Reklama

Europa

Węgry na drodze do zakazania aborcji eugenicznej?

Na Węgrzech rozgorzała dyskusja na temat zgodności aborcji eugenicznej z konstytucją tego kraju, która „gwarantuje każdemu człowiekowi prawo do życia od momentu poczęcia”. Debatę wywołali rodzice niepełnosprawnego dziecka, którzy pozwali jeden ze szpitali za to, że w odpowiednim czasie nie zdiagnozował wady ich dziecka, a przez to uniemożliwił im aborcję eugeniczną.

[ TEMATY ]

Węgry

konstytucja

aborcja eugeniczna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rodzice domagają się wysokiego odszkodowania za to, jak mówią „wadliwe urodzenie”. W swym pozwie podkreślają, że gdyby wcześniej wiedzieli o chorobie dziecka wybraliby aborcję, a nie leczenie i opiekę nad nim. Aborcja na życzenie jest legalna na Węgrzech do 12. tygodnia ciąży, a aborcja eugeniczna do 20., a nawet do 24. w przypadku przedłużającej się diagnostyki. Można jej dokonać, jeśli istnieje co najmniej 50-procentowe ryzyko, że dziecko będzie miało przynajmniej jedną z tzw. eugenicznych wad płodu. Mówi o tym ustawa o ochronie życia płodowego z 1992 roku.

Rozpatrując skargę rodziców sąd okręgowy w Budapeszcie uznał jednak, że nie może zastosować tej ustawy ze względu na jej niekonstytucyjność. Węgierska ustawa zasadnicza z 2011 roku mówi bowiem, że „godność ludzka jest nienaruszalna. Każdy człowiek ma prawo do życia i poszanowania ludzkiej godności; życie zarodka ludzkiego, począwszy od poczęcia, podlega ochronie”. Innymi słowy sąd w Budapeszcie stwierdził, że aborcja eugeniczna oparta na 50-procentowym prawdopodobieństwie urodzenia chorego lub niepełnosprawnego dziecka nie jest zgodna z konstytucyjną ochroną życia ludzkiego od momentu poczęcia. Skarga rodziców z tytułu odpowiedzialności cywilnej stała się zatem kwestią, którą w tym tygodniu bada Trybunał Konstytucyjny. Upoważnił on European Centre for Law and Justice (ECLJ) do wypowiedzenia się w tej sprawie jako „amicus curiae”. Jest to prawniczy termin rzymski oznaczający osobę lub instytucję niebędącą stroną w postępowaniu sądowym i oferującą sądowi opinię prawną lub inną dotyczącą przedmiotu postępowania. ECLJ jest międzynarodową, pozarządową organizacją zajmującą się promowaniem oraz ochroną praw człowieka w Europie i na świecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-02-04 16:22

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prof. Anna Łabno: ustawa dotycząca depenalizacji aborcji jest poważnym naruszeniem Konstytucji

[ TEMATY ]

aborcja

konstytucja

Prof. Anna Łabno

Adobe.Stock

Ustawa dotycząca depenalizacji aborcji, która nowelizuje odpowiednie przepisy kodeksu prawa karnego, jest złamaniem przepisów Konstytucji, głęboko naruszającym jej aksjologię. W ten sposób zostałaby odrzucona podstawowa gwarancja, którą daje każdemu człowiekowi art. 38 Konstytucji RP stanowiący, że każdy człowiek ma zapewnioną prawną ochronę życia. A dziecko poczęte jest człowiekiem i jest podmiotem prawa - wyjaśniła prof. Anna Łabno, konstytucjonalistka, profesor nauk prawnych.

W rozmowie z KAI tłumaczy, że jeśli przepisy te wejdą w życie, będzie to dotyczyć jedynie zmiany przepisów kodeksu karnego. Natomiast aborcja nadal będzie nielegalna, poza dwiema wyłączającymi przesłankami, gdyż "Ustawa o ochronie życia ludzkiego, płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży" nadal będzie obowiązywać. Jednak przeprowadzenie aborcji do 12. tygodnia w ogóle nie będzie podlegać karze, a w pozostałym okresie ciąży praktycznie również nie. Może to spowodować sytuację, gdy mimo formalnej nielegalności, brak karalności prowadzić będzie do stosowania aborcji także poza przypadkami przewidzianymi “Ustawą o ochronie…”. Będzie to uregulowanie ze swej istoty nielogiczne i sprzeczne z podstawowymi zasadami prawa. Konstytucjonalistka oceniła także pozostałe projekty ustaw dotyczące liberalizacji prawa aborcyjnego oraz wyjaśniła, dlaczego kwestii tej nie można uregulować drogą referendum.
CZYTAJ DALEJ

W Nigerii trwa wojna religijna przeciw chrześcijanom

2025-09-23 19:48

[ TEMATY ]

Nigeria

chrześcijanie

wojna religijna

Vatican Media

Świątynia w Nigerii

Świątynia w Nigerii

W południowej Nigerii prowadzona jest nie wprost wojna religijna przeciw chrześcijanom – powiedział Radiu Watykańskiemu prezes stowarzyszenia SIGNIS Afryka, komentując zabójstwo kolejnego kapłana w tym kraju. Jego zdaniem wszystko wskazuje na to, że zamach ten miał motywy religijne. Islamiści przemocą szerzą swoją religię. Chcą przejęć kontrolę na regionami, które w większości są zamieszkiwane przez chrześcijan – dodaje ks. Walter Ihejiriki.

Przewodniczący afrykańskiej gałęzi Międzynarodowego Stowarzyszenia Mediów Katolickich SIGNIS przypomina, że zamordowany w ubiegły piątek ks. Matthew Eya dołączył do długiej listy chrześcijan, duchownych i świeckich, którzy zginęli za wiarę w Nigerii. Jego zdaniem chodzi tu o dobrze zaplanowaną strategię islamskich terrorystów. Nasilenie porwań i zabójstw w południowej części kraju, ma na celu szerzenie religii poprzez terror – dodaje ks. Ihejiriki, podkreślając, że to właśnie w tym kontekście należy postrzegać również ostatni zamach na kapłana.
CZYTAJ DALEJ

Skrytka dla Nowaka, milczenie Tuska

2025-09-24 08:48

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Sprawa Sławomira Nowaka to gotowy scenariusz na serial polityczno-kryminalny. Mamy bowiem i pieniądze w skrytkach, i tajemnicze notatki, i nagrania, które nagle znikają ze stron Prokuratury Krajowej. A w tle – Donald Tusk, jego polityczne otoczenie oraz rząd, który dziś z jednej strony mówi o poszanowaniu niezależnych instytucji, a z drugiej sam decyduje, które sprawy mają być badane, a które zamiatane pod dywan.

Śledczy nie mieli wątpliwości: setki tysięcy euro, dolarów i złotych znalezione w mieszkaniu Jacka P. miały należeć do byłego ministra transportu. Dodatkowo w rękach prokuratury znalazły się notatki – z wyliczeniami sum, nieruchomości, przepływów gotówkowych. Biegli grafologowie jednoznacznie wskazali: to pismo Sławomira N. I choć wydawałoby się, że taki materiał dowodowy nie pozostawia złudzeń, dziś próżno go szukać na oficjalnych stronach państwowych. Zniknął – dokładnie tak, jak zniknęły polityczne kłopoty Donalda Tuska, gdy jego dawny współpracownik stał się oficjalnie „więźniem politycznym”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję