostały wówczas zwolnione i stanął jasno w ich obronie. W 2003 roku w Piekarach Śląskich wygłosił niezapomnianą homilię, występując z mocną obroną ludzi pracy.

Często wykazywał troskę o los uchodźców, a Lubelszczyzna jest miejscem, gdzie mamy ich dużo. Apelował o tworzenie dla nich różnych form pomocy, o to, aby ich nie dyskryminować.

Specyficznie rozumiał media: jako współczesne ambony. W Tarnowie Zakładał Radio Dobra Nowina, zainicjował powstanie Katolickiej Agencji Informacyjnej. Rozumiał potrzebę głosu Kościoła w mediach. Nie bał się ich, stąd jego obecność z felietonami na łamach „Newsweeka”. Z tej współpracy po jakimś czasie się wycofał, bo inne teksty niekoniecznie dobrze korespondowały z jego hierarchią wartości, ale nie bał się. Warto wspomnieć cotygodniowe felietony na łamach „Niedzieli”. Publikował też w „Rzeczpospolitej”, „Tygodniku Powszechnym”, przez długi czas miał „Kwadranse duszpasterskie” w Radiowej Jedynce. To było ważne tym bardziej, że te media miały duży zasięg. Oczywiście jego główną, ulubioną „domeną” jeśli chodzi o kontakt z szeroką publicznością były książki.

Reklama

Ważną choć może zapomnianą nieco „dziedziną” jego aktywności były wystąpienia na pogrzebach znanych osób. To on głosił homilie na pogrzebie Czesława Miłosza czy ks. Jana Twardowskiego.

Niewątpliwie był człowiekiem dialogu. Dlatego przyjął zaproszenie na zorganizowaną w 20. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego debatę z udziałem Adama Michnika i prof. Władysława Bartoszewskiego. Oczywiście w ocenie tego okresu różnił się od poglądów Michnika, dlatego spotkanie było burzliwe, ale chodzi o fakt podjęcia rozmowy.

Był otwarty na dialog międzyreligijny i ekumeniczny i ten dialog faktycznie tu, w Lubinie się realizował: przyjmował grupy Żydów, aktywnie uczestniczył w życiu ekumenicznym, zwłaszcza – z uwagi na położenia Lublina – z Kościołami wschodnimi.

Myślę, że każda osoba wielkiego formatu pozostawia po sobie jakiś brak. Ale wciąż mam nadzieję, że pośród tego chaosu, w którym żyjemy, w którymś momencie duch dialogu, który niewątpliwie był częścią misji abp. Józefa, będzie się jakoś aktualizował, że powróci. Bardzo nam tego potrzeba. Patrząc na doświadczenia polskie widać wyraźnie, że ilekroć byliśmy skłóceni, to ostatecznie drogo nas to kosztowało. Potrzebujemy dialogu, ale nie ulicach lecz w warunkach, które umożliwiają spokojne wyłożenie swoich racji i zrozumienie drugiego. Nie znaczy to, że należy innym opiniom ulegać, lecz trzeba szukać dróg kompromisu, porozumienia. Żeby przestać się zwalczać i, w tym wszystkim, szanować.

Reklama

***

Ks. Mieczysław Puzewicz – był wieloletnim rzecznikiem prasowym lubelskiej kurii metropolitarnej; dyrektor Radia eR Rozgłośni Archidiecezji Lubelskiej; jest współzałożycielem Centrum Wolontariatu w Lublinie i dyrektor Domu Spotkania Caritas Archidiecezji Lubelskiej.

2021-02-08 16:35

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie boję się emerytury

Niedziela wrocławska 23/2013, str. 5

[ TEMATY ]

arcybiskup

Wrocław

emeryci

Tomasz Lewandowski

MARTA WILCZYŃSKA: - Ksiądz Arcybiskup wiedział wcześniej niż zostało to publicznie ogłoszone o tym, co się wydarzy, czyli kto zostanie nowym pasterzem archidiecezji. Jakie uczucia pojawiły się w związku z nazwiskiem bp. Kupnego?

CZYTAJ DALEJ

Francja: wyjątkowa Wielkanoc z rekordową liczbą nowych katolików

2024-03-26 18:40

[ TEMATY ]

Francja

twitter.com

Kościół we Francji przygotowuje się w do wyjątkowej Wielkanocy z kolejną rekordową liczbą katechumenów. Choć dokładne dane nie zostały jeszcze ogłoszone, to szacuje się, że chrztów dorosłych będzie w tym roku o co najmniej 30 proc. więcej. To prawdziwa epidemia, a raczej niespodziewany cudowny połów - przyznaje ks. Pierre-Alain Lejeune, proboszcz z Bordeaux.

Zauważa, że wszystko zaczęło się półtora roku temu, kiedy do jego parafii zgłosiło się w sprawie chrztu kilkadziesiąt osób, tak iż obecnie ma osiem razy więcej katechumenów niż dwa lata temu. Początkowo myślał, że to przejaw dynamizmu jego parafii. Szybko jednak się przekonał, że nie jest wyjątkiem. Inni proboszczowie mają ten sam «problem», są przytłoczeni nagłym napływem nowych katechumenów.

CZYTAJ DALEJ

Ponad 50 tysięcy widzów w polskich kinach na pokazach 4. sezonu "The Chosen"

2024-03-28 11:39

[ TEMATY ]

„The Chosen”

Materiały promocyjne/thechosen.pl

Serial o Jezusie z kolejnym sukcesem. W polskich kinach 4. sezon zebrał ponad 50 000 widzów, a licznik wciąż rośnie. Kolejne odcinki serialu, co stało się całkowitym fenomenem w branży filmowej, wciąż wyświetlane są w kinach.

Poza repertuarowym wyświetlaniem w kinach, również społeczność ambasadorów serialu organizuje w całej Polsce pokazy grupowe, które nierzadko mają sale zajęte do ostatnich miejsc. W wielu miejscowościach można wybrać się na taki pokaz czy to do kina sieciowego, lokalnego czy domu kultury. Kina widząc ogromne zainteresowanie same wstawiają do repertuaru kolejne odcinki lub powtarzają wyświetlanie od 1 odcinka. Już pojawiają się pierwsze całodzienne maratony z 4. sezonem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję